Dobry sentyment na rynku dominuje i osłabia dolara. EUR/USD notowane blisko 1,15. Na dobrych nastrojach skorzystał złoty, którego nawet stosunkowo gołębia konferencja RPP może nie osłabić.
EUR/PLN ponownie poniżej 4,30
Po raz pierwszy od nieco ponad dwóch tygodni notowania głównej pary walutowej, tj. euro do dolara (EUR/USD), przekroczyły poziom 1,15. Kilka czynników złożyło się na osłabienie amerykańskiej waluty. Wynik wyborów w USA, choć najbardziej prawdopodobny, nie oznacza aż tak stymulacyjnej polityki fiskalnej, jakby to miało miejsce w przypadku przejęcia przez partię Republikanów całego Kongresu (a nie tylko utrzymanie Senatu).
Po serii słabych danych małe światełko w tunelu pojawiło się w strefie euro: ostatnie dni to lepsze od oczekiwań dane PMI, sektora przemysłowego Niemiec czy dzisiejsze stosunkowo dobre dane sprzedaży detalicznej w strefie euro. Nie oznacza to jednak końca problemów strefy. Pozostaje kwestia budżetu Włoch czy szybszego od oczekiwań spowolnienia tempa wzrostu PKB. Jednak w połączeniu ze spadającymi od miesiąca cenami ropy (negatywne dla dolara) i wzrostami na globalnym rynku akcji (mniejsza awersja do ryzyka), amerykańska waluta traci na wartości.
Należy jednak zauważyć, że odbicie euro kosztem dolara i globalnego osłabienia tego drugiego, nie jest aż tak duże w perspektywie 1,5 miesiąca. Pod koniec września EUR/USD notowane było nawet powyżej poziomu 1,18, a tydzień temu testowało granicę 1,13. Dzisiejszy wzrost do ledwo 1,15 nie jest więc aż tak znaczący. Ostatecznie należy pamiętać o dużej rozbieżności pomiędzy polityką monetarną w USA a strefą euro. W pierwszym przypadku pojawiają się nawet sugestie o wyższym poziomie stóp procentowych (powyżej stopy neutralnej), a w drugim jakakolwiek podwyżka może być jeszcze odkładana w czasie. W szerszej perspektywie będzie to cały czas wspierać dolara i osłabiać euro.
Złotemu sprzyjają bieżące polepszenie nastrojów oraz lekka presja podażowa dolara. Jego wycena w relacji do podstawowych walut wyraźnie się poprawiła. Kurs EUR/PLN spadł w okolice 4,29, podczas gdy jeszcze sześć dni temu zbliżył się do poziomu 4,35, notując spadek o ok. 1,4 proc. Z kolei kurs USD/PLN w tym samym czasie spadł o 2,6 proc. do 3,74.
O godz. 16 pojawi się komunikat Rady Polityki Pieniężnej (RPP) po dwudniowym posiedzeniu, rozpocznie się także konferencja prasowa z udziałem jej prezesa — Andrzeja Glapińskiego. Choć spodziewać się można nawet złagodzenia przekazu RPP, co w teorii może być negatywne dla złotego, to utrzymanie się pozytywnego sentymentu na rynku i notowań EUR/USD blisko granicy 1,15 powinny wspierać bieżącą wycenę złotego.
Jutro na rynku
O godz. 8:00 niemiecki urząd statystyczny (Destatis) opublikuje dane z handlu zagranicznego za wrzesień. Konsensus rynkowy wskazuje na nadwyżkę handlową (wyrównaną sezonowo) w wysokości 18 mld euro. Dane z niemieckiego sektora przemysłowego pozytywnie zaskoczyły zarówno w przypadku zamówień, jak i samej produkcji, co było jednym z czynników, które wzmocniło euro. Kolejna porcja lepszych od oczekiwań danych z największej gospodarki Europy może nieco zmniejszyć obawy o spowolnienie gospodarcze w strefie euro, wzmacniając tym samym wspólną walutę.
Wieczorem poznamy decyzję Rezerwy Federalnej ws. polityki monetarnej. Na tym posiedzeniu najprawdopodobniej nie zostaną zmienione stopy procentowe. Istotne mogą okazać się potencjalne zmiany w komunikacie, który zostanie opublikowany o godz. 20:00. Ostatnie dane z gospodarki USA wskazują, że rozwija się ona nawet w nieco wyższym tempie, niż tego oczekiwano. Zapis rozmów z ostatniego posiedzenia sugeruje także możliwość konieczności wyższego od oczekiwań poziomu stóp procentowych w USA. Pojawienie się bardziej jastrzębiego tonu w komunikacie może wzmocnić dolara, który nieco stracił w ostatnich dniach.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Dobry sentyment na rynku dominuje i osłabia dolara. EUR/USD notowane blisko 1,15. Na dobrych nastrojach skorzystał złoty, którego nawet stosunkowo gołębia konferencja RPP może nie osłabić.
EUR/PLN ponownie poniżej 4,30
Po raz pierwszy od nieco ponad dwóch tygodni notowania głównej pary walutowej, tj. euro do dolara (EUR/USD), przekroczyły poziom 1,15. Kilka czynników złożyło się na osłabienie amerykańskiej waluty. Wynik wyborów w USA, choć najbardziej prawdopodobny, nie oznacza aż tak stymulacyjnej polityki fiskalnej, jakby to miało miejsce w przypadku przejęcia przez partię Republikanów całego Kongresu (a nie tylko utrzymanie Senatu).
Po serii słabych danych małe światełko w tunelu pojawiło się w strefie euro: ostatnie dni to lepsze od oczekiwań dane PMI, sektora przemysłowego Niemiec czy dzisiejsze stosunkowo dobre dane sprzedaży detalicznej w strefie euro. Nie oznacza to jednak końca problemów strefy. Pozostaje kwestia budżetu Włoch czy szybszego od oczekiwań spowolnienia tempa wzrostu PKB. Jednak w połączeniu ze spadającymi od miesiąca cenami ropy (negatywne dla dolara) i wzrostami na globalnym rynku akcji (mniejsza awersja do ryzyka), amerykańska waluta traci na wartości.
Należy jednak zauważyć, że odbicie euro kosztem dolara i globalnego osłabienia tego drugiego, nie jest aż tak duże w perspektywie 1,5 miesiąca. Pod koniec września EUR/USD notowane było nawet powyżej poziomu 1,18, a tydzień temu testowało granicę 1,13. Dzisiejszy wzrost do ledwo 1,15 nie jest więc aż tak znaczący. Ostatecznie należy pamiętać o dużej rozbieżności pomiędzy polityką monetarną w USA a strefą euro. W pierwszym przypadku pojawiają się nawet sugestie o wyższym poziomie stóp procentowych (powyżej stopy neutralnej), a w drugim jakakolwiek podwyżka może być jeszcze odkładana w czasie. W szerszej perspektywie będzie to cały czas wspierać dolara i osłabiać euro.
Złotemu sprzyjają bieżące polepszenie nastrojów oraz lekka presja podażowa dolara. Jego wycena w relacji do podstawowych walut wyraźnie się poprawiła. Kurs EUR/PLN spadł w okolice 4,29, podczas gdy jeszcze sześć dni temu zbliżył się do poziomu 4,35, notując spadek o ok. 1,4 proc. Z kolei kurs USD/PLN w tym samym czasie spadł o 2,6 proc. do 3,74.
O godz. 16 pojawi się komunikat Rady Polityki Pieniężnej (RPP) po dwudniowym posiedzeniu, rozpocznie się także konferencja prasowa z udziałem jej prezesa — Andrzeja Glapińskiego. Choć spodziewać się można nawet złagodzenia przekazu RPP, co w teorii może być negatywne dla złotego, to utrzymanie się pozytywnego sentymentu na rynku i notowań EUR/USD blisko granicy 1,15 powinny wspierać bieżącą wycenę złotego.
Jutro na rynku
O godz. 8:00 niemiecki urząd statystyczny (Destatis) opublikuje dane z handlu zagranicznego za wrzesień. Konsensus rynkowy wskazuje na nadwyżkę handlową (wyrównaną sezonowo) w wysokości 18 mld euro. Dane z niemieckiego sektora przemysłowego pozytywnie zaskoczyły zarówno w przypadku zamówień, jak i samej produkcji, co było jednym z czynników, które wzmocniło euro. Kolejna porcja lepszych od oczekiwań danych z największej gospodarki Europy może nieco zmniejszyć obawy o spowolnienie gospodarcze w strefie euro, wzmacniając tym samym wspólną walutę.
Wieczorem poznamy decyzję Rezerwy Federalnej ws. polityki monetarnej. Na tym posiedzeniu najprawdopodobniej nie zostaną zmienione stopy procentowe. Istotne mogą okazać się potencjalne zmiany w komunikacie, który zostanie opublikowany o godz. 20:00. Ostatnie dane z gospodarki USA wskazują, że rozwija się ona nawet w nieco wyższym tempie, niż tego oczekiwano. Zapis rozmów z ostatniego posiedzenia sugeruje także możliwość konieczności wyższego od oczekiwań poziomu stóp procentowych w USA. Pojawienie się bardziej jastrzębiego tonu w komunikacie może wzmocnić dolara, który nieco stracił w ostatnich dniach.
Zobacz również:
Nie tylko wybory (komentarz walutowy z 7.11.2018)
Spokój na rynku przed wyborami w USA (popołudniowy komentarz walutowy z 6.11.2018)
Kolejne ostrzeżenie dla Włoch (komentarz walutowy z 6.11.2018)
Niewielkie wahania na rynku (popołudniowy komentarz walutowy z 5.11.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s