Pod nieobecność inwestorów zza oceanu nastroje na rynku się poprawiają. Złoty ponownie jedną z najsilniejszych walut krajów wschodzących. Kurs EUR/PLN bliżej 4,43, USD/PLN ok. 3,75.
W poniedziałkowe popołudnie i pod nieobecność dużej części amerykańskich inwestorów (święto pracy w USA) handel przebiegał w pozytywnych nastrojach. Po ubiegłotygodniowych spadkach na parkietach dzisiaj największe europejskie giełdy zyskiwały po ok. 2 proc.
Prognoza dla funta: duże pole do spadków
Dla dolara zmieniało to niewiele. Notowania EUR/USD znajdowały się po południu w okolicy 1,1820, czyli ok. 0,1 proc. poniżej poziomu z piątkowego zamknięcia notowań. Z poprawy nastrojów na rynku korzystały waluty krajów wschodzących (EM), szczególnie te, które straciły najwięcej pod koniec ub. tygodnia.
Do tego grona należał złoty. Nie były to istotne zmiany, ale pozwoliły złotemu odrobić część strat względem podstawowych walut z ubiegłego tygodnia. Notowania EUR/PLN spadły do ok. 4,4350, choć jeszcze w piątek i dzisiaj również obserwowaliśmy okolice 4,47. Nieco mniejszy spadek kursu następował w przypadku dolara, kurs USD/PLN znajdował się po południu na poziomie ok. 3,75. Największej zmiany wśród głównych walut dotyczyły dziś funta, który po południu tracił do złotego ok. 1,2 proc.
Kurs GBP/PLN spadł z ok. 5,00 do 4,94, czyli do najniższego poziomu od ubiegłej środy. Zmiana jest pokłosiem zwiększeniem obaw o brak porozumienia Wielkiej Brytanii z Unią Europejską w sprawie nowej umowy handlowej. Wziąwszy pod uwagę, że funt skorzystał na globalnym osłabieniu dolara z poprzednich tygodni, teraz brytyjska waluta ma spore pole do przeceny, jeżeli retoryka z obu stron będzie się zaostrzać. Negocjacje warunków umowy handlowej mają zostać wznowione w bieżącym tygodniu.
Wydarzenie tygodnia: czwartek z EBC
Istotniejszym wydarzeniem wydaje się jednak zaplanowany na czwartek komunikat i konferencja prasowa Europejskiego Banku Centralnego po posiedzeniu komitetu monetarnego. Przedstawione zostaną nowe projekcje makroekonomiczne (m.in. PKB i inflacja), które może same w sobie nie będą zbyt istotne obecnie, ale ich ew. ponury wydźwięk może skłaniać EBC do zwiększenia skali swoich działań.
W czwartek przy okazji publikacji komunikatu i konferencji EBC możemy spodziewać się istotnych wahań na szerokim rynku walutowym. Dolar powoli odrabia straty i jeżeli przedstawiciele EBC powiedzą coś, co osłabi euro, to amerykańska waluta może zyskać bodziec do wzrostu, co może osłabić złotego, szczególnie względem dolara.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
7 wrz 2020 14:19
Silne spadki funta (komentarz walutowy z 7.09.2020)
Pod nieobecność inwestorów zza oceanu nastroje na rynku się poprawiają. Złoty ponownie jedną z najsilniejszych walut krajów wschodzących. Kurs EUR/PLN bliżej 4,43, USD/PLN ok. 3,75.
W poniedziałkowe popołudnie i pod nieobecność dużej części amerykańskich inwestorów (święto pracy w USA) handel przebiegał w pozytywnych nastrojach. Po ubiegłotygodniowych spadkach na parkietach dzisiaj największe europejskie giełdy zyskiwały po ok. 2 proc.
Prognoza dla funta: duże pole do spadków
Dla dolara zmieniało to niewiele. Notowania EUR/USD znajdowały się po południu w okolicy 1,1820, czyli ok. 0,1 proc. poniżej poziomu z piątkowego zamknięcia notowań. Z poprawy nastrojów na rynku korzystały waluty krajów wschodzących (EM), szczególnie te, które straciły najwięcej pod koniec ub. tygodnia.
Do tego grona należał złoty. Nie były to istotne zmiany, ale pozwoliły złotemu odrobić część strat względem podstawowych walut z ubiegłego tygodnia. Notowania EUR/PLN spadły do ok. 4,4350, choć jeszcze w piątek i dzisiaj również obserwowaliśmy okolice 4,47. Nieco mniejszy spadek kursu następował w przypadku dolara, kurs USD/PLN znajdował się po południu na poziomie ok. 3,75. Największej zmiany wśród głównych walut dotyczyły dziś funta, który po południu tracił do złotego ok. 1,2 proc.
Kurs GBP/PLN spadł z ok. 5,00 do 4,94, czyli do najniższego poziomu od ubiegłej środy. Zmiana jest pokłosiem zwiększeniem obaw o brak porozumienia Wielkiej Brytanii z Unią Europejską w sprawie nowej umowy handlowej. Wziąwszy pod uwagę, że funt skorzystał na globalnym osłabieniu dolara z poprzednich tygodni, teraz brytyjska waluta ma spore pole do przeceny, jeżeli retoryka z obu stron będzie się zaostrzać. Negocjacje warunków umowy handlowej mają zostać wznowione w bieżącym tygodniu.
Wydarzenie tygodnia: czwartek z EBC
Istotniejszym wydarzeniem wydaje się jednak zaplanowany na czwartek komunikat i konferencja prasowa Europejskiego Banku Centralnego po posiedzeniu komitetu monetarnego. Przedstawione zostaną nowe projekcje makroekonomiczne (m.in. PKB i inflacja), które może same w sobie nie będą zbyt istotne obecnie, ale ich ew. ponury wydźwięk może skłaniać EBC do zwiększenia skali swoich działań.
W czwartek przy okazji publikacji komunikatu i konferencji EBC możemy spodziewać się istotnych wahań na szerokim rynku walutowym. Dolar powoli odrabia straty i jeżeli przedstawiciele EBC powiedzą coś, co osłabi euro, to amerykańska waluta może zyskać bodziec do wzrostu, co może osłabić złotego, szczególnie względem dolara.
Zobacz również:
Silne spadki funta (komentarz walutowy z 7.09.2020)
Rosnące zatrudnienie i spadające bezrobocie, czyli silny bodziec dla dolara (popołudniowy komentarz walutowy z 4.09.2020)
Złoty słabnie przed publikacją raportu z rynku pracy w USA (komentarz walutowy z 4.09.2020)
Wyprzedaż na rynku dotyka złotego (popołudniowy komentarz walutowy z 3.09.2020)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s