W USA spadła liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Czwartkowa sesja nie przyniosła istotnych wahań wśród głównych par walutowych. Uwaga uczestników rynku koncentrowała się już na innych publikacjach z amerykańskiej gospodarki, które poznamy w piątek. Złoty powoli zyskiwał na wartości, a kurs EUR/PLN utrzymywał się poniżej 4,28 zł.
Odczyty z USA powyżej oczekiwań, ale z ograniczonym wpływem na rynek
Czwartek był stosunkowo spokojnym dniem na rynku walutowym. Napłynęły dane ze strefy euro, m.in. o tempie wzrostu PKB (zgodne z oczekiwaniami) i sprzedaży detalicznej (nieco poniżej), ale były one raczej neutralne dla rynku. Przy braku istotnych doniesień z frontu handlu międzynarodowego dolar znalazł się pod lekką presją podażową. Indeks dolara (DXY) mierzący jego siłę do sześciu głównych walut ok. pół godziny po początku sesji na nowojorskiej giełdzie tracił blisko 0,2 proc., znajdując się w dalszym ciągu tuż przy dolnej granicy notowań z ostatniego miesiąca. Podobna była także skala spadku wartości amerykańskiej waluty w relacji do euro. Notowania EUR/USD wzrosły po południu nieco ponad 1,11 i blisko tego poziomu oscylowały.
Wspomniana presja podażowa, która dotyka dolara, jest pokłosiem opublikowanych w poniedziałek i środę niższych od oczekiwań danych makro – wskaźników aktywności ISM i zatrudnienia wg ADP. Z kolei dzisiejsze dane makro z gospodarki USA można uznać za minimalnie pozytywne. Deficyt wymiany handlowej USA w październiku w wysokości 47,2 mld dol. okazał się o 1,3 mld poniżej oczekiwań, pozytywnie zrewidowane zostały także wrześniowe dane (o 1,4 mld niższy deficyt). Październikowy ujemny bilans handlowy był zarazem najniższy od połowy 2018 r. Zaskoczyła także liczba cotygodniowych danych o zasiłkach dla bezrobotnych, których wartość na poziomie 203 tys. okazała się najniższa od maja br. i była też niższa o 12 tys. od konsensusu rynkowego. Powinno to zgasić lekkie obawy o rynek pracy w USA, które mogły pojawić się po dwóch następujących po sobie listopadowych odczytach na poziomie 227 i 228 tys.
Aż tak dobrze nie wypadły październikowe dane z USA o zamówieniach na dobra trwałe. Wzrost o 0,5 proc. w skali miesiąca okazał się o 0,1 pkt proc. niższy zarówno od wrześniowego odczytu, jak i oczekiwań rynku. W dół (o 0,2 pkt proc.) zrewidowano także dane o zamówieniach w przemyśle, pogłębiając wrześniowe spadki. Nie są to jednak duże zmiany i można już powiedzieć, że już „historyczne”. Dlatego dzisiejszy wpływ odczytów makro na rynek był ograniczony. Istotne będą jutrzejsze dane z rynku pracy oraz wskaźniki nastrojów konsumentów. Gdyby one także odbiegały od oczekiwań, dolar mógłby ulec istotniejszym wahaniom. Obecnie nie mamy jasnego obrazu z gospodarki USA, ale piątkowe dane mogą to zmienić. W dalszym ciągu nie wiadomo również czy zostanie podpisana pierwsza faza porozumienia handlowego pomiędzy USA i Chinami do końca br. Ugoda mogłaby wywołać aprecjację dolara, przynajmniej w krótkim okresie.
Oczekiwanie inwestorów na piątkowe publikacje makroekonomiczne z USA, którym bacznie będzie przyglądać się także Rezerwa Federalna (jej posiedzenie już w kolejnym tygodniu), sprzyjało minimalnemu umocnieniu koszyka złotego. Kurs EUR/PLN regularnie już znajdował się poniżej 4,28, a USD/PLN poniżej 3,86. Dalszemu wzrostowi wartości polskiej waluty może nieco przeszkadzać pogorszenie sentymentu do bardziej ryzykownych aktywów, które obserwowaliśmy w godzinach popołudniowych. Uczestnicy rynku powinni raczej powstrzymywać się przed dokonywaniem fundamentalnych zmian w swoich pozycjach przed jutrzejszym popołudniem, zwłaszcza że kalendarz makro w dalszej części czwartku jest praktycznie pusty.
Jutro na rynku
O godz. 8:00 Destatis przedstawi dane o produkcji przemysłowej w Niemczech w październiku. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na minimalny wzrost o 0,1 proc. w skali miesiąca oraz spadek o 3,6 proc. w skali roku. Opublikowane dzisiaj dane o zamówieniach minimalnie zawiodły oczekiwania. Niemiecki przemysł najbardziej ucierpiał ze względu na wojnę celną USA i Chin. Pozytywny odczyt mógłby potwierdzić pozytywne tendencje zachodzące w niemieckim przemyśle oraz szerzej w strefie euro, a także nieco wzmocnić wspólną walutę.
Dane z Niemiec najprawdopodobniej nie wywołają istotnych zmian na rynku. Mogą tego dokonać odczyty z USA. Departament Pracy opublikuje jutro o godz. 14:30 listopadowy raport z rynku pracy. Szczególną uwagę inwestorzy będą zwracać na zmianę zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (prognozowany wzrost o 185 tys.) oraz zmianę przeciętnego wynagrodzenia (prognozowany wzrost o 3,0 proc. r/r i 0,3 m/m). Odczyty makroekonomiczne w tym tygodniu były mieszane. Jutrzejszy raport będzie prawdopodobnie decydujący, jeżeli chodzi o wpływ na wycenę dolara w tym tygodniu, dlatego możemy spodziewać się istotnych wahań, gdy dojdzie do publikacji. Jeżeli jednak wydźwięk raportu będzie mieszany (np. stabilny wzrost płac na poziomie 3 proc. i nieco niższy od oczekiwań wzrost zatrudnienia), to wartość amerykańskiej waluty, gdy ustaną wahania, może pozostać na poziomie zbliżonym do obecnego, a kurs EUR/USD nadal będzie oscylował w okolicy 1,11.
Dla dolara i szerzej dla gospodarki USA istotne będą także dane wskaźnika sentymentu amerykańskich konsumentów w grudniu, które Uniwersytet Michigan opublikuje o godz. 16:00. Na barkach konsumentów w USA spoczywają oczekiwania utrzymania stabilnego wzrostu PKB w obliczu globalnego spowolnienia gospodarczego i zaburzeń w handlu międzynarodowym. Oznaka ich słabości może zmniejszać prawdopodobieństwo jastrzębich sygnałów ze strony Rezerwy Federalnej i w rezultacie negatywnie wpływać na dolara. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na nieznaczny wzrost o 0,2 pkt do 97,0 pkt.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
5 gru 2019 13:29
Sprzedaż zawodzi, ale euro stabilne (komentarz walutowy z 5.12.2019)
W USA spadła liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Czwartkowa sesja nie przyniosła istotnych wahań wśród głównych par walutowych. Uwaga uczestników rynku koncentrowała się już na innych publikacjach z amerykańskiej gospodarki, które poznamy w piątek. Złoty powoli zyskiwał na wartości, a kurs EUR/PLN utrzymywał się poniżej 4,28 zł.
Odczyty z USA powyżej oczekiwań, ale z ograniczonym wpływem na rynek
Czwartek był stosunkowo spokojnym dniem na rynku walutowym. Napłynęły dane ze strefy euro, m.in. o tempie wzrostu PKB (zgodne z oczekiwaniami) i sprzedaży detalicznej (nieco poniżej), ale były one raczej neutralne dla rynku. Przy braku istotnych doniesień z frontu handlu międzynarodowego dolar znalazł się pod lekką presją podażową. Indeks dolara (DXY) mierzący jego siłę do sześciu głównych walut ok. pół godziny po początku sesji na nowojorskiej giełdzie tracił blisko 0,2 proc., znajdując się w dalszym ciągu tuż przy dolnej granicy notowań z ostatniego miesiąca. Podobna była także skala spadku wartości amerykańskiej waluty w relacji do euro. Notowania EUR/USD wzrosły po południu nieco ponad 1,11 i blisko tego poziomu oscylowały.
Wspomniana presja podażowa, która dotyka dolara, jest pokłosiem opublikowanych w poniedziałek i środę niższych od oczekiwań danych makro – wskaźników aktywności ISM i zatrudnienia wg ADP. Z kolei dzisiejsze dane makro z gospodarki USA można uznać za minimalnie pozytywne. Deficyt wymiany handlowej USA w październiku w wysokości 47,2 mld dol. okazał się o 1,3 mld poniżej oczekiwań, pozytywnie zrewidowane zostały także wrześniowe dane (o 1,4 mld niższy deficyt). Październikowy ujemny bilans handlowy był zarazem najniższy od połowy 2018 r. Zaskoczyła także liczba cotygodniowych danych o zasiłkach dla bezrobotnych, których wartość na poziomie 203 tys. okazała się najniższa od maja br. i była też niższa o 12 tys. od konsensusu rynkowego. Powinno to zgasić lekkie obawy o rynek pracy w USA, które mogły pojawić się po dwóch następujących po sobie listopadowych odczytach na poziomie 227 i 228 tys.
Aż tak dobrze nie wypadły październikowe dane z USA o zamówieniach na dobra trwałe. Wzrost o 0,5 proc. w skali miesiąca okazał się o 0,1 pkt proc. niższy zarówno od wrześniowego odczytu, jak i oczekiwań rynku. W dół (o 0,2 pkt proc.) zrewidowano także dane o zamówieniach w przemyśle, pogłębiając wrześniowe spadki. Nie są to jednak duże zmiany i można już powiedzieć, że już „historyczne”. Dlatego dzisiejszy wpływ odczytów makro na rynek był ograniczony. Istotne będą jutrzejsze dane z rynku pracy oraz wskaźniki nastrojów konsumentów. Gdyby one także odbiegały od oczekiwań, dolar mógłby ulec istotniejszym wahaniom. Obecnie nie mamy jasnego obrazu z gospodarki USA, ale piątkowe dane mogą to zmienić. W dalszym ciągu nie wiadomo również czy zostanie podpisana pierwsza faza porozumienia handlowego pomiędzy USA i Chinami do końca br. Ugoda mogłaby wywołać aprecjację dolara, przynajmniej w krótkim okresie.
Oczekiwanie inwestorów na piątkowe publikacje makroekonomiczne z USA, którym bacznie będzie przyglądać się także Rezerwa Federalna (jej posiedzenie już w kolejnym tygodniu), sprzyjało minimalnemu umocnieniu koszyka złotego. Kurs EUR/PLN regularnie już znajdował się poniżej 4,28, a USD/PLN poniżej 3,86. Dalszemu wzrostowi wartości polskiej waluty może nieco przeszkadzać pogorszenie sentymentu do bardziej ryzykownych aktywów, które obserwowaliśmy w godzinach popołudniowych. Uczestnicy rynku powinni raczej powstrzymywać się przed dokonywaniem fundamentalnych zmian w swoich pozycjach przed jutrzejszym popołudniem, zwłaszcza że kalendarz makro w dalszej części czwartku jest praktycznie pusty.
Jutro na rynku
O godz. 8:00 Destatis przedstawi dane o produkcji przemysłowej w Niemczech w październiku. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na minimalny wzrost o 0,1 proc. w skali miesiąca oraz spadek o 3,6 proc. w skali roku. Opublikowane dzisiaj dane o zamówieniach minimalnie zawiodły oczekiwania. Niemiecki przemysł najbardziej ucierpiał ze względu na wojnę celną USA i Chin. Pozytywny odczyt mógłby potwierdzić pozytywne tendencje zachodzące w niemieckim przemyśle oraz szerzej w strefie euro, a także nieco wzmocnić wspólną walutę.
Dane z Niemiec najprawdopodobniej nie wywołają istotnych zmian na rynku. Mogą tego dokonać odczyty z USA. Departament Pracy opublikuje jutro o godz. 14:30 listopadowy raport z rynku pracy. Szczególną uwagę inwestorzy będą zwracać na zmianę zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (prognozowany wzrost o 185 tys.) oraz zmianę przeciętnego wynagrodzenia (prognozowany wzrost o 3,0 proc. r/r i 0,3 m/m). Odczyty makroekonomiczne w tym tygodniu były mieszane. Jutrzejszy raport będzie prawdopodobnie decydujący, jeżeli chodzi o wpływ na wycenę dolara w tym tygodniu, dlatego możemy spodziewać się istotnych wahań, gdy dojdzie do publikacji. Jeżeli jednak wydźwięk raportu będzie mieszany (np. stabilny wzrost płac na poziomie 3 proc. i nieco niższy od oczekiwań wzrost zatrudnienia), to wartość amerykańskiej waluty, gdy ustaną wahania, może pozostać na poziomie zbliżonym do obecnego, a kurs EUR/USD nadal będzie oscylował w okolicy 1,11.
Dla dolara i szerzej dla gospodarki USA istotne będą także dane wskaźnika sentymentu amerykańskich konsumentów w grudniu, które Uniwersytet Michigan opublikuje o godz. 16:00. Na barkach konsumentów w USA spoczywają oczekiwania utrzymania stabilnego wzrostu PKB w obliczu globalnego spowolnienia gospodarczego i zaburzeń w handlu międzynarodowym. Oznaka ich słabości może zmniejszać prawdopodobieństwo jastrzębich sygnałów ze strony Rezerwy Federalnej i w rezultacie negatywnie wpływać na dolara. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na nieznaczny wzrost o 0,2 pkt do 97,0 pkt.
Zobacz również:
Sprzedaż zawodzi, ale euro stabilne (komentarz walutowy z 5.12.2019)
Słabe dane z USA (popołudniowy komentarz walutowy z 4.12.2019)
USA i Chiny jednak bliżej porozumienia? (komentarz walutowy z 4.12.2019)
Sekretarz handlowy USA potwierdza wprowadzenie ceł (popołudniowy komentarz walutowy z 3.12.2019)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s