Partia Pracy popiera przedterminowe wybory w Wielkiej Brytanii. Funt nieco zyskał, ale niepewność wyborcza może ostatecznie wpływać na niego negatywnie. Dolar minimalnie słabszy w przededniu decyzji FOMC. Wartość złotego z kolei rośnie: EUR/PLN wyznacza nowe, trzymiesięczne minima.
Wszystkie oczy na FOMC
Przedterminowe wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii są już niemal przesądzone. Partia Pracy poparła projekt forsowany przez premiera Borisa Johnsona. Data wyborów zależeć będzie od przegłosowanych poprawek, ale obecnie najprawdopodobniejszy wydaje się termin 12 grudnia, czyli zgodnie z propozycją, którą przedstawił dzisiaj po południu rzecznik rządu Johnsona. Funt nieco odzyskał wartości po tej informacji. Notowania GBP/USD wzrosły do ok. 1,29 (z 1,28). Wybory wygenerują jednak dodatkowe ryzyko późniejszej, bardziej konfrontacyjnej retoryki Wielkiej Brytanii z UE ws. brexitu, co może także wywoływać presję podażową na brytyjską walutę.
Na szerokim rynku zmiany jednak są niewielkie. Kurs EUR/USD notowany jest w wąskim zakresie wahań w okolicy 1,1100. Główne indeksy giełdowe w Europie nieco traciły po wczorajszych silnych wzrostach (i nowych rekordach na S&P500 w USA), ale zmiany także były ograniczone. Okres stabilizacji jest wyczekiwaniem rynku na wydarzenia drugiej części tygodnia. Dzisiaj rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie FOMC, na którym najprawdopodobniej zapadnie decyzja o obniżce stóp procentowych o 25 punktów bazowych.
Po południu Consumer Board opublikował wskaźnik zaufania amerykańskich konsumentów w październiku. Zawiódł on nieco oczekiwania rynkowe: odczyt na poziomie 125,9 pkt był niższy od konsensusu na poziomie 128 pkt, choć ubiegłomiesięczne dane zrewidowano w górę o 1,2 pkt. Dolar nieco stracił i kurs EUR/USD wzrosło do ok. 1,1110. Nie są to jednak tak istotne dane, by mogły mieć obecnie jakikolwiek fundamentalny wpływ na amerykańską walutę, a już na pewno nie tuż przed ogłoszeniem decyzji FOMC.
W następstwie dobrego sentymentu dla walut krajów wschodzących i nieznacznie słabszego dolara złoty pozostawał dzisiaj w dobrej kondycji. Kurs USD/PLN po południu spadł poniżej 3,84, a EUR/PLN do ok. 4,2640, wyznaczając tym samym nowy, najniższy poziom od trzech miesięcy. Stan, w jakim złoty może się znaleźć, jest również silnie uzależniony od jutrzejszych wydarzeń w USA. Jastrzębi sygnał ze strony FOMC mógłby oznaczać wzrost nawet powyżej 4,2850, a gołębi – spadek w okolicę 4,25. Wydaje się jednak, że zbyt gołębi sygnał jest mało prawdopodobny ze względu na sytuację gospodarki USA, a zbyt jastrzębi uniemożliwiają utrzymujące się napięcia geopolityczne i globalne spowolnienie gospodarcze, widoczne szczególnie w Europie. Może ono dotknąć jednak także w większym stopniu USA. Ostateczne zmiany na złotym, który wykazuje się dużą stabilnością, powinny być relatywnie ograniczone. Należy także pamiętać, że piątkowy raport z rynku pracy w USA także może wywrzeć spory wpływ na rynek walutowy.
Jutro na rynku
Środa będzie bardzo istotnym dniem na rynku. O godz. 13:15 poznamy dane ADP odnoszące się do zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA w październiku. Mogą one wskazać inwestorom, jakie będą piątkowe oficjalne dane Departamentu Pracy. Konsensus rynkowy wskazuje na wzrost o 110 tys. Należy jednak mieć na względzie dwie rzeczy – dane te nie są idealnie skorelowane z danymi Departamentu Pracy i w środę rynek czekają dużo ważniejsze wydarzenia.
O godz. 13:30 poznamy wstępny dane tempa wzrostu PKB USA w III kw. Szacunki ekonomistów sugerują (anualizowane) tempo wzrostu na poziomie 1,6 proc. k/k. Choć to obniżenie tempa wzrostu, jest ono spodziewane od dłuższego czasu. Gdyby okazało się jednak, że nie jest aż tak duże, dolar mógłby się wzmocnić. Pogorszyć by to mogło nieco sentyment na rynku (zmniejszając apetyt na ryzyko), choć na ostateczną reakcję rynku poczekać trzeba będzie do wieczora.
O godz. 19:00 poznamy decyzję FOMC prawdopodobnie obniżającą stopy procentowe o 25 punktów bazowych oraz komunikat w sprawie tej decyzji. Od wydźwięku tego komunikatu zależeć będzie reakcja na szerokim rynku. Bieżąca sytuacja makroekonomiczna w USA nie uzasadnia obniżenia stóp – jest to podyktowane wyłącznie czynnikami zewnętrznymi. Gdyby to cięcie było stosunkowo jastrzębie, dolar mógłby z powrotem zyskiwać, a sentyment na rynku pogorszyć, najprawdopodobniej osłabiając też złotego.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
28 paź 2019 17:14
Nowe rekordy w USA (popołudniowy komentarz walutowy z 28.10.2019)
Partia Pracy popiera przedterminowe wybory w Wielkiej Brytanii. Funt nieco zyskał, ale niepewność wyborcza może ostatecznie wpływać na niego negatywnie. Dolar minimalnie słabszy w przededniu decyzji FOMC. Wartość złotego z kolei rośnie: EUR/PLN wyznacza nowe, trzymiesięczne minima.
Wszystkie oczy na FOMC
Przedterminowe wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii są już niemal przesądzone. Partia Pracy poparła projekt forsowany przez premiera Borisa Johnsona. Data wyborów zależeć będzie od przegłosowanych poprawek, ale obecnie najprawdopodobniejszy wydaje się termin 12 grudnia, czyli zgodnie z propozycją, którą przedstawił dzisiaj po południu rzecznik rządu Johnsona. Funt nieco odzyskał wartości po tej informacji. Notowania GBP/USD wzrosły do ok. 1,29 (z 1,28). Wybory wygenerują jednak dodatkowe ryzyko późniejszej, bardziej konfrontacyjnej retoryki Wielkiej Brytanii z UE ws. brexitu, co może także wywoływać presję podażową na brytyjską walutę.
Na szerokim rynku zmiany jednak są niewielkie. Kurs EUR/USD notowany jest w wąskim zakresie wahań w okolicy 1,1100. Główne indeksy giełdowe w Europie nieco traciły po wczorajszych silnych wzrostach (i nowych rekordach na S&P500 w USA), ale zmiany także były ograniczone. Okres stabilizacji jest wyczekiwaniem rynku na wydarzenia drugiej części tygodnia. Dzisiaj rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie FOMC, na którym najprawdopodobniej zapadnie decyzja o obniżce stóp procentowych o 25 punktów bazowych.
Po południu Consumer Board opublikował wskaźnik zaufania amerykańskich konsumentów w październiku. Zawiódł on nieco oczekiwania rynkowe: odczyt na poziomie 125,9 pkt był niższy od konsensusu na poziomie 128 pkt, choć ubiegłomiesięczne dane zrewidowano w górę o 1,2 pkt. Dolar nieco stracił i kurs EUR/USD wzrosło do ok. 1,1110. Nie są to jednak tak istotne dane, by mogły mieć obecnie jakikolwiek fundamentalny wpływ na amerykańską walutę, a już na pewno nie tuż przed ogłoszeniem decyzji FOMC.
W następstwie dobrego sentymentu dla walut krajów wschodzących i nieznacznie słabszego dolara złoty pozostawał dzisiaj w dobrej kondycji. Kurs USD/PLN po południu spadł poniżej 3,84, a EUR/PLN do ok. 4,2640, wyznaczając tym samym nowy, najniższy poziom od trzech miesięcy. Stan, w jakim złoty może się znaleźć, jest również silnie uzależniony od jutrzejszych wydarzeń w USA. Jastrzębi sygnał ze strony FOMC mógłby oznaczać wzrost nawet powyżej 4,2850, a gołębi – spadek w okolicę 4,25. Wydaje się jednak, że zbyt gołębi sygnał jest mało prawdopodobny ze względu na sytuację gospodarki USA, a zbyt jastrzębi uniemożliwiają utrzymujące się napięcia geopolityczne i globalne spowolnienie gospodarcze, widoczne szczególnie w Europie. Może ono dotknąć jednak także w większym stopniu USA. Ostateczne zmiany na złotym, który wykazuje się dużą stabilnością, powinny być relatywnie ograniczone. Należy także pamiętać, że piątkowy raport z rynku pracy w USA także może wywrzeć spory wpływ na rynek walutowy.
Jutro na rynku
Środa będzie bardzo istotnym dniem na rynku. O godz. 13:15 poznamy dane ADP odnoszące się do zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA w październiku. Mogą one wskazać inwestorom, jakie będą piątkowe oficjalne dane Departamentu Pracy. Konsensus rynkowy wskazuje na wzrost o 110 tys. Należy jednak mieć na względzie dwie rzeczy – dane te nie są idealnie skorelowane z danymi Departamentu Pracy i w środę rynek czekają dużo ważniejsze wydarzenia.
O godz. 13:30 poznamy wstępny dane tempa wzrostu PKB USA w III kw. Szacunki ekonomistów sugerują (anualizowane) tempo wzrostu na poziomie 1,6 proc. k/k. Choć to obniżenie tempa wzrostu, jest ono spodziewane od dłuższego czasu. Gdyby okazało się jednak, że nie jest aż tak duże, dolar mógłby się wzmocnić. Pogorszyć by to mogło nieco sentyment na rynku (zmniejszając apetyt na ryzyko), choć na ostateczną reakcję rynku poczekać trzeba będzie do wieczora.
O godz. 19:00 poznamy decyzję FOMC prawdopodobnie obniżającą stopy procentowe o 25 punktów bazowych oraz komunikat w sprawie tej decyzji. Od wydźwięku tego komunikatu zależeć będzie reakcja na szerokim rynku. Bieżąca sytuacja makroekonomiczna w USA nie uzasadnia obniżenia stóp – jest to podyktowane wyłącznie czynnikami zewnętrznymi. Gdyby to cięcie było stosunkowo jastrzębie, dolar mógłby z powrotem zyskiwać, a sentyment na rynku pogorszyć, najprawdopodobniej osłabiając też złotego.
Zobacz również:
Nowe rekordy w USA (popołudniowy komentarz walutowy z 28.10.2019)
Brexit odłożony, funt stabilny (komentarz walutowy z 28.10.2019)
Znowu niepewność na Wyspach (komentarz walutowy z 25.10.2019)
Ostatnia konferencja Mario Draghiego (popołudniowy komentarz walutowy z 24.10.2019)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s