EUR/PLN zaczyna nowy tydzień w okolicy 4,35. Negatywnie postrzegać można brak odreagowania i próby natychmiastowego odbicia po wyraźnym osłabieniu polskiej waluty. Tak długo, jak kurs euro nie cofnie się pod 4,33 zł, złoty narażony będzie na krótkoterminowe pogłębienie przeceny. Kolejnymi ważnymi barierami w notowaniach EUR/PLN są 4,36, 4,38 i 4,41, czyli tegoroczne szczyty. Apetyt na waluty i aktywa rynków wschodzących przed wyborami w USA może pozostać mocno ograniczony. Z tego powodu dolar powinien na finiszu miesiąca utrzymać dominację. USD/PLN jest o ok. 6 proc. nad długoterminowym dnem sprzed kilku tygodni i przekracza 4,02. Dolar w relacji do pozostałych walut G-10 w październiku zyskał od 2,5 proc. (CHF) do przeszło 6 proc. (JPY). Defensywna charakterystyka franka w obliczu gigantycznej niepewności i pesymistycznego spojrzenia na perspektywy strefy euro przekłada się na wzrost CHF/PLN w okolice 4,65, czyli do najwyższych pułapów od pierwszych dni sierpnia. W najbliższych dniach w centrum uwagi będzie finisz kampanii wyborczej w USA, a na dalszym planie znajdą się raport z rynku pracy USA (piątek, 13:30) oraz wstępny odczyt dynamiki CPI w Polsce (czwartek, 10:00).
Rynki finansowe trwają w niepewności przed przyszłotygodniowymi wyborami prezydenckimi w USA. Walka o głosy w stanach wahających się jest niezwykle wyrównana, jednak Donald Trump zdaje się wyprzedzać Kamalę Harris. Rynki bukmacherskie dają obecnie kandydatowi Republikanów 61 proc. szans na zwycięstwo. Dla szeregu walut, m.in. juana, peso meksykańskiego czy dolara kanadyjskiego to wydarzenie o zero-jedynkowym oddziaływaniu. W przypadku zwycięstwa Trumpa należy się spodziewać powrotu wojen handlowych. Potencjalne podniesienie ceł na chiński import – z przeciętnie 10 do nawet 60 proc. uderzy nie tylko w CNY i anemiczną gospodarkę Państwa Środka, ale zaszkodzi całemu koszykowi rynków wschodzących. Jego program naszpikowany jest protekcjonistycznymi praktykami i szeregiem cięć podatków oznaczających luźniejszą politykę fiskalną i silniejszą inflację. W krótkim i średnim terminie powinno to faworyzować dolara.
Szereg strategii inwestycyjnych zakładających wygraną Trumpa powróciło do łask i było ostatnio wcielanych w życie. Za październikowym skokiem USD o 4 proc. w relacji do koszyka głównych walut i wzrostem USD/PLN z trzyletnich dołków 3,80 ponad 4,0 wydaje się jednak stać przede wszystkim ewolucja postrzegania perspektyw polityki Fed. W obliczu krzepiących danych z wyceny cięć najbliższym półroczu w kilka tygodni wyparowało 0,5 pkt proc. obniżek. Kolejnego potwierdzenia, że dalsze redukcje przebiegać będą w spokojnym tempie 25 pb mogą dostarczyć piątkowe (godz. 13:30) dane z rynku pracy.
W październiku kluczowa w oczach FOMC sfera gospodarki znalazła się pod silnym wpływem czynników jednorazowych: strajków oraz anomalii pogodowych. W rezultacie prognozy mówią o wzroście liczby etatów rzędu 110 tys. (poprzednio 254 tys.). Stopa bezrobocia powinna pozostać na poziomie 4,1 proc. Wydaje się, że poprzeczka oczekiwań jest nisko zawieszona, a potencjalnie niski odczyt można łatwo wytłumaczyć. W rezultacie dane nie powinny uderzyć w dolara na kilkadziesiąt rynkowych godzin przed wyczekiwanym głosowaniem. Rozczarowujące dane z Polski za wrzesień oznaczają, że dynamika PKB w trzecim kwartale nie przekroczy 3,0 proc. r/r. Nie należy jednak spodziewać się przyspieszenia terminu pierwszego cięcia, m.in. ze względu na presję inflacyjną, która apogeum osiągnie dopiero za kilka miesięcy. Już w październiku dynamika CPI mogła osiągnąć poziom 5,0 proc. r/r. Dane zostaną opublikowane w czwartek o godz. 10:00.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
24 paź 2024 10:06
Kurs euro najwyżej od czerwca, 20 proc. trendu spadkowego EUR/PLN wymazane (komentarz z 24.10.2024)
EUR/PLN zaczyna nowy tydzień w okolicy 4,35. Negatywnie postrzegać można brak odreagowania i próby natychmiastowego odbicia po wyraźnym osłabieniu polskiej waluty. Tak długo, jak kurs euro nie cofnie się pod 4,33 zł, złoty narażony będzie na krótkoterminowe pogłębienie przeceny. Kolejnymi ważnymi barierami w notowaniach EUR/PLN są 4,36, 4,38 i 4,41, czyli tegoroczne szczyty. Apetyt na waluty i aktywa rynków wschodzących przed wyborami w USA może pozostać mocno ograniczony. Z tego powodu dolar powinien na finiszu miesiąca utrzymać dominację. USD/PLN jest o ok. 6 proc. nad długoterminowym dnem sprzed kilku tygodni i przekracza 4,02. Dolar w relacji do pozostałych walut G-10 w październiku zyskał od 2,5 proc. (CHF) do przeszło 6 proc. (JPY). Defensywna charakterystyka franka w obliczu gigantycznej niepewności i pesymistycznego spojrzenia na perspektywy strefy euro przekłada się na wzrost CHF/PLN w okolice 4,65, czyli do najwyższych pułapów od pierwszych dni sierpnia. W najbliższych dniach w centrum uwagi będzie finisz kampanii wyborczej w USA, a na dalszym planie znajdą się raport z rynku pracy USA (piątek, 13:30) oraz wstępny odczyt dynamiki CPI w Polsce (czwartek, 10:00).
Rynki finansowe trwają w niepewności przed przyszłotygodniowymi wyborami prezydenckimi w USA. Walka o głosy w stanach wahających się jest niezwykle wyrównana, jednak Donald Trump zdaje się wyprzedzać Kamalę Harris. Rynki bukmacherskie dają obecnie kandydatowi Republikanów 61 proc. szans na zwycięstwo. Dla szeregu walut, m.in. juana, peso meksykańskiego czy dolara kanadyjskiego to wydarzenie o zero-jedynkowym oddziaływaniu. W przypadku zwycięstwa Trumpa należy się spodziewać powrotu wojen handlowych. Potencjalne podniesienie ceł na chiński import – z przeciętnie 10 do nawet 60 proc. uderzy nie tylko w CNY i anemiczną gospodarkę Państwa Środka, ale zaszkodzi całemu koszykowi rynków wschodzących. Jego program naszpikowany jest protekcjonistycznymi praktykami i szeregiem cięć podatków oznaczających luźniejszą politykę fiskalną i silniejszą inflację. W krótkim i średnim terminie powinno to faworyzować dolara.
Szereg strategii inwestycyjnych zakładających wygraną Trumpa powróciło do łask i było ostatnio wcielanych w życie. Za październikowym skokiem USD o 4 proc. w relacji do koszyka głównych walut i wzrostem USD/PLN z trzyletnich dołków 3,80 ponad 4,0 wydaje się jednak stać przede wszystkim ewolucja postrzegania perspektyw polityki Fed. W obliczu krzepiących danych z wyceny cięć najbliższym półroczu w kilka tygodni wyparowało 0,5 pkt proc. obniżek. Kolejnego potwierdzenia, że dalsze redukcje przebiegać będą w spokojnym tempie 25 pb mogą dostarczyć piątkowe (godz. 13:30) dane z rynku pracy.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursW październiku kluczowa w oczach FOMC sfera gospodarki znalazła się pod silnym wpływem czynników jednorazowych: strajków oraz anomalii pogodowych. W rezultacie prognozy mówią o wzroście liczby etatów rzędu 110 tys. (poprzednio 254 tys.). Stopa bezrobocia powinna pozostać na poziomie 4,1 proc. Wydaje się, że poprzeczka oczekiwań jest nisko zawieszona, a potencjalnie niski odczyt można łatwo wytłumaczyć. W rezultacie dane nie powinny uderzyć w dolara na kilkadziesiąt rynkowych godzin przed wyczekiwanym głosowaniem. Rozczarowujące dane z Polski za wrzesień oznaczają, że dynamika PKB w trzecim kwartale nie przekroczy 3,0 proc. r/r. Nie należy jednak spodziewać się przyspieszenia terminu pierwszego cięcia, m.in. ze względu na presję inflacyjną, która apogeum osiągnie dopiero za kilka miesięcy. Już w październiku dynamika CPI mogła osiągnąć poziom 5,0 proc. r/r. Dane zostaną opublikowane w czwartek o godz. 10:00.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kurs euro najwyżej od czerwca, 20 proc. trendu spadkowego EUR/PLN wymazane (komentarz z 24.10.2024)
Kurs euro w strefie letnich szczytów, kurs dolara naruszył 4,0 (komentarz z 23.10.2024)
Kurs dolara o włos od 4 zł, kurs euro zagraża ważnej barierze (komentarz z 22.10.2024)
Złoty wraca do osłabienia, a dolar przedłuża zwyżkę. EUR/PLN znów hamuje przed ważną strefą (komentarz z 18.10.2024)