Po inauguracji Joe Bidena utrzymują się tendencje z poprzednich dwóch dni: na rynku akcji przeważają zwyżki, zwłaszcza w sektorze technologicznym, a dolar jest słaby. Złoty nie korzysta na poprawie sentymentu. W ostatnim tygodniu praktycznie nie zmienił wartości względem głównych walut.
Para EUR/PLN utknęła przy 4,53. Rozpiętość przedziału wahań kursu euro nie przekracza ostatnio 3 groszy. Niska zmienność i zakres zmian z górnym ograniczeniem przy 4,55 zł powinny się utrzymywać. Nie widać zakus, by inwestorzy chcieli testować skłonność NBP do kolejnych interwencji. Nie ma też w obecnym środowisku przesłanek, by złotego agresywnie sprzedawać. W tle są pozytywne fundamenty, m.in. korzystna dla siły waluty sytuacja w bilansie płatniczym.
EBC bez konieczności działania
Dziś ma miejsce posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, które nie powinno wywołać silniejszych przetasowań. Przede wszystkim należy pamiętać, że w grudniu EBC znacząco przemodelował kształt swojej polityki, przedłużając i rozszerzając program skupu aktywów. Władze monetarne będą utrzymywać łagodne nastawienie, a w centrum uwagi znajdzie się kwestia siły euro — przecenę wspólnej waluty wywołałoby jednoznaczne wykazanie zaniepokojenia jej wyceną.
Z punktu widzenia władz monetarnych kluczowy jest kurs efektywny, czyli koszyk, który odzwierciedla strukturę obrotów handlowych. Miara ta od początku roku wręcz spada, przybiera wartości minimalnie powyżej średniego poziomu z drugiego półrocza 2020, a dynamiczny trend wzrostowy, który dominował po pandemicznym krachu, dawno wytracił impet. Zmniejsza to prawdopodobieństwo przypomnienia inwestorom o możliwości sięgnięcia po kolejne obniżki stóp procentowych pomimo pogorszenia perspektyw gospodarczych na pierwsze miesiące tego roku.
Euro z lekką zadyszką, korona króluje
W ostatnich dniach euro było słabsze niż część innych przedstawicieli koszyka G-10, zwłaszcza funt szterling czy dolar australijski. EUR/USD ugruntowuje przedział wahań pomiędzy 1,20 a 1,22. Zakładamy, że z czasem notowania wznowią wzrosty. Przekładając to na kurs USD/PLN i łącząc z sytuacją w notowaniach EUR/PLN: poniedziałkowe maksimum w okolicy 3,77 powinno w najbliższym czasie pozostać niezagrożone, ale na zniżkę poniżej 3,70 przyjdzie poczekać. Obok posiedzenia EBC należy odnotować dziś także spotkanie Norges Banku, które nie powinno zachwiać jednoznacznie pozytywnym postrzeganiem korony norweskiej. W tym roku jest ona najsilniejszą z głównych walut, a względem złotego podrożała ponad 1,5 proc.
Ważne będa też dane o liczbie nowych zasiłków dla bezrobotnych w USA, które od kilku tygodni budzą coraz poważniejsze zaniepokojenie wpływem pandemicznych restrykcji na rynek pracy USA. Kolejny fatalny odczyt byłby przesłanką do schłodzenia nastrojów inwestycyjnych i potencjalnie lekkiego umocnienia dolara w ramach dominującego ostatnio trendu bocznego. Perspektywy rynków głównych walut szerzej opisywaliśmy między innymi we wtorkowym komentarzu.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
20 sty 2021 9:36
Kurs euro stabilny, dolar lekko tanieje (komentarz walutowy z 20.01.2021)
Po inauguracji Joe Bidena utrzymują się tendencje z poprzednich dwóch dni: na rynku akcji przeważają zwyżki, zwłaszcza w sektorze technologicznym, a dolar jest słaby. Złoty nie korzysta na poprawie sentymentu. W ostatnim tygodniu praktycznie nie zmienił wartości względem głównych walut.
Para EUR/PLN utknęła przy 4,53. Rozpiętość przedziału wahań kursu euro nie przekracza ostatnio 3 groszy. Niska zmienność i zakres zmian z górnym ograniczeniem przy 4,55 zł powinny się utrzymywać. Nie widać zakus, by inwestorzy chcieli testować skłonność NBP do kolejnych interwencji. Nie ma też w obecnym środowisku przesłanek, by złotego agresywnie sprzedawać. W tle są pozytywne fundamenty, m.in. korzystna dla siły waluty sytuacja w bilansie płatniczym.
EBC bez konieczności działania
Dziś ma miejsce posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, które nie powinno wywołać silniejszych przetasowań. Przede wszystkim należy pamiętać, że w grudniu EBC znacząco przemodelował kształt swojej polityki, przedłużając i rozszerzając program skupu aktywów. Władze monetarne będą utrzymywać łagodne nastawienie, a w centrum uwagi znajdzie się kwestia siły euro — przecenę wspólnej waluty wywołałoby jednoznaczne wykazanie zaniepokojenia jej wyceną.
Z punktu widzenia władz monetarnych kluczowy jest kurs efektywny, czyli koszyk, który odzwierciedla strukturę obrotów handlowych. Miara ta od początku roku wręcz spada, przybiera wartości minimalnie powyżej średniego poziomu z drugiego półrocza 2020, a dynamiczny trend wzrostowy, który dominował po pandemicznym krachu, dawno wytracił impet. Zmniejsza to prawdopodobieństwo przypomnienia inwestorom o możliwości sięgnięcia po kolejne obniżki stóp procentowych pomimo pogorszenia perspektyw gospodarczych na pierwsze miesiące tego roku.
Euro z lekką zadyszką, korona króluje
W ostatnich dniach euro było słabsze niż część innych przedstawicieli koszyka G-10, zwłaszcza funt szterling czy dolar australijski. EUR/USD ugruntowuje przedział wahań pomiędzy 1,20 a 1,22. Zakładamy, że z czasem notowania wznowią wzrosty. Przekładając to na kurs USD/PLN i łącząc z sytuacją w notowaniach EUR/PLN: poniedziałkowe maksimum w okolicy 3,77 powinno w najbliższym czasie pozostać niezagrożone, ale na zniżkę poniżej 3,70 przyjdzie poczekać. Obok posiedzenia EBC należy odnotować dziś także spotkanie Norges Banku, które nie powinno zachwiać jednoznacznie pozytywnym postrzeganiem korony norweskiej. W tym roku jest ona najsilniejszą z głównych walut, a względem złotego podrożała ponad 1,5 proc.
Ważne będa też dane o liczbie nowych zasiłków dla bezrobotnych w USA, które od kilku tygodni budzą coraz poważniejsze zaniepokojenie wpływem pandemicznych restrykcji na rynek pracy USA. Kolejny fatalny odczyt byłby przesłanką do schłodzenia nastrojów inwestycyjnych i potencjalnie lekkiego umocnienia dolara w ramach dominującego ostatnio trendu bocznego. Perspektywy rynków głównych walut szerzej opisywaliśmy między innymi we wtorkowym komentarzu.
Zobacz również:
Kurs euro stabilny, dolar lekko tanieje (komentarz walutowy z 20.01.2021)
Optymizm nieśmiało powraca (komentarz walutowy z 19.01.2021)
Schłodzenie nastrojów na pomoc dolarowi (komentarz walutowy z 18.01.2021)
Biden rusza gospodarce z odsieczą (komentarz walutowy z 15.01.2021)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s