Dzieci - z oczywistych powodów - uwielbiają Mikołajki. Możliwe, że dorośli, którzy płacą za prezenty, to samo święto kochają ciut mniej. Ale przecież radość z dawania przebija radość z brania, a po obu stronach uciecha stanie się większa, gdy dziecko dostanie coś wyjątkowego, a dorosłemu uda się uniknąć wyjątkowo dużych wydatków. Podpowiadamy, jak tego dokonać.
W krajowych sklepach z zabawkami wybór jest ogromny. Teoretycznie już od wielu lat nie istnieje handlowa przepaść między Polską a Zachodem. Teoretycznie, bo topowe zagraniczne sklepy i portale aukcyjne wciąż oferują produkty, których nie znajdziemy w Polsce. Na szczęście dziś to żadna przeszkoda. Z pomocą przychodzi internet.
Możliwości zamówienia zabawek za granicą i sprowadzenia ich do Polski jest kilka. Wiele ofert da się zresztą znaleźć na OLX i Allegro. Brytyjskie domy wysyłkowe oferują tam zabawki pochodzące ze zwrotów. Często są to towary używane, ale wyglądają jak nowe, a ich jakość nie budzi zarzutów. Istotny minus tej oferty to fakt, że z reguły zabawki pojawiają się w gotowych zestawach, stąd nie do końca kupujemy tylko to, co chcielibyśmy. Podobne wątpliwości nie występują, kiedy oferty pochodzą nie z domów wysyłkowych, tylko od osób prywatnych. Lepiej jednak dobrze prześwietlić profil sprzedawcy przed zakupem. Na forach internetowych da się bowiem odnaleźć opisane przypadki, kiedy nadawca nie wywiązywał się z umowy.
Ameryka wysyłkowo powściągliwa
Jeśli zatem chcemy mieć pełną kontrolę nad naszym zakupem i pewność, że sięgamy po nowy, samodzielnie wybrany towar, warto przejrzeć oferty zagranicznych sklepów z zabawkami. Jedna z największych franczyz tego typu, czyli Toys R Us, co prawda ma swój oddział w Polsce, ale nieporównywalnie szerszą i atrakcyjniejszą ofertę znajdziemy w amerykańskim sklepie. Kupić tam można niemal wszystko, od pluszaków, przez figurki wzorowane na popularnych postaciach z komiksów czy kreskówek, po klocki Lego czy gry. Ceny? Sięgnijmy na przykład po figurkę Optimusa Prime’a z serii Transformers, którą można zamówić już za 8.99 USD. Zła wiadomość jest taka, że sklep nie dostarcza produktów do Europy. Możemy jednak spróbować zdobyć wymarzoną zabawkę przez firmowe konto Toys R Us na eBayu. Przesyłka kosztuje jednak ok. 23 dol., a dostarczenie zajmuje 9-15 dni roboczych. Taki zakup będzie najbardziej opłacalny, jeśli znajdziemy takie zabawki, których nie dostaniemy nigdzie indziej. Ta opcja jest również adresowana dla osób, które chcą zrobić większe zakupy, aby koszty przesyłki nie przekroczyły samej ceny kupowanych produktów.
W Chinach za dolary kupisz wszystko
W poszukiwaniu zabawek warto również skierować uwagę na Chiny. Od jakiegoś czasu coraz większą popularnością wśród polskich internautów cieszy się portal Alibaba.com. Oferowane tam produkty są dobrej jakości i stosunkowo tanie. Można tam znaleźć bodaj wszystko, o czym dziecko może marzyć. Mimo że Alibaba.com wystawia oferowane towary za dolary, to ceny są niższe niż w amerykańskich sklepach. Za maskotkę Minionka na Alibaba.com zapłacimy 5-6 dol., w Stanach taka sama kosztuje kilkanaście dolarów. Koszty przesyłki i terminy realizacji zamówień bywają jednak różne. Żeby poznać szczegóły, trzeba założyć konto na “Alibabie” i liczyć się z tym, że zakupy potrwają dłużej niż na Allegro czy OLX.
Przyda się konto walutowe i dobry kurs
Sprawiając przyjemność swoim dzieciom, sami nie wystawiajmy się na nieprzyjemności, jakie mogłyby wyniknąć z przepłacenia za wymianę waluty. Unikniemy tego, korzystając z usług internetowych serwisów wymiany walut. Oferują one korzystniejsze kursy niż kantory stacjonarne i banki. - Posiadając konto walutowe w dolarach, można sporo zaoszczędzić dzięki niskim spreadom. Korzystając z naszych usług przy zakupie dużego zestawu zabawkowego za 250 dol. oszczędzamy ok. 43 zł* - przekonuje Piotr Kiciński, wiceprezes Cinkciarz.pl, jednego z największych serwisów wymiany w Polsce.
*Wszystkie kursy za serwisem Cinkciarz.pl z dnia 9.11.2016 r.