Wybór pomiędzy gotową ofertą a własną inwencją, pomiędzy wygodą a odrobiną wysiłku - czy na wakacje opłaca się jechać z biurem podróży, czy też lepiej organizować wypoczynek na własną rękę? Jakie plusy i minusy dotyczą obu rozwiązań?
Brak czasu, umiejętności czy chęci, by po wielu miesiącach ciężkiej pracy głowić się jeszcze nad organizowaniem sobie wypoczynku, może sprawiać, że biura podróży i sprzedawane w nich wycieczki cieszą się sporym wzięciem. Często wolimy zapłacić, by ktoś martwił się tym za nas. Podał miejsce i czas odlotu, zagwarantował transfer z lotniska do hotelu, a w nim klimatyzowany pokój z widokiem na wielki błękit, posiłki i drinki z palemką oraz np. kilka wycieczek dla urozmaicenia pobytu.
Warto wyjść ze strefy komfortu?
Zwolennicy spędzania urlopu z biurem podróży mogliby dodać, że zdarzają się oferty w tak korzystnych cenach, jakich nie dałoby się uzyskać komuś, kto chciałby zobaczyć, przeżyć, poczuć i posmakować tego wszystkiego na własną rękę. Dotyczy to jednak najczęściej propozycji typu Last minute, bo z reguły to nie cena najbardziej przyciąga ludzi do biur podróży. Istotniejszą często rolę odgrywa wrażenie, że za pieniądze kupujemy sobie komfort.
Czy warto wyjść ze strefy komfortu i ruszyć w świat samodzielnie? Wbrew pozorom nic w tym trudnego, a odrobina wysiłku włożonego w zabiegi organizacyjne może wywołać większą satysfakcję z samej wycieczki. W dobie internetu można się obyć bez rekomendacji znajomych czy studiowania książkowych wydań przewodników. Na początek wystarczy wybrać miejsce. Można też zdać się na los i skorzystać z najbardziej kuszącej oferty zakupu biletów lotniczych.
Poznaj przepisy i atrakcje wokół
Kiedy już wiemy, dokąd wyruszamy, trzeba co nieco poczytać. Przyda się nam znajomość najważniejszych przepisów w kraju, do którego wyruszamy. Warto skontrolować, czy nasze dokumenty nie straciły ważności. A kiedy zapanuje się już nad formalno-technicznymi aspektami wyprawy, pozostaje przyjemniejsza część przygotowań. Chodzi o rozeznanie, co warto zwiedzić i poznać u celu naszej podróży. Ile kosztuje np. kawa, posiłek w restauracji, nocleg, kolejka linowa, jaki strój obowiązuje przy zwiedzaniu zabytków, w jakich godzinach działają muzea itp. Nie ma prostszego rozwiązania na zdobycie takich informacji niż internet, a w nim portale podróżnicze, blogi i fora. Wśród relacji osób, które już odwiedziły wybrany kurort czy region, prawdopodobnie znajdą się najważniejsze informacje i inspiracje do ekscytującego spędzania tam wolnego czasu.
Swoboda albo oszczędność czasu - a może jedno nie wyklucza drugiego
Panuje dość powszechne przekonanie, że najwięcej swobody na urlopie daje samochód, oczywiście pod warunkiem, że w drodze obejdzie się bez awarii. Dlatego przed wyjazdem warto zdecydować się na dodatkowy przegląd techniczny, sprawdzić dokumenty auta, terminy ważności ubezpieczenia, wyposażenie oraz pamiętać o aplikacji z nawigacją. Co jeszcze? Zakup winiet na płatne autostrady oraz zaznajomienie się z przepisami drogowymi w państwach na trasie wakacyjnej podróży pomogą uniknąć niepotrzebnych stresów.
Nawet w pełni sprawne i komfortowe auto oraz staranne przygotowania do jazdy nie zmienia faktu, że przemieszczanie się samochodem z reguły zabiera z urlopu więcej godzin niż latanie samolotem. Zalety połączeń lotniczych polegają zresztą nie tylko na oszczędności czasu i dostępności do miejsc, do których nie da się dojechać. Ceny biletów lotniczych dawno przestały być zaporowe. Przy korzystaniu z ofert tzw. linii lotniczych liczy się jednak czujność i refleks. Bywa nawet, że ludzie dostosowują cele swoich podróży do wyjątkowo korzystnych ofert przelotów.
W standardowej sytuacji, gdy najpierw wybiera się miejsce, a następnie szuka połączeń, najkorzystniejsze ceny upolujemy najczęściej ok. miesiąc przed datą wylotu. Wobec braku czasu na śledzenie stron poszczególnych linii lotniczych, można skorzystać z popularnych porównywarek cen biletów. Warto tu zwrócić uwagę na ważny szczegół. Jeżeli lot odbędzie się przesiadkami, opłaca się dopilnować, aby połączenia obsługiwał ten sam przewoźnik.
Wybór samolotu nie musi zresztą oznaczać rozstania z samochodem, ponieważ niemal we wszystkich większych miastach oraz popularnych kurortach działają dziś wypożyczalnie aut. Z reguły wymagają, aby klient posiadał kartę kredytową. O ile rezerwacji dokonamy z wyprzedzeniem, zatankowane i pachnące nowością auto można odebrać tuż obok lotniska, niemal natychmiast po opuszczeniu samolotu.
Z walutą w świat
Przed urlopem powinniśmy pomyśleć również o formach płatności za granicą. Zwykle warto mieć pod ręką trochę gotówki oraz walutę na koncie. Bywa też, że wydatki zaczynają się, jeszcze zanim wyruszymy na urlop. I nawet nie chodzi o przedwyjazdowe zakupy, bilety lotnicze, przegląd własnego samochodu czy też rezerwację auta w wypożyczalni. Upatrzony hotel lub pensjonat może wymagać zaliczkowej przedpłaty, i to w obcej walucie. Jak się z tym uporać, żeby nie stracić pieniędzy na drogie przewalutowanie oraz zagraniczne przelewy? Portal finansowy Cinkciarz.pl umożliwia nie tylko wymianę walut, ale także udostępnia usługę przekazów pieniężnych, dając do wyboru 24 najpopularniejsze waluty używane w państwach z różnych stron świata: https://cinkciarz.pl/przekazy-pieniezne.
Gdy nastawiamy się na wakacje bliżej natury lub po prostu tańsze, można też zainteresować się kempingami, zabrać namiot, bądź wynajmować domki lub przyczepy. Tak czy owak - ktoś, kto raz się przełamał, wie, że zorganizowanie zagranicznego wyjazdu wakacyjnego na własną rękę nie jest trudne. Trzeba trochę poszukać i wykazać kreatywnością, ale w zamian zyskujemy swobodę i oszczędności. Tak naprawdę nie miejsce jest kluczowe, tylko poziom przygotowania do wyjazdu. Jeśli będzie on odpowiedni, każdy kierunek stanie się właściwy.