Kurs euro wrócił do 4,35 zł. W końcówce miesiąca kurs dolara odrabia straty. EUR/USD w minionych dniach odbił się od 1,10, a USD/PLN jedynie na moment naruszył letnie minima. Zdaje się potwierdzać nasza ocena, że USD w krótkim terminie ma szansę na odreagowanie listopadowej przeceny, a złoty wyczerpał potencjał do kontynuacji skoku z października i listopada. Rynek być może przedwcześnie wycenił szybkie i ostre cięcie stóp przez Fed. By kurs euro w relacji do dolara mógł kontynuować wspinaczkę na nowe szczyty, potrzeba nie tylko wygasania impetu dynamiki PKB USA, ale również poprawy kondycji gospodarek Chin i Eurolandu. Nocne, zaskakujące spadki indeksów PMI dla przemysłu i usług Państwa Środka przypominają, że to wciąż melodia przyszłości. Wznowieniu wzrostów EUR/USD i spadków USD/PLN nie sprzyjają także znacznie niższe od prognoz odczyty inflacji dla strefy euro. Dynamika CPI w listopadzie wyhamowała z 2,9 do 2,4 proc. r/r, a wskaźnik bazowy obniżył się z 4,2 do 3,6 proc. r/r. Z kolei skromny spadek inflacji w Polsce nie daje przesłanek, by mniemać, że RPP zmieni zdanie i będzie w najbliższej przyszłości kontynuować obniżki stóp procentowych.
Złoty: spadkowe prognozy kursów walut wpisują się w dalszy spadek inflacji
Inflacja minimalnie spowolniła – do 6,5 proc. r/r. Oznacza to, że listopad jest dziewiątym z rzędu miesiącem hamowania rocznej dynamiki CPI, która w lutym zanotowała najwyższą od 1999 r. wartość 18,4 proc. Dzisiejszy odczyt wypadł minimalnie poniżej prognoz zakładających utrzymanie tempa wzrostu cen konsumenckich na poziomie 6,6 proc. r/r. Ceny w porównaniu z październikiem podskoczyły aż o 0,7 proc. Ostatni raz równie wysoką dynamikę w ujęciu miesięcznym odnotowano w kwietniu. To głównie efekt 8,8-proc. powyborczego wystrzału cen paliw. Żywność podrożała o 0,8 proc. m/m, a nośniki energii minimalnie potaniały.
Potwierdza się, że okres najgwałtowniejszego hamowania wzrostu cen potęgowanego przez efekty bazy statystycznej już się zakończył. W grudniu inflacja może lekko wzrosnąć, ale powinna być zbliżona do tej z minionych dwóch miesięcy. W pierwszej części 2024 r. dynamika CPI powróci jeszcze do spadków, by w drugim kwartale zanotować dołek w okolicy 4 proc. r/r. Do kontynuacji dezinflacji przyczyni się także siła waluty. W tym kwartale złoty jest najszybciej zyskującą walutą na świecie. Dolar potaniał od końca września o prawie 10, a euro o przeszło 6 proc. PLN w relacji do koszyka walut, odzwierciedlającego strukturę handlu zagranicznego, w rok zanotował dwucyfrowy wzrost wartości i jest najsilniejszy od kilku lat. Mimo imponującego skoku z minionych tygodni i sceptycznego spojrzenia na możliwość jego kontynuacji w grudniu [link do: https://cinkciarz.pl/nowosci/komentarze-walutowe/komentarze-tekstowe/kurs-dolara-blisko-4-0-zl-zloty-wciaz-deklasuje-pozostale-waluty#heading-scroll2], na długoterminowe perspektywy złotego wciąż patrzymy pozytywnie. Prognozy Cinkciarz.pl zakładają, że w 2024 r. EUR/PLN spadnie do 4,25. Dolar także kontynuować będzie trend spadkowy, co zepchnie kurs USD o kolejne 25-30 groszy, w okolice 3,70 zł.
Złoty: odbijająca dynamika PKB będzie atutem PLN i może oddalać obniżki stóp RPP
Istnieje jednak ryzyko, że wygasanie wzrostu cen w drugiej połowie przyszłego roku straci impet, a inflacja konsumencka na dłużej ugrzęźnie w okolicy 5-6 proc. r/r. Może być ono tym większe, im szybciej gospodarka będzie wychodzić z dołka. Poprawa koniunktury już się rozpoczęła i z każdym miesiącem powinna nabierać impetu. Tempo wzrostu w trzecim kwartale zostało zrewidowane z 0,4 do 0,5 proc. r/r. To głównie zasługa konsumpcji, która nieoczekiwanie szybko powróciła nad kreskę i przyspieszyła z -2,8 do 0,8 proc. r/r. Luźna polityka fiskalna, potencjalne podwyżki w sferze budżetowej i przesądzony wzrost płacy minimalnej przy silnym rynku pracy i kilkuprocentowej dynamice wynagrodzeń w ujęciu realnym przełożą się na dalsze rozpędzanie konsumpcji. Sprawi ono, że dynamika PKB w przyszłym roku przekroczy 2,5 proc. Będzie to atut złotego, ale jednocześnie czynnik, który sprawi, że nasili się popytowa presja na ceny, szczególnie widoczna w przypadku kategorii bazowych i usług.
Łącznie dzisiejsze dane wpisują się w oczekiwania, że po dwóch przedwyborczych obniżkach o łącznie 100 pb Rada Polityki Pieniężnej w najbliższych kwartałach zdecyduje się na co najwyżej symboliczne obniżki stopy referencyjnej, która obecnie wynosi 5,75 proc. Pierwszym możliwym (lecz wciąż mało realnym) terminem cięcia jest marzec. Będą wtedy znane ostateczne decyzje nowego rządu w zakresie utrzymywania mechanizmów osłonowych: zerowej stawki podatku VAT na żywność oraz zamrożenia stawek energii elektrycznej. Władze monetarne będą również dysponowały nową projekcją inflacyjną uwzględniająca wpływ wzrostu wydatków budżetowych na przyszłą ścieżkę cen i termin sprowadzenia inflacji do celu.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
29 lis 2023 8:30
Kurs dolara bez wsparcia Fed i konsumentów, EUR/PLN z kolejnym krokiem w kierunku 4,30
Kurs euro wrócił do 4,35 zł. W końcówce miesiąca kurs dolara odrabia straty. EUR/USD w minionych dniach odbił się od 1,10, a USD/PLN jedynie na moment naruszył letnie minima. Zdaje się potwierdzać nasza ocena, że USD w krótkim terminie ma szansę na odreagowanie listopadowej przeceny, a złoty wyczerpał potencjał do kontynuacji skoku z października i listopada. Rynek być może przedwcześnie wycenił szybkie i ostre cięcie stóp przez Fed. By kurs euro w relacji do dolara mógł kontynuować wspinaczkę na nowe szczyty, potrzeba nie tylko wygasania impetu dynamiki PKB USA, ale również poprawy kondycji gospodarek Chin i Eurolandu. Nocne, zaskakujące spadki indeksów PMI dla przemysłu i usług Państwa Środka przypominają, że to wciąż melodia przyszłości. Wznowieniu wzrostów EUR/USD i spadków USD/PLN nie sprzyjają także znacznie niższe od prognoz odczyty inflacji dla strefy euro. Dynamika CPI w listopadzie wyhamowała z 2,9 do 2,4 proc. r/r, a wskaźnik bazowy obniżył się z 4,2 do 3,6 proc. r/r. Z kolei skromny spadek inflacji w Polsce nie daje przesłanek, by mniemać, że RPP zmieni zdanie i będzie w najbliższej przyszłości kontynuować obniżki stóp procentowych.
Spis treści:
Złoty: spadkowe prognozy kursów walut wpisują się w dalszy spadek inflacji
Inflacja minimalnie spowolniła – do 6,5 proc. r/r. Oznacza to, że listopad jest dziewiątym z rzędu miesiącem hamowania rocznej dynamiki CPI, która w lutym zanotowała najwyższą od 1999 r. wartość 18,4 proc. Dzisiejszy odczyt wypadł minimalnie poniżej prognoz zakładających utrzymanie tempa wzrostu cen konsumenckich na poziomie 6,6 proc. r/r. Ceny w porównaniu z październikiem podskoczyły aż o 0,7 proc. Ostatni raz równie wysoką dynamikę w ujęciu miesięcznym odnotowano w kwietniu. To głównie efekt 8,8-proc. powyborczego wystrzału cen paliw. Żywność podrożała o 0,8 proc. m/m, a nośniki energii minimalnie potaniały.
Potwierdza się, że okres najgwałtowniejszego hamowania wzrostu cen potęgowanego przez efekty bazy statystycznej już się zakończył. W grudniu inflacja może lekko wzrosnąć, ale powinna być zbliżona do tej z minionych dwóch miesięcy. W pierwszej części 2024 r. dynamika CPI powróci jeszcze do spadków, by w drugim kwartale zanotować dołek w okolicy 4 proc. r/r. Do kontynuacji dezinflacji przyczyni się także siła waluty. W tym kwartale złoty jest najszybciej zyskującą walutą na świecie. Dolar potaniał od końca września o prawie 10, a euro o przeszło 6 proc. PLN w relacji do koszyka walut, odzwierciedlającego strukturę handlu zagranicznego, w rok zanotował dwucyfrowy wzrost wartości i jest najsilniejszy od kilku lat. Mimo imponującego skoku z minionych tygodni i sceptycznego spojrzenia na możliwość jego kontynuacji w grudniu [link do: https://cinkciarz.pl/nowosci/komentarze-walutowe/komentarze-tekstowe/kurs-dolara-blisko-4-0-zl-zloty-wciaz-deklasuje-pozostale-waluty#heading-scroll2], na długoterminowe perspektywy złotego wciąż patrzymy pozytywnie. Prognozy Cinkciarz.pl zakładają, że w 2024 r. EUR/PLN spadnie do 4,25. Dolar także kontynuować będzie trend spadkowy, co zepchnie kurs USD o kolejne 25-30 groszy, w okolice 3,70 zł.
Złoty: odbijająca dynamika PKB będzie atutem PLN i może oddalać obniżki stóp RPP
Istnieje jednak ryzyko, że wygasanie wzrostu cen w drugiej połowie przyszłego roku straci impet, a inflacja konsumencka na dłużej ugrzęźnie w okolicy 5-6 proc. r/r. Może być ono tym większe, im szybciej gospodarka będzie wychodzić z dołka. Poprawa koniunktury już się rozpoczęła i z każdym miesiącem powinna nabierać impetu. Tempo wzrostu w trzecim kwartale zostało zrewidowane z 0,4 do 0,5 proc. r/r. To głównie zasługa konsumpcji, która nieoczekiwanie szybko powróciła nad kreskę i przyspieszyła z -2,8 do 0,8 proc. r/r. Luźna polityka fiskalna, potencjalne podwyżki w sferze budżetowej i przesądzony wzrost płacy minimalnej przy silnym rynku pracy i kilkuprocentowej dynamice wynagrodzeń w ujęciu realnym przełożą się na dalsze rozpędzanie konsumpcji. Sprawi ono, że dynamika PKB w przyszłym roku przekroczy 2,5 proc. Będzie to atut złotego, ale jednocześnie czynnik, który sprawi, że nasili się popytowa presja na ceny, szczególnie widoczna w przypadku kategorii bazowych i usług.
Łącznie dzisiejsze dane wpisują się w oczekiwania, że po dwóch przedwyborczych obniżkach o łącznie 100 pb Rada Polityki Pieniężnej w najbliższych kwartałach zdecyduje się na co najwyżej symboliczne obniżki stopy referencyjnej, która obecnie wynosi 5,75 proc. Pierwszym możliwym (lecz wciąż mało realnym) terminem cięcia jest marzec. Będą wtedy znane ostateczne decyzje nowego rządu w zakresie utrzymywania mechanizmów osłonowych: zerowej stawki podatku VAT na żywność oraz zamrożenia stawek energii elektrycznej. Władze monetarne będą również dysponowały nową projekcją inflacyjną uwzględniająca wpływ wzrostu wydatków budżetowych na przyszłą ścieżkę cen i termin sprowadzenia inflacji do celu.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursZobacz również:
Kurs dolara bez wsparcia Fed i konsumentów, EUR/PLN z kolejnym krokiem w kierunku 4,30
Kurs funta blisko 5,0, złoty obojętny na krajową politykę
Kursy walut blisko minimów na ostatniej prostej listopada, kurs dolara bez trwałego skoku
Kurs dolara ze świąteczną korektą, kurs euro stracił impet przy 4,35 zł