Kursy walut nie reagują na wydarzenia na krajowej scenie politycznej. Skok złotego z minionych sześciu tygodni oznacza, że inwestorzy są przekonani o powstaniu proeuropejskiego rządu dotychczasowej opozycji. Jednocześnie rynki oswojone są z myślą, że dojdzie do tego dopiero w połowie grudnia. Oznacza to, że PLN jest obojętny na próby formowania gabinetu przez Mateusza Morawieckiego. Jednocześnie w wycenie polskiej waluty jest zawarte szybkie odblokowanie KPO, niechęć RPP do dalszych obniżek stóp, luzowanie fiskalne oraz wyraźne przyspieszenie dynamiki PKB. W takiej sytuacji dalsze spadki kursów walut będą w dużej mierze zależne od sytuacji globalnej. Na razie sprzyja ona walutom rynków wschodzących, a złoty jest stabilny. Kurs euro jest przy 4,35, a USD/PLN poniżej bariery 4,0. W minionych dniach nieco mniejszy spadek niż EUR/PLN zaliczył GBP/PLN. Mimo to kurs funta jest blisko 5,0 i niemal trzyletnich minimów, a na perspektywy GBP patrzymy negatywnie.
Dolar: przecena USD elementem ostrej poprawy nastrojów
Złoty korzysta zarówno ze zmiany postrzegania perspektyw krajowych fundamentów, jak i sprzyjających tendencjach globalnych. Dokładnie miesiąc temu indeks S&P500 osiągał lokalne dno. Od tej pory wzrósł o 11 proc., zbliżając się do szczytów. Indeks USD spadł o 3 proc., a rentowność 10-letnich obligacji USA z najwyższych od 2007 r. okolic ok. 5 do 4,5 proc. Po tak silnych przetasowaniach i radyklanej poprawie nastrojów inwestycyjnych może przyjść zawahanie. Bieżąca rynkowa wycena zakłada, że przed końcem 2024 r. koszt pieniądza zostanie ścięty z przedziału 5,25-5,50 proc. o około 100 pb. Tak wysoko zawieszona poprzeczka oczekiwań może nie licować z niechęcią Fed do porzucenia ostrego kursu i może być przedwczesna.
Choć uważamy, że w przyszłym roku dolar będzie podlegał trendowi spadkowemu, to w końcówce roku nie dostrzegamy znacznej przestrzeni do spadków kursu dolara. Jednocześnie w tej chwili inwestorzy zdają się szukać utwierdzenia w przekonaniu, że Fed zacznie szybko i zdecydowanie ciąć stopy procentowe w obliczu zbliżającej się recesji. Oznacza to, że powstawać może swoista asymetria: słabe odczyty mogą bardziej szkodzić USD, niż dobre windować dolara. Dziś o godz. 16 rynek skupi się na odczycie indeksu nastrojów konsumenckich Conference Board. Oczekiwany jest czwarty kolejny spadek tego wskaźnika do poziomu najniższego od lipca 2022 r.
Funt brytyjski: GBP/PLN z chwilowym przystankiem w okolicy 5,0
Dzięki ostatniej poprawie nastrojów inwestycyjnych odbiły waluty postrzegane jako ryzykowne. W gronie G-10 zaliczyć można do nich AUD, NZD, CAD, SEK i NOK. Dobrze radzi sobie także funt brytyjski, który dodatkowo wspierany jest przez plany luzowania fiskalnego o wartości 20 miliardów funtów oraz zaskakująco dobre nastroje w gospodarce obrazowane odczytami PMI. W rezultacie rynek zakłada, że w przyszłym roku Bank Anglii nie będzie miał przestrzeni, aby ciąć stopy procentowe w skali porównywalnej do Fed czy nawet EBC.
Na tym polu może dojść do istotnych przetasowań. Poprawa koniunktury w strefie euro będzie utrwalać inflację bazową i powinno ograniczać pole do luzowania. W przypadku GBP jest odwrotnie. Istnieje ryzyko pogorszenia koniunktury pod wpływem ciężaru strukturalnych słabości gospodarki, które wymusi na Banku Anglii ostrzejsze cięcia stóp procentowych. Przekładając to na hierarchię głównych walut, oczekujemy, że GBP/USD będzie rósł na fali odwrotu od dolara, ale funt tracić będzie w relacji do euro. W rezultacie GBP/PLN, który obecnie jest w okolicy 5,0 i osiągał ostatnio najniższe pułapy od końcówki 2020 r., ma większą przestrzeń do zniżek od EUR/PLN. Spodziewamy się, że w połowie 2024 r. kurs funta będzie w okolicy 4,85 zł.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
27 lis 2023 9:40
Kursy walut blisko minimów na ostatniej prostej listopada, kurs dolara bez trwałego skoku
Kursy walut nie reagują na wydarzenia na krajowej scenie politycznej. Skok złotego z minionych sześciu tygodni oznacza, że inwestorzy są przekonani o powstaniu proeuropejskiego rządu dotychczasowej opozycji. Jednocześnie rynki oswojone są z myślą, że dojdzie do tego dopiero w połowie grudnia. Oznacza to, że PLN jest obojętny na próby formowania gabinetu przez Mateusza Morawieckiego. Jednocześnie w wycenie polskiej waluty jest zawarte szybkie odblokowanie KPO, niechęć RPP do dalszych obniżek stóp, luzowanie fiskalne oraz wyraźne przyspieszenie dynamiki PKB. W takiej sytuacji dalsze spadki kursów walut będą w dużej mierze zależne od sytuacji globalnej. Na razie sprzyja ona walutom rynków wschodzących, a złoty jest stabilny. Kurs euro jest przy 4,35, a USD/PLN poniżej bariery 4,0. W minionych dniach nieco mniejszy spadek niż EUR/PLN zaliczył GBP/PLN. Mimo to kurs funta jest blisko 5,0 i niemal trzyletnich minimów, a na perspektywy GBP patrzymy negatywnie.
Spis treści:
Dolar: przecena USD elementem ostrej poprawy nastrojów
Złoty korzysta zarówno ze zmiany postrzegania perspektyw krajowych fundamentów, jak i sprzyjających tendencjach globalnych. Dokładnie miesiąc temu indeks S&P500 osiągał lokalne dno. Od tej pory wzrósł o 11 proc., zbliżając się do szczytów. Indeks USD spadł o 3 proc., a rentowność 10-letnich obligacji USA z najwyższych od 2007 r. okolic ok. 5 do 4,5 proc. Po tak silnych przetasowaniach i radyklanej poprawie nastrojów inwestycyjnych może przyjść zawahanie. Bieżąca rynkowa wycena zakłada, że przed końcem 2024 r. koszt pieniądza zostanie ścięty z przedziału 5,25-5,50 proc. o około 100 pb. Tak wysoko zawieszona poprzeczka oczekiwań może nie licować z niechęcią Fed do porzucenia ostrego kursu i może być przedwczesna.
Choć uważamy, że w przyszłym roku dolar będzie podlegał trendowi spadkowemu, to w końcówce roku nie dostrzegamy znacznej przestrzeni do spadków kursu dolara. Jednocześnie w tej chwili inwestorzy zdają się szukać utwierdzenia w przekonaniu, że Fed zacznie szybko i zdecydowanie ciąć stopy procentowe w obliczu zbliżającej się recesji. Oznacza to, że powstawać może swoista asymetria: słabe odczyty mogą bardziej szkodzić USD, niż dobre windować dolara. Dziś o godz. 16 rynek skupi się na odczycie indeksu nastrojów konsumenckich Conference Board. Oczekiwany jest czwarty kolejny spadek tego wskaźnika do poziomu najniższego od lipca 2022 r.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursFunt brytyjski: GBP/PLN z chwilowym przystankiem w okolicy 5,0
Dzięki ostatniej poprawie nastrojów inwestycyjnych odbiły waluty postrzegane jako ryzykowne. W gronie G-10 zaliczyć można do nich AUD, NZD, CAD, SEK i NOK. Dobrze radzi sobie także funt brytyjski, który dodatkowo wspierany jest przez plany luzowania fiskalnego o wartości 20 miliardów funtów oraz zaskakująco dobre nastroje w gospodarce obrazowane odczytami PMI. W rezultacie rynek zakłada, że w przyszłym roku Bank Anglii nie będzie miał przestrzeni, aby ciąć stopy procentowe w skali porównywalnej do Fed czy nawet EBC.
Na tym polu może dojść do istotnych przetasowań. Poprawa koniunktury w strefie euro będzie utrwalać inflację bazową i powinno ograniczać pole do luzowania. W przypadku GBP jest odwrotnie. Istnieje ryzyko pogorszenia koniunktury pod wpływem ciężaru strukturalnych słabości gospodarki, które wymusi na Banku Anglii ostrzejsze cięcia stóp procentowych. Przekładając to na hierarchię głównych walut, oczekujemy, że GBP/USD będzie rósł na fali odwrotu od dolara, ale funt tracić będzie w relacji do euro. W rezultacie GBP/PLN, który obecnie jest w okolicy 5,0 i osiągał ostatnio najniższe pułapy od końcówki 2020 r., ma większą przestrzeń do zniżek od EUR/PLN. Spodziewamy się, że w połowie 2024 r. kurs funta będzie w okolicy 4,85 zł.
Zobacz również:
Kursy walut blisko minimów na ostatniej prostej listopada, kurs dolara bez trwałego skoku
Kurs dolara ze świąteczną korektą, kurs euro stracił impet przy 4,35 zł
Kurs franka najniżej od sądnego czerwca 2022 r., kurs dolara coraz bliżej letniego dna
Kurs dolara blisko 4,0 zł, złoty wciąż deklasuje pozostałe waluty