Dolar po otrząśnięciu się ze świątecznej słabości nabiera rozpędu. USD/PLN przekroczył już pułap 4,10, a EUR/USD obniżając się poniżej 1,0850, narusza strefę dołków z czerwca. Okazuje się, że Fed był dużo bliższy kontynuacji podwyżek na czerwcowym posiedzeniu, a dane z Chin nie przestają zawodzić. W takim środowisku złoty zawrócił ze szczytów. Kurs euro wzrasta ponad 4,46 zł. EUR/PLN dryfuje tym samym w kierunku kluczowej strefy 4,48-4,50, która w minionym miesiącu powstrzymywała wzrosty notowań. W gronie głównych walut na starcie kwartału od euro nieco lepiej radzą sobie frank i funt. W rezultacie GBP/PLN podbija nad 5,20, a CHF/PLN podnosi się w kierunku 4,60. Trwałość ostatnich przetasowań zostać może wystawiona na ciężką próbę, tydzień na rynkach tak naprawdę dopiero się rozkręca. Dziś RPP utrzyma stopy bez zmian dziesiąty miesiąc z rzędu, a ważniejsza od decyzji będzie treść projekcji inflacyjnej przemycona w komunikacie. W czwartek i piątek opublikowany zostanie także szereg kluczowych danych z USA.
Dolar: silne poparcie w Fed dla kontynuacji podwyżek
Protokół czerwcowego posiedzenia FOMC potwierdził, że w warunkach lepszej od oczekiwań koniunktury i utrzymywania się siły rynku pracy w Fed zdecydowanie dominuje przekonanie o potrzebie kontynuacji podwyżek stóp procentowych. W świetle dokumentu we władzach monetarnych pojawił się podział. Część decydentów, choć zaakceptowała pauzę w cyklu zacieśniania, za lepsze rozwiązanie postrzegała dokonanie jedenastej z rzędu podwyżki, która koszt pieniądza podniosłaby do przedziału 5,25-5,50 proc. Taki ruch w końcówce lipca wyceniony jest w tej chwili na przeszło 85 proc.
Końcówka pierwszego tygodnia nowego kwartału przyniesie cały szereg danych, które rzucą nowe światło na stan gospodarki kilka miesięcy po pojawieniu się napięć w regionalnych bankach. Gwoździem piątkowej sesji będzie comiesięczny raport z rynku pracy USA (14:30), ale również dziś nie zabraknie ważnych odczytów. Raport prywatnej firmy ADP (14:15) powinien w świetle prognoz wykazać obniżenie tempa wzrostu zatrudnienia w sektorze prywatnym z ok. 280 do 225 tys. etatów. Bacznie śledzone są ostatnio cotygodniowe publikacje liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA (14:30). Poprzedni odczyt złagodził nieco obawy, które zaczęły piętrzyć się po trzech z rzędu okresach z liczbą nowo zarejestrowanych bezrobotnych przekraczającą 260 tys. osób. O godz. 16 poznamy z kolei indeks ISM, czyli kluczowy barometr nastrojów w usługach. Analogiczny wskaźnik dla przemysłu w poniedziałek srogo rozczarował. O tej samej godzinie opublikowana zostanie liczba otwartych procesów rekrutacyjnych za maj. Rekord wakatów (12 mln) odnotowano w marcu 2022 r., a ostatnio notowane były wartości oscylujące wokół 10 mln, co oddaje stopniowe i umiarkowane pogarszanie się kluczowej w oczach Fed sfery gospodarki.
Złoty: stopy RPP dziesiąty miesiąc bez zmian
Ostatni raz stopy procentowe zmodyfikowano w Polsce we wrześniu ub. r., gdy podniesiono je z 6,5 do 6,75 proc. Kolejna zmiana zdaje się coraz bardziej przybliżać, a będzie nią obniżka. Na lipcowym posiedzeniu nie wchodzi ona jeszcze w grę, ale najbliższe dni powinny udzielić cennych wskazówek. Będą dotyczyć tego, czy pierwsze cięcie po jedenastu podwyżkach, które wywindowały koszt pieniądza do najwyższego od dwóch dekad, może nastąpić w końcówce roku.
Z Rady Polityki Pieniężnej płynęły ostatnio głosy, że powrót inflacji poniżej 10 proc. r/r będzie otwierać dyskusję nad obniżkami stóp procentowych. W czerwcu dynamika CPI obniżyła się po raz piąty w tym roku mocniej od rynkowych prognoz i osiągnęła 11,5 proc. r/r. Sprawia to, że newralgiczny w opinii licznych przedstawicieli władz monetarnych pułap zostanie prawdopodobnie osiągnięty najpóźniej we wrześniu. Szybkie tempo dezinflacji w jej pierwszej fazie, jak również słabnięcie wzrostu gospodarczego w wielu gospodarkach, między innymi u naszych głównych partnerów handlowych, to argumenty za szybkim rozpoczęciem obniżek. Mogą one zostać przywołane przez Adama Glapińskiego, prezesa NBP na piątkowej konferencji prasowej, która tradycyjnie powinna rozpocząć się o godz. 15.
Złoty: niskie kursy walut mogą zaważyć na treści projekcji inflacyjnej NBP
Warunkiem koniecznym do cięcia stóp procentowych jest przekonanie, że inflacja w kolejnych kwartałach będzie stopniowo zmierzać do 2,5 proc. r/r. Na tym polu kluczowym dokumentem jest projekcja inflacyjna NBP, której podstawowe założenia poznamy w czwartkowe popołudnie przy okazji publikacji komunikatu po decyzji RPP. Jej poprzednia marcowa edycja sugerowała, że wzrost cen zbliży się do celu inflacyjnego NBP (a dokładniej wejdzie do dopuszczalnego pasma wahań, czyli znajdzie się poniżej 3,5 proc. r/r) dopiero w drugiej połowie 2025 r.
Przybliżenie prognozowanego momentu realizacji takiego scenariusza byłoby istotnym argumentem za szybkimi obniżkami. Wydaje się jednak, że bardziej realne, przynajmniej w 2023 r., jest podniesienie ścieżki inflacji. W poprzedniej projekcji zakładano bowiem nieco niższy wzrost cen od osiągniętego w pierwszym półroczu, jak również wyraźniejsze pogorszenie kondycji rynku pracy. W drugą stronę oddziaływać może natomiast umocnienie złotego. W minionych trzech kwartałach kurs euro spadł o prawie 9 proc., a kurs dolara obniżył się o ok. 18 proc. Tak silne tąpnięcie kursów walut może mieć znaczący wpływ na procesy cenowe w gospodarce.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
5 lip 2023 12:02
Kurs dolara z poświątecznym odbiciem, kurs euro przyciągany do 4,45 zł (komentarz z 5.07.2023)
Dolar po otrząśnięciu się ze świątecznej słabości nabiera rozpędu. USD/PLN przekroczył już pułap 4,10, a EUR/USD obniżając się poniżej 1,0850, narusza strefę dołków z czerwca. Okazuje się, że Fed był dużo bliższy kontynuacji podwyżek na czerwcowym posiedzeniu, a dane z Chin nie przestają zawodzić. W takim środowisku złoty zawrócił ze szczytów. Kurs euro wzrasta ponad 4,46 zł. EUR/PLN dryfuje tym samym w kierunku kluczowej strefy 4,48-4,50, która w minionym miesiącu powstrzymywała wzrosty notowań. W gronie głównych walut na starcie kwartału od euro nieco lepiej radzą sobie frank i funt. W rezultacie GBP/PLN podbija nad 5,20, a CHF/PLN podnosi się w kierunku 4,60. Trwałość ostatnich przetasowań zostać może wystawiona na ciężką próbę, tydzień na rynkach tak naprawdę dopiero się rozkręca. Dziś RPP utrzyma stopy bez zmian dziesiąty miesiąc z rzędu, a ważniejsza od decyzji będzie treść projekcji inflacyjnej przemycona w komunikacie. W czwartek i piątek opublikowany zostanie także szereg kluczowych danych z USA.
Spis treści:
Dolar: silne poparcie w Fed dla kontynuacji podwyżek
Protokół czerwcowego posiedzenia FOMC potwierdził, że w warunkach lepszej od oczekiwań koniunktury i utrzymywania się siły rynku pracy w Fed zdecydowanie dominuje przekonanie o potrzebie kontynuacji podwyżek stóp procentowych. W świetle dokumentu we władzach monetarnych pojawił się podział. Część decydentów, choć zaakceptowała pauzę w cyklu zacieśniania, za lepsze rozwiązanie postrzegała dokonanie jedenastej z rzędu podwyżki, która koszt pieniądza podniosłaby do przedziału 5,25-5,50 proc. Taki ruch w końcówce lipca wyceniony jest w tej chwili na przeszło 85 proc.
Końcówka pierwszego tygodnia nowego kwartału przyniesie cały szereg danych, które rzucą nowe światło na stan gospodarki kilka miesięcy po pojawieniu się napięć w regionalnych bankach. Gwoździem piątkowej sesji będzie comiesięczny raport z rynku pracy USA (14:30), ale również dziś nie zabraknie ważnych odczytów. Raport prywatnej firmy ADP (14:15) powinien w świetle prognoz wykazać obniżenie tempa wzrostu zatrudnienia w sektorze prywatnym z ok. 280 do 225 tys. etatów. Bacznie śledzone są ostatnio cotygodniowe publikacje liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA (14:30). Poprzedni odczyt złagodził nieco obawy, które zaczęły piętrzyć się po trzech z rzędu okresach z liczbą nowo zarejestrowanych bezrobotnych przekraczającą 260 tys. osób. O godz. 16 poznamy z kolei indeks ISM, czyli kluczowy barometr nastrojów w usługach. Analogiczny wskaźnik dla przemysłu w poniedziałek srogo rozczarował. O tej samej godzinie opublikowana zostanie liczba otwartych procesów rekrutacyjnych za maj. Rekord wakatów (12 mln) odnotowano w marcu 2022 r., a ostatnio notowane były wartości oscylujące wokół 10 mln, co oddaje stopniowe i umiarkowane pogarszanie się kluczowej w oczach Fed sfery gospodarki.
Złoty: stopy RPP dziesiąty miesiąc bez zmian
Ostatni raz stopy procentowe zmodyfikowano w Polsce we wrześniu ub. r., gdy podniesiono je z 6,5 do 6,75 proc. Kolejna zmiana zdaje się coraz bardziej przybliżać, a będzie nią obniżka. Na lipcowym posiedzeniu nie wchodzi ona jeszcze w grę, ale najbliższe dni powinny udzielić cennych wskazówek. Będą dotyczyć tego, czy pierwsze cięcie po jedenastu podwyżkach, które wywindowały koszt pieniądza do najwyższego od dwóch dekad, może nastąpić w końcówce roku.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursZ Rady Polityki Pieniężnej płynęły ostatnio głosy, że powrót inflacji poniżej 10 proc. r/r będzie otwierać dyskusję nad obniżkami stóp procentowych. W czerwcu dynamika CPI obniżyła się po raz piąty w tym roku mocniej od rynkowych prognoz i osiągnęła 11,5 proc. r/r. Sprawia to, że newralgiczny w opinii licznych przedstawicieli władz monetarnych pułap zostanie prawdopodobnie osiągnięty najpóźniej we wrześniu. Szybkie tempo dezinflacji w jej pierwszej fazie, jak również słabnięcie wzrostu gospodarczego w wielu gospodarkach, między innymi u naszych głównych partnerów handlowych, to argumenty za szybkim rozpoczęciem obniżek. Mogą one zostać przywołane przez Adama Glapińskiego, prezesa NBP na piątkowej konferencji prasowej, która tradycyjnie powinna rozpocząć się o godz. 15.
Złoty: niskie kursy walut mogą zaważyć na treści projekcji inflacyjnej NBP
Warunkiem koniecznym do cięcia stóp procentowych jest przekonanie, że inflacja w kolejnych kwartałach będzie stopniowo zmierzać do 2,5 proc. r/r. Na tym polu kluczowym dokumentem jest projekcja inflacyjna NBP, której podstawowe założenia poznamy w czwartkowe popołudnie przy okazji publikacji komunikatu po decyzji RPP. Jej poprzednia marcowa edycja sugerowała, że wzrost cen zbliży się do celu inflacyjnego NBP (a dokładniej wejdzie do dopuszczalnego pasma wahań, czyli znajdzie się poniżej 3,5 proc. r/r) dopiero w drugiej połowie 2025 r.
Przybliżenie prognozowanego momentu realizacji takiego scenariusza byłoby istotnym argumentem za szybkimi obniżkami. Wydaje się jednak, że bardziej realne, przynajmniej w 2023 r., jest podniesienie ścieżki inflacji. W poprzedniej projekcji zakładano bowiem nieco niższy wzrost cen od osiągniętego w pierwszym półroczu, jak również wyraźniejsze pogorszenie kondycji rynku pracy. W drugą stronę oddziaływać może natomiast umocnienie złotego. W minionych trzech kwartałach kurs euro spadł o prawie 9 proc., a kurs dolara obniżył się o ok. 18 proc. Tak silne tąpnięcie kursów walut może mieć znaczący wpływ na procesy cenowe w gospodarce.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kurs dolara z poświątecznym odbiciem, kurs euro przyciągany do 4,45 zł (komentarz z 5.07.2023)
Kurs euro zaczyna kwartał pod 4,45 zł, spadkowe prognozy kursu franka wspierane hamowaniem inflacji (komentarz z 3.07.2023)
Kurs euro i kurs dolara po trzech kwartałach spadków, inflacja w Polsce uchyla furtkę do obniżek stóp procentowych (komentarz z 30.06.2023)
Kursy walut wsłuchane w głosy z Sintry, złoty traci na wartości (komentarz z 29.06.2023)