Umocnienie dolara z ostatnich dwóch dni nie rozwija się w mocniejszą tendencję pomimo bardzo optymistycznych informacji o potędze amerykańskiej konsumpcji na starcie nowego roku i jest wyraźnie tłumione.
Kurs euro nie podbił trwale ponad 4,50 i ponownie osuwa się w kierunku 4,48. Potencjał do pogłębienia ubiegłotygodniowego dołka, który leży przy 4,47 i jest najniższym pułapem w tym roku, wydaje się nikły. Stabilizacja kursu jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, a drogę do jego zwyżki w kierunku 4,55 skutecznie zdaje się zamykać sufit notowań w lutym, który zawieszony jest przy 4,51. USD/PLN śmiało wymazuje podbicie w kierunku 3,75. Obecnie droga do spadków EUR/USD jest zamknięta przez barierę 1,20, a do zwyżki EUR/PLN przez wspomniany pułap 4,51. W rezultacie wyskok kursu USD/PLN można postrzegać w kategorii odreagowania, ale nie początku nowej tendencji.
Cały czas moc zachowuje funt, który szybciej niż euro pozbierał się po korekcie i odbiciu dolara z ostatnich dni. Nadal znacznie silniej przyciąga inwestorów od wspólnej waluty. Cofnięcie kursu GBP/USD rzędu niespełna 1 proc. względem długoterminowych szczytów z początku tygodnia jest najwyraźniej postrzegane jako świetna okazja do kupna i zostało już w dwóch trzecich wymazane. W rezultacie kurs GBP/PLN zadomowił się powyżej 5,15 i pozostaje na najwyższych pułapach od wiosny.
Protokół posiedzenia FOMC nie przekonuje inwestorów
Zapis dyskusji na styczniowym posiedzeniu Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej nie wniósł wiele nowego, a w zasadzie to pokrywał się z ostatnimi wystąpieniami przedstawicieli władz monetarnych. Przytaczaliśmy je we wczorajszym komentarzu. W największym skrócie: Fed uważa, że gospodarka jest na tyle daleko od osiągnięcia kondycji zbieżnej z jego mandatem, że nie ma pola, by nawet zaczynać debatę nad zmianą kursu w polityce monetarnej.
Choć decydenci jak mantrę powtarzają, że nie zamierzają szybko porzucić ratunkowego kształtu polityki, to inwestorzy każdy pretekst starają się wykorzystać, by rzucić rękawicę bankowi centralnemu i zacząć grać na szybszą normalizację. Objawia się to przede wszystkim podniesieniem dochodowości obligacji USA, co wspiera atrakcyjność odsetkową dolara. Amerykańska waluta umacnia się wyraźnie przede wszystkim wtedy, gdy obligacje są gwałtownie wyprzedawane. Spokojny dryf dochodowości w otoczeniu reflacyjnym jest nieunikniony i w szerszym horyzoncie nie wystarczy, by wykrystalizował się pozytywny dla dolara trend. Więcej na ten temat pisaliśmy w analizie pt. Inflacja kontratakuje i staje się inwestycyjną modą.
Wtorkowy wystrzał rentowności amerykańskich obligacji skarbowych nie był kontynuowany pomimo pozytywnych doniesień z gospodarki USA. Amerykańscy konsumenci wsparci informacjami o pakiecie fiskalnym ostro ruszyli na zakupy. Po rozczarowujących odczytach sprzedaży detalicznej w listopadzie i grudniu, w styczniu wskaźnik wystrzelił. Nie tylko osiągnął dynamikę najwyższą od wiosennego odmrażania gospodarki, ale równocześnie bardzo mocno przebił oczekiwania rynków, co pomogło dolarowi utrzymać wtorkowy skok.
Rynek pracy w USA ma bardzo daleką drogę do osiągnięcia stanu sprzed pandemii (10 milionów etatów do odrobienia). Brakuje oznak, że inflacja wymyka się spod kontroli, ale wszystko wskazuje, że zachowania konsumentów stanowiące filar amerykańskiego modelu gospodarczego nie uległy ewidentnej zmianie w covidowym kryzysie. W każdym razie porównanie siły popytu w Eurolandzie i USA oraz zestawienie tempa przeprowadzania programów szczepień w krótkim terminie nie daje podstaw, by inwestorzy nad dolara nadal przedkładali wspólną walutę.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
17 lut 2021 9:57
Zwrot kursu dolara, funt najdroższy w tym roku (komentarz walutowy z 17.02.2021)
Umocnienie dolara z ostatnich dwóch dni nie rozwija się w mocniejszą tendencję pomimo bardzo optymistycznych informacji o potędze amerykańskiej konsumpcji na starcie nowego roku i jest wyraźnie tłumione.
Kurs euro nie podbił trwale ponad 4,50 i ponownie osuwa się w kierunku 4,48. Potencjał do pogłębienia ubiegłotygodniowego dołka, który leży przy 4,47 i jest najniższym pułapem w tym roku, wydaje się nikły. Stabilizacja kursu jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, a drogę do jego zwyżki w kierunku 4,55 skutecznie zdaje się zamykać sufit notowań w lutym, który zawieszony jest przy 4,51. USD/PLN śmiało wymazuje podbicie w kierunku 3,75. Obecnie droga do spadków EUR/USD jest zamknięta przez barierę 1,20, a do zwyżki EUR/PLN przez wspomniany pułap 4,51. W rezultacie wyskok kursu USD/PLN można postrzegać w kategorii odreagowania, ale nie początku nowej tendencji.
Cały czas moc zachowuje funt, który szybciej niż euro pozbierał się po korekcie i odbiciu dolara z ostatnich dni. Nadal znacznie silniej przyciąga inwestorów od wspólnej waluty. Cofnięcie kursu GBP/USD rzędu niespełna 1 proc. względem długoterminowych szczytów z początku tygodnia jest najwyraźniej postrzegane jako świetna okazja do kupna i zostało już w dwóch trzecich wymazane. W rezultacie kurs GBP/PLN zadomowił się powyżej 5,15 i pozostaje na najwyższych pułapach od wiosny.
Protokół posiedzenia FOMC nie przekonuje inwestorów
Zapis dyskusji na styczniowym posiedzeniu Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej nie wniósł wiele nowego, a w zasadzie to pokrywał się z ostatnimi wystąpieniami przedstawicieli władz monetarnych. Przytaczaliśmy je we wczorajszym komentarzu. W największym skrócie: Fed uważa, że gospodarka jest na tyle daleko od osiągnięcia kondycji zbieżnej z jego mandatem, że nie ma pola, by nawet zaczynać debatę nad zmianą kursu w polityce monetarnej.
Choć decydenci jak mantrę powtarzają, że nie zamierzają szybko porzucić ratunkowego kształtu polityki, to inwestorzy każdy pretekst starają się wykorzystać, by rzucić rękawicę bankowi centralnemu i zacząć grać na szybszą normalizację. Objawia się to przede wszystkim podniesieniem dochodowości obligacji USA, co wspiera atrakcyjność odsetkową dolara. Amerykańska waluta umacnia się wyraźnie przede wszystkim wtedy, gdy obligacje są gwałtownie wyprzedawane. Spokojny dryf dochodowości w otoczeniu reflacyjnym jest nieunikniony i w szerszym horyzoncie nie wystarczy, by wykrystalizował się pozytywny dla dolara trend. Więcej na ten temat pisaliśmy w analizie pt. Inflacja kontratakuje i staje się inwestycyjną modą.
Wtorkowy wystrzał rentowności amerykańskich obligacji skarbowych nie był kontynuowany pomimo pozytywnych doniesień z gospodarki USA. Amerykańscy konsumenci wsparci informacjami o pakiecie fiskalnym ostro ruszyli na zakupy. Po rozczarowujących odczytach sprzedaży detalicznej w listopadzie i grudniu, w styczniu wskaźnik wystrzelił. Nie tylko osiągnął dynamikę najwyższą od wiosennego odmrażania gospodarki, ale równocześnie bardzo mocno przebił oczekiwania rynków, co pomogło dolarowi utrzymać wtorkowy skok.
Rynek pracy w USA ma bardzo daleką drogę do osiągnięcia stanu sprzed pandemii (10 milionów etatów do odrobienia). Brakuje oznak, że inflacja wymyka się spod kontroli, ale wszystko wskazuje, że zachowania konsumentów stanowiące filar amerykańskiego modelu gospodarczego nie uległy ewidentnej zmianie w covidowym kryzysie. W każdym razie porównanie siły popytu w Eurolandzie i USA oraz zestawienie tempa przeprowadzania programów szczepień w krótkim terminie nie daje podstaw, by inwestorzy nad dolara nadal przedkładali wspólną walutę.
Zobacz również:
Zwrot kursu dolara, funt najdroższy w tym roku (komentarz walutowy z 17.02.2021)
Wielka walutowa trójka w odwrocie (komentarz walutowy z 16.02.2021)
Złoty mocniejszy, funt kontynuuje rajd (komentarz walutowy z 15.02.2021)
Uspokojenie na rynku złotego (komentarz walutowy z 12.02.2021)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s