EUR/PLN chwilowo zanurkował poniżej 4,48. W rezultacie złoty we wtorek osiągał dwuletnie maksima siły w relacji do wspólnej waluty. Kurs euro wprawdzie naruszył minima z 2022 r., lecz nie zostały one trwale sforsowane. Jednocześnie kurs dolara do głównych walut rośnie, co sprawia, że USD/PLN nie może oderwać się trwale od 4,15. CHF/PLN zbliżył się do 4,60, a GBP/PLN przebija 5,15. Polska waluta zyskuje także do większości przedstawicieli koszyka rynków wschodzących, co potwierdza, że wzrost jej wartości w minionych dniach napędzały czynniki lokalne. W drugiej części tygodnia może ich zabraknąć, a nastroje na światowych rynkach są niestabilne. Utrzymuje się niepewność odnośnie do kondycji amerykańskiej gospodarki, trwa polityczny impas w sprawie limitu zadłużenia USA, a w tle są coraz żywotniejsze obawy o tempo wzrostu gospodarczego Chin.
Złoty: rozpędzona inflacja bazowa dopełnia obrazu fundamentów PLN
W pierwszej części tygodnia potwierdzone zostały pozytywne fundamenty złotego. Kursy walut spychane są przez pozytywne tendencje w bilansie płatniczym. Atutem PLN ponownie staje się odporność gospodarki, dynamika PKB w pierwszym kwartale wyniosła -0,2 proc. r/r, mocno przewyższając prognozy. Łącznie z zapowiadaną ekspansją fiskalną może to zawężać przestrzeń do obniżek stóp procentowych i odsuwać w czasie rozpoczęcie luzowania przez Radę Polityki Pieniężnej.
Wprawdzie inflacja bazowa w kwietniu nie obniżyła się po raz pierwszy od połowy 2021 r., lecz wyhamowała jedynie symbolicznie z rekordowych 12,3 do 12,2 proc. r/r. Wskaźnik minął szczyt później niż wzrost cen konsumenckich, będzie również opadał bardzo mozolnie. Przez jeszcze kilka następnych miesięcy powinien przybierać wartości dwucyfrowe. Na koniec roku wzrost cen bazowych powinien wynosić wciąż ok. 8 proc. r/r. Jednocześnie miesięczna dynamika inflacji bazowej po raz trzeci z rzędu przekroczyła 1 proc., co pokazuje dobitnie, jak uporczywa i rozpędzona jest presja cenowa w mniej zmiennych kategoriach.
W inflacyjnej układance elementem, który może przyspieszać hamowanie wzrostu cen konsumenckich w Polsce, jest żywność. Na drugim biegunie, podobnie zresztą jak w najważniejszych gospodarkach, są usługi. Ich ceny od początku roku uparcie utrzymują dynamikę 13,3 proc. r/r. Biorąc pod uwagę zbliżające się odbicie konsumpcji i zapowiadany bodziec fiskalny odpowiadający wartością 1 proc. PKB, istnieje zagrożenie utrzymywania się na tym polu szczególnie uporczywej presji inflacyjnej.
Dolar: polityczny impas i mocna sprzedaż detaliczna spychają EUR/USD
Powstał swoisty rozdźwięk między tzw. miękkimi danymi o wyprzedzającym charakterze bazującymi na badaniach ankietowych i odczytami o najwyższej randze, ale opisującymi tendencje w gospodarce majaczące we wstecznym lusterku. A przecież w obliczu niepewności związanej ze wpływem napięć w sektorze bankowym na koniunkturę rynek potrzebuje szybkich odpowiedzi. Niezależnie, wczorajsze dane w połączeniu z serią dość ostrych wypowiedzi członków Fed sprzyjają do wycofywania się z wyceny zakładającej, że do pierwszego cięcia stóp w USA może dojść już we wrześniu. Co więcej, brak przełomu ws. limitu zadłużenia gasi apetyt na ryzyko, co w krótkim terminie sprzyjać może defensywnemu dolarowi. Dzięki takiej kombinacji EUR/USD obniża się pod 1,0850. Kurs od majowych szczytów oddala się już na przeszło 2 proc. i przybiera wartości najniższe od pierwszej połowy kwietnia. W rezultacie w minionych dwóch tygodniach kurs dolara nie obniżył się tak wyraźnie jak notowania funta, franka i euro.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
16 maj 2023 11:18
Kurs euro narusza 4,50 zł po świetnych danych o PKB, kurs funta najniżej od dwóch lat (komentarz z 16.05.2023)
EUR/PLN chwilowo zanurkował poniżej 4,48. W rezultacie złoty we wtorek osiągał dwuletnie maksima siły w relacji do wspólnej waluty. Kurs euro wprawdzie naruszył minima z 2022 r., lecz nie zostały one trwale sforsowane. Jednocześnie kurs dolara do głównych walut rośnie, co sprawia, że USD/PLN nie może oderwać się trwale od 4,15. CHF/PLN zbliżył się do 4,60, a GBP/PLN przebija 5,15. Polska waluta zyskuje także do większości przedstawicieli koszyka rynków wschodzących, co potwierdza, że wzrost jej wartości w minionych dniach napędzały czynniki lokalne. W drugiej części tygodnia może ich zabraknąć, a nastroje na światowych rynkach są niestabilne. Utrzymuje się niepewność odnośnie do kondycji amerykańskiej gospodarki, trwa polityczny impas w sprawie limitu zadłużenia USA, a w tle są coraz żywotniejsze obawy o tempo wzrostu gospodarczego Chin.
Spis treści:
Złoty: rozpędzona inflacja bazowa dopełnia obrazu fundamentów PLN
W pierwszej części tygodnia potwierdzone zostały pozytywne fundamenty złotego. Kursy walut spychane są przez pozytywne tendencje w bilansie płatniczym. Atutem PLN ponownie staje się odporność gospodarki, dynamika PKB w pierwszym kwartale wyniosła -0,2 proc. r/r, mocno przewyższając prognozy. Łącznie z zapowiadaną ekspansją fiskalną może to zawężać przestrzeń do obniżek stóp procentowych i odsuwać w czasie rozpoczęcie luzowania przez Radę Polityki Pieniężnej.
Wprawdzie inflacja bazowa w kwietniu nie obniżyła się po raz pierwszy od połowy 2021 r., lecz wyhamowała jedynie symbolicznie z rekordowych 12,3 do 12,2 proc. r/r. Wskaźnik minął szczyt później niż wzrost cen konsumenckich, będzie również opadał bardzo mozolnie. Przez jeszcze kilka następnych miesięcy powinien przybierać wartości dwucyfrowe. Na koniec roku wzrost cen bazowych powinien wynosić wciąż ok. 8 proc. r/r. Jednocześnie miesięczna dynamika inflacji bazowej po raz trzeci z rzędu przekroczyła 1 proc., co pokazuje dobitnie, jak uporczywa i rozpędzona jest presja cenowa w mniej zmiennych kategoriach.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursW inflacyjnej układance elementem, który może przyspieszać hamowanie wzrostu cen konsumenckich w Polsce, jest żywność. Na drugim biegunie, podobnie zresztą jak w najważniejszych gospodarkach, są usługi. Ich ceny od początku roku uparcie utrzymują dynamikę 13,3 proc. r/r. Biorąc pod uwagę zbliżające się odbicie konsumpcji i zapowiadany bodziec fiskalny odpowiadający wartością 1 proc. PKB, istnieje zagrożenie utrzymywania się na tym polu szczególnie uporczywej presji inflacyjnej.
Dolar: polityczny impas i mocna sprzedaż detaliczna spychają EUR/USD
Tydzień rozpoczął się dla dolara od recesyjnych sygnałów pod postacią najsilniejszego od dwóch lat załamania wskaźnika nastrojów sektora przemysłowego w rejonie Nowego Jorku. Dzień później sprzedaż detaliczna bardzo pozytywnie zaskoczyła w kategoriach pokrywających z uwzględnianymi do obliczania konsumpcji jako składowej rachunków narodowych. W kwietniu amerykański popyt pozostał mocny, co idzie w parze z utrzymywaniem się dobrej kondycji rynku pracy.
Powstał swoisty rozdźwięk między tzw. miękkimi danymi o wyprzedzającym charakterze bazującymi na badaniach ankietowych i odczytami o najwyższej randze, ale opisującymi tendencje w gospodarce majaczące we wstecznym lusterku. A przecież w obliczu niepewności związanej ze wpływem napięć w sektorze bankowym na koniunkturę rynek potrzebuje szybkich odpowiedzi. Niezależnie, wczorajsze dane w połączeniu z serią dość ostrych wypowiedzi członków Fed sprzyjają do wycofywania się z wyceny zakładającej, że do pierwszego cięcia stóp w USA może dojść już we wrześniu. Co więcej, brak przełomu ws. limitu zadłużenia gasi apetyt na ryzyko, co w krótkim terminie sprzyjać może defensywnemu dolarowi. Dzięki takiej kombinacji EUR/USD obniża się pod 1,0850. Kurs od majowych szczytów oddala się już na przeszło 2 proc. i przybiera wartości najniższe od pierwszej połowy kwietnia. W rezultacie w minionych dwóch tygodniach kurs dolara nie obniżył się tak wyraźnie jak notowania funta, franka i euro.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kurs euro narusza 4,50 zł po świetnych danych o PKB, kurs funta najniżej od dwóch lat (komentarz z 16.05.2023)
Kurs euro zbliżył się do 4,50 zł. Złoty obojętny na wzrost kursu dolara (komentarz z 15.05.2023)
Kurs euro spada ósmy tydzień z rzędu. Kursy walut podnoszą się przed weekendem (komentarz z 12.05.2023)
Kurs euro spada najmocniej od października, kurs dolara runął po okresie stabilizacji (komentarz z 11.05.2023)