Złoty zaczyna tydzień od umocnienia i osiągnięcia nowych długoterminowych szczytów. Kurs euro zbliżył się do 4,50 zł w niesprzyjającym otoczeniu, tj. przy wzroście wartości dolara w relacji do głównych walut. EUR/PLN dotarł do kluczowej strefy wyznaczanej przez dołki z lutego 2022 r. W okolicach 4,48-4,50 popyt na złotego czekać będzie trudny test i może nastąpić potencjalna kilkugroszowa, krótkoterminowa korekta kursu euro. Umocnienie PLN znosi się z korekcyjnym, 2-procentowym spadkiem EUR/USD, co sprawia, że USD/PLN jest przy 4,15. Kurs franka wymazuje korektę z minionych dwóch sesji i CHF/PLN zawraca w kierunku 4,60. Kurs funta narusza 5,20 zł, a GBP/PLN zbliża się do długoterminowych dołków z końcówki kwietnia.
Dolar: dane mniej istotne niż kondycja banków i limit zadłużenia
W poniedziałek i wtorek publikowane są statystyki z polskiej gospodarki. Powinny one potwierdzić pozytywne otoczenie makroekonomiczne notowań złotego. Składają się nie: hamowanie dynamiki inflacji przy uporczywości presji cenowej kategorii bazowych, bliskość dołka koniunktury oraz pozytywne dla siły waluty tendencje w bilansie płatniczym. Zapowiedziany w weekend bodziec fiskalny o wartości ok. 1 proc. PKB może pomóc wydźwignąć konsumpcję z zapaści i umocnić atut złotego pod postacią relatywnie mocnego wzrostu gospodarczego. Jednocześnie utrudniać będzie zapanowanie nad wzrostem cen i wymagać bardziej restrykcyjnej polityki pieniężnej, może odsunąć początek cięć stóp i przede wszystkim ograniczać ich skalę.
Nowy tydzień nie będzie za to obfitował w zbyt liczne dane z głównych gospodarek. Do rangi najważniejszego urasta odczyt amerykańskiej sprzedaży detalicznej. Po ostatnich rozczarowaniach rynek uważniej monitoruje coczwartkowe dane o liczbie nowych zasiłków dla bezrobotnych w USA. Dziś poznamy jedynie indeks nastrojów w rejonie Nowego Jorku, który przed miesiącem optymistycznie rozpoczął fatalną serię odczytów regionalnych barometrów koniunktury. Inwestorzy bacznie śledzić będą negocjacje w sprawie podniesienia limitu zadłużenia (także w USA) oraz nowe informacje dotyczące kondycji regionalnych amerykańskich pożyczkodawców. Przed nami także spora dawka wystąpień publicznych członków Rezerwy Federalnej i Europejskiego Banku Centralnego, lecz nie powinny one zachwiać postrzeganiem perspektyw głównych banków centralnych.
Złoty: inflacja hamuje, wzrost słaby, tendencje w bilansie płatniczym spychają kursy walut
W poniedziałkowe przedpołudnie GUS potwierdził, że w kwietniu inflacja konsumencka wyhamowała z 16,1 do 14,7 proc. r/r. Zagrożeniem dla procesu dezinflacji są uporczywe ceny usług, których dynamika spowolniła jedynie z 13,3 do 13,1 proc. rok do roku. Najsilniejszy w tym wieku skok jednostkowych kosztów pracy i dynamika wynagrodzeń, która w I kw. br. wyniosła aż 14,3 proc. r/r, mogą sugerować, że definitywne zapanowanie nad inflacją będzie trudne i czasochłonne. Ogłoszone na weekendowej konwencji Prawa i Sprawiedliwości plany zwiększenia świadczeń socjalnych poprzez waloryzację programu Rodzina 500 PLUS do 800 zł (koszt to ok. 24 mld złotych) mogą oddziaływać w tym samym kierunku.
Na podstawie dostępnych danych można wnioskować, że inflacja bazowa w najlepszym razie wyhamowała z rekordowego pułapu 12,3 proc. r/r o 0,1 punktu procentowego. To marne pocieszenie, gdyż wskaźnik pozostaje rozpędzony i trzeci raz z rzędu jego miesięczne zmiany przekroczyły 1 proc. Oficjalne potwierdzenie tych szacunków otrzymamy we wtorek o godz. 14. Wcześniej (jutro o godz. 10) poznamy wstępny szacunek PKB w pierwszym kwartale. Polska gospodarka doświadczała recesji konsumenta i mogła skurczyć się o ok. 1,5 proc. rok do roku. Pozytywny wkład miał zapewne eksport netto.
W poniedziałek o godz. 14 taki stan rzeczy powinny potwierdzić odczyty obrazujące tendencje w bilansie płatniczym w marcu. Na rachunku obrotów bieżących z zagranicą w tym roku notowane są znaczące nadwyżki. W styczniu było to 2,1 mld euro, w lutym 2,6 mld euro, w marcu można spodziewać się nawet jeszcze wyższego wyniku. Kluczowy jest spadek cen surowców na globalnych rynkach, ale istotną rolę odgrywa także słabość popytu gospodarstw domowych, także na importowane towary. W pierwszej części roku silny dodatnie saldo obrotów bieżących jest czynnikiem jednoznacznie sprzyjającym odrabianiu ubiegłorocznej przeceny przez złotego.
Lira turecka: zmiana władzy największą szansą TRY
W pierwszej turze tureckich wyborów prezydenckich urzędujący Recep Tayyip Erdoğan uzyskał niespełna 49,5 proc. głosów. Jego główny kontrkandydat, lider opozycji Kemal Kılıçdaroğlu, osiągnął ok. 45-proc. poparcie. W rezultacie polityczne losy Turcji pozostają w zawieszeniu do drugiej tury, która zaplanowana jest na 28 maja. Jej wynik będzie miał fundamentalne znaczenie dla gospodarki i rynków finansowych. Przesądzi także, czy Turcja nadal będzie podążać drogą nieortodoksyjnej, prowadzącej do narastania nierównowag polityki, czy też po 20 latach wróci na ścieżkę reform i uzdrowienia metodami bardziej spójnymi z podręcznikami ekonomii. Niepewność inwestorów szczególnie mocno widać na giełdzie w Stambule, gdzie główny indeks otworzył poniedziałkową sesję o przeszło 6 proc. pod kreską, a pozostająca w trendzie spadkowym lira osiągała dwumiesięczne dno.
Bilans dwóch dekad władzy Recepa Erdogana to postępująca destabilizacja gospodarki, spirala wyprzedaży liry (TRY) oraz wypychanie tureckich akcji i obligacji coraz dalej poza nawias zainteresowania międzynarodowych inwestorów. W połowie 2018 r. kurs USD/TRY przebił barierę 5,0. Dziś zbliża się już do pułapu 20,00. Tylko w minionych trzech latach wartość liry w relacji do dolara runęła o dwie trzecie. Najostrzejsza zapaść waluty przypadła na rok 2021. Lawinowe osłabienie TRY pogłębiło szczególnie uciążliwy społecznie problem gwałtownego wzrostu cen, który jesienią ubiegłego roku przekroczył 85 proc. r/r. Drugim przykładem groźnych nierównowag, tym razem zewnętrznych, jest skrajnie niekorzystna sytuacja w bilansie płatniczym i uzależnienie od kapitału zagranicznego.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Obóz władzy miał szczególnie kontrowersyjne pomysły na opanowanie wymykającej się spod kontroli inflacji. Erdogan przez lata forsował zbyt łagodną politykę pieniężną, która prowadziła do nadmiernego wzrostu kredytu. Kilkukrotnie, gdy bankierzy centralni nie chcieli ulegać otwartej presji i obniżać stóp procentowych, dochodziło do nagłych roszad na najwyższych szczeblach władz monetarnych. W ten sposób został zburzony jeden z filarów instytucjonalnej osnowy gospodarki: niezależność banku centralnego.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
12 maj 2023 13:20
Kurs euro spada ósmy tydzień z rzędu. Kursy walut podnoszą się przed weekendem (komentarz z 12.05.2023)
Złoty zaczyna tydzień od umocnienia i osiągnięcia nowych długoterminowych szczytów. Kurs euro zbliżył się do 4,50 zł w niesprzyjającym otoczeniu, tj. przy wzroście wartości dolara w relacji do głównych walut. EUR/PLN dotarł do kluczowej strefy wyznaczanej przez dołki z lutego 2022 r. W okolicach 4,48-4,50 popyt na złotego czekać będzie trudny test i może nastąpić potencjalna kilkugroszowa, krótkoterminowa korekta kursu euro. Umocnienie PLN znosi się z korekcyjnym, 2-procentowym spadkiem EUR/USD, co sprawia, że USD/PLN jest przy 4,15. Kurs franka wymazuje korektę z minionych dwóch sesji i CHF/PLN zawraca w kierunku 4,60. Kurs funta narusza 5,20 zł, a GBP/PLN zbliża się do długoterminowych dołków z końcówki kwietnia.
Spis treści:
Dolar: dane mniej istotne niż kondycja banków i limit zadłużenia
W poniedziałek i wtorek publikowane są statystyki z polskiej gospodarki. Powinny one potwierdzić pozytywne otoczenie makroekonomiczne notowań złotego. Składają się nie: hamowanie dynamiki inflacji przy uporczywości presji cenowej kategorii bazowych, bliskość dołka koniunktury oraz pozytywne dla siły waluty tendencje w bilansie płatniczym. Zapowiedziany w weekend bodziec fiskalny o wartości ok. 1 proc. PKB może pomóc wydźwignąć konsumpcję z zapaści i umocnić atut złotego pod postacią relatywnie mocnego wzrostu gospodarczego. Jednocześnie utrudniać będzie zapanowanie nad wzrostem cen i wymagać bardziej restrykcyjnej polityki pieniężnej, może odsunąć początek cięć stóp i przede wszystkim ograniczać ich skalę.
Nowy tydzień nie będzie za to obfitował w zbyt liczne dane z głównych gospodarek. Do rangi najważniejszego urasta odczyt amerykańskiej sprzedaży detalicznej. Po ostatnich rozczarowaniach rynek uważniej monitoruje coczwartkowe dane o liczbie nowych zasiłków dla bezrobotnych w USA. Dziś poznamy jedynie indeks nastrojów w rejonie Nowego Jorku, który przed miesiącem optymistycznie rozpoczął fatalną serię odczytów regionalnych barometrów koniunktury. Inwestorzy bacznie śledzić będą negocjacje w sprawie podniesienia limitu zadłużenia (także w USA) oraz nowe informacje dotyczące kondycji regionalnych amerykańskich pożyczkodawców. Przed nami także spora dawka wystąpień publicznych członków Rezerwy Federalnej i Europejskiego Banku Centralnego, lecz nie powinny one zachwiać postrzeganiem perspektyw głównych banków centralnych.
Złoty: inflacja hamuje, wzrost słaby, tendencje w bilansie płatniczym spychają kursy walut
W poniedziałkowe przedpołudnie GUS potwierdził, że w kwietniu inflacja konsumencka wyhamowała z 16,1 do 14,7 proc. r/r. Zagrożeniem dla procesu dezinflacji są uporczywe ceny usług, których dynamika spowolniła jedynie z 13,3 do 13,1 proc. rok do roku. Najsilniejszy w tym wieku skok jednostkowych kosztów pracy i dynamika wynagrodzeń, która w I kw. br. wyniosła aż 14,3 proc. r/r, mogą sugerować, że definitywne zapanowanie nad inflacją będzie trudne i czasochłonne. Ogłoszone na weekendowej konwencji Prawa i Sprawiedliwości plany zwiększenia świadczeń socjalnych poprzez waloryzację programu Rodzina 500 PLUS do 800 zł (koszt to ok. 24 mld złotych) mogą oddziaływać w tym samym kierunku.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursNa podstawie dostępnych danych można wnioskować, że inflacja bazowa w najlepszym razie wyhamowała z rekordowego pułapu 12,3 proc. r/r o 0,1 punktu procentowego. To marne pocieszenie, gdyż wskaźnik pozostaje rozpędzony i trzeci raz z rzędu jego miesięczne zmiany przekroczyły 1 proc. Oficjalne potwierdzenie tych szacunków otrzymamy we wtorek o godz. 14. Wcześniej (jutro o godz. 10) poznamy wstępny szacunek PKB w pierwszym kwartale. Polska gospodarka doświadczała recesji konsumenta i mogła skurczyć się o ok. 1,5 proc. rok do roku. Pozytywny wkład miał zapewne eksport netto.
W poniedziałek o godz. 14 taki stan rzeczy powinny potwierdzić odczyty obrazujące tendencje w bilansie płatniczym w marcu. Na rachunku obrotów bieżących z zagranicą w tym roku notowane są znaczące nadwyżki. W styczniu było to 2,1 mld euro, w lutym 2,6 mld euro, w marcu można spodziewać się nawet jeszcze wyższego wyniku. Kluczowy jest spadek cen surowców na globalnych rynkach, ale istotną rolę odgrywa także słabość popytu gospodarstw domowych, także na importowane towary. W pierwszej części roku silny dodatnie saldo obrotów bieżących jest czynnikiem jednoznacznie sprzyjającym odrabianiu ubiegłorocznej przeceny przez złotego.
Lira turecka: zmiana władzy największą szansą TRY
W pierwszej turze tureckich wyborów prezydenckich urzędujący Recep Tayyip Erdoğan uzyskał niespełna 49,5 proc. głosów. Jego główny kontrkandydat, lider opozycji Kemal Kılıçdaroğlu, osiągnął ok. 45-proc. poparcie. W rezultacie polityczne losy Turcji pozostają w zawieszeniu do drugiej tury, która zaplanowana jest na 28 maja. Jej wynik będzie miał fundamentalne znaczenie dla gospodarki i rynków finansowych. Przesądzi także, czy Turcja nadal będzie podążać drogą nieortodoksyjnej, prowadzącej do narastania nierównowag polityki, czy też po 20 latach wróci na ścieżkę reform i uzdrowienia metodami bardziej spójnymi z podręcznikami ekonomii. Niepewność inwestorów szczególnie mocno widać na giełdzie w Stambule, gdzie główny indeks otworzył poniedziałkową sesję o przeszło 6 proc. pod kreską, a pozostająca w trendzie spadkowym lira osiągała dwumiesięczne dno.
Bilans dwóch dekad władzy Recepa Erdogana to postępująca destabilizacja gospodarki, spirala wyprzedaży liry (TRY) oraz wypychanie tureckich akcji i obligacji coraz dalej poza nawias zainteresowania międzynarodowych inwestorów. W połowie 2018 r. kurs USD/TRY przebił barierę 5,0. Dziś zbliża się już do pułapu 20,00. Tylko w minionych trzech latach wartość liry w relacji do dolara runęła o dwie trzecie. Najostrzejsza zapaść waluty przypadła na rok 2021. Lawinowe osłabienie TRY pogłębiło szczególnie uciążliwy społecznie problem gwałtownego wzrostu cen, który jesienią ubiegłego roku przekroczył 85 proc. r/r. Drugim przykładem groźnych nierównowag, tym razem zewnętrznych, jest skrajnie niekorzystna sytuacja w bilansie płatniczym i uzależnienie od kapitału zagranicznego.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Obóz władzy miał szczególnie kontrowersyjne pomysły na opanowanie wymykającej się spod kontroli inflacji. Erdogan przez lata forsował zbyt łagodną politykę pieniężną, która prowadziła do nadmiernego wzrostu kredytu. Kilkukrotnie, gdy bankierzy centralni nie chcieli ulegać otwartej presji i obniżać stóp procentowych, dochodziło do nagłych roszad na najwyższych szczeblach władz monetarnych. W ten sposób został zburzony jeden z filarów instytucjonalnej osnowy gospodarki: niezależność banku centralnego.
Zobacz również:
Kurs euro spada ósmy tydzień z rzędu. Kursy walut podnoszą się przed weekendem (komentarz z 12.05.2023)
Kurs euro spada najmocniej od października, kurs dolara runął po okresie stabilizacji (komentarz z 11.05.2023)
Kurs euro przy dołkach w oczekiwaniu na decyzję RPP, kurs dolara próbuje odbijać przed danymi o inflacji (komentarz z 10.05.2023)
Kurs euro najniżej od wybuchu wojny, kurs dolara wytracił spadkowy impet (komentarz z 9.05.2023)