Kurs euro w minionych dniach zamknięty pozostawał w przedziale 4,32-4,24. Wskaźnik tygodniowej zmienności EUR/PLN spadł do najniższych poziomów od wakacji i przybrał ekstremalnie niskie wartości. Konferencja prasowa prezesa NBP tym razem trwała zaledwie ok. 25 minut i nie rzuciła nowego światła na zamierzenia RPP. Przed marcem obniżki stóp są praktycznie wykluczone, a i później przestrzeń do luzowania będzie bardzo nieznaczna, co będzie atutem PLN. W tym samym czasie, gdy złoty pogrążył się w zimowym uśpieniu, kurs dolara kontynuował rozpoczętą w końcówce listopada wzrostową korektę. USD/PLN powrócił ponad 4,0. O trwałości odrodzenia dolara przesądzą m.in. dzisiejsze dane z rynku pracy USA (14:30). Prognozy zakładają wzrost zatrudnienia o 183 tys. etatów i utrzymanie stopy bezrobocia na pułapie 3,9 proc. Kurs franka od początku grudnia trzyma się nieco poniżej 4,60 zł, a GBP/PLN przywarł do poziomu 5,05.
Spadki kursu euro w relacji do dolara rozpoczęły się po dotarciu notowań do 1,10. Korekta w notowaniach EUR/USD jest dość głęboka. Od 28 listopada do środy główna para walutowa wyłącznie spadała i w tym czasie obniżyła się o prawie 2,5 proc. Kurs eurodolara znalazł się w kluczowych okolicach, czyli strefie wokół 1,0750. Przebiega w nich m.in. średnia dla stu sesji oraz usytuowane są ważne szczyty z sierpnia i sprzed miesiąca. Dodatkowo w tej strefie tej wymazywana jest połowa zwyżki rozpoczętej w pierwszych dniach października. Z punktu widzenia układu notowań istnieje zatem wysokie prawdopodobieństwo, że odbicie USD może zostać szybko wyhamowane.
Jeśli tak się jednak nie stanie, to otworzy się przestrzeń do wzrostu wartości dolara o kolejny 1 proc. Pozostajemy jednak wierni ocenie, że ostatnie przetasowania mają charakter korekcyjnego odreagowania zbyt szybkiego i dynamicznego odwrotu od amerykańskiej waluty z listopada. USD w szerszym horyzoncie będzie nadal podlegał trendowi spadkowemu. Inwestorzy przedwcześnie wycenili szybkie i głębokie cięcia stóp przez Fed. W minionych dniach nie doszło do zwrotu nastawienia o 180 stopni. Co najwyżej wygórowane oczekiwania zostały nieco stonowane. Nie doszło przy tym do kolejnej, z punktu widzenia złotego niebezpiecznej, odsłony przeceny obligacji, która w drugiej połowie roku sprzyjała USD, odpychała od rynków wschodzących i akcji. Rentowność dziesięcioletnich papierów, która w połowie października osiągała 5 proc. po raz pierwszy od 2007 r., jest o 85 punktów bazowych poniżej maksimów.
Euro: dolar drożeje przy rosnącym apetycie na cięcia EBC
Ostatni spadek wartości euro do dolara windujący USD/PLN powyżej 4,0 wynika przede wszystkim ze zmian postrzegania przyszłej polityki EBC. Odwrotnie niż w przypadku Fed, wycena cięć z każdym dniem była pogłębiana. W tej chwili rynek widzi ponad 60-procentowe prawdopodobieństwo, że pierwsze cięcie stopy depozytowej nastąpi już w marcu i spodziewa się, że w 2024 r. łącznie zostanie dokonanych 5 obniżek o 25 pb.
Dyskonto luzowania zakłada obecnie jeden ruch więcej niż dla Rezerwy Federalnej. Różnica oczekiwanego poziomu stóp na koniec 2024 r. w tydzień przesunęła się o 20 pb na korzyść dolara. Wydaje się przy tym, że zarówno w strefie euro, jak i Stanach Zjednoczonych cięcia stóp procentowych będą płytsze niż obecnie spodziewają się inwestorzy. Nie zagrozi to złotemu. Stopa referencyjna NBP wynosząca obecnie 5,75 proc. może w ogóle nie zostać obniżona w 2024 r., podczas gdy inwestorzy widzą przestrzeń do jej spadku poniżej 5 proc. Z kolei kluczem do umocnienia euro w relacji do USD, CHF i GBP będzie (sprzyjająca utrzymaniu niskich wartości przez EUR/PLN) poprawa koniunktury i odbicie konsumpcji zachodzące w czasie hamowania amerykańskiej gospodarki. Sprawi ono, że ostatecznie to EBC mniej zetnie koszt pieniądza. W końcówce roku notowaniom EUR/USD kierunek wyznaczy to, który z głównych banków centralnych na przyszłotygodniowych posiedzeniach będzie bardziej przekonująco wzbraniał się przed obniżkami stóp. Wychodząc w nieco odleglejsza przyszłość: kurs euro w relacji do dolara do trwałego przekroczenia 1,10 potrzebować będzie wygaśnięcia groźby recesji i wiarygodnych oznak ożywienia gospodarczego.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
7 gru 2023 8:04
Kurs euro stabilny po decyzji RPP, kurs dolara kontynuuje wspinaczkę
Kurs euro w minionych dniach zamknięty pozostawał w przedziale 4,32-4,24. Wskaźnik tygodniowej zmienności EUR/PLN spadł do najniższych poziomów od wakacji i przybrał ekstremalnie niskie wartości. Konferencja prasowa prezesa NBP tym razem trwała zaledwie ok. 25 minut i nie rzuciła nowego światła na zamierzenia RPP. Przed marcem obniżki stóp są praktycznie wykluczone, a i później przestrzeń do luzowania będzie bardzo nieznaczna, co będzie atutem PLN. W tym samym czasie, gdy złoty pogrążył się w zimowym uśpieniu, kurs dolara kontynuował rozpoczętą w końcówce listopada wzrostową korektę. USD/PLN powrócił ponad 4,0. O trwałości odrodzenia dolara przesądzą m.in. dzisiejsze dane z rynku pracy USA (14:30). Prognozy zakładają wzrost zatrudnienia o 183 tys. etatów i utrzymanie stopy bezrobocia na pułapie 3,9 proc. Kurs franka od początku grudnia trzyma się nieco poniżej 4,60 zł, a GBP/PLN przywarł do poziomu 5,05.
Spis treści:
Dolar: złoty odporny na odbijający kurs USD
Spadki kursu euro w relacji do dolara rozpoczęły się po dotarciu notowań do 1,10. Korekta w notowaniach EUR/USD jest dość głęboka. Od 28 listopada do środy główna para walutowa wyłącznie spadała i w tym czasie obniżyła się o prawie 2,5 proc. Kurs eurodolara znalazł się w kluczowych okolicach, czyli strefie wokół 1,0750. Przebiega w nich m.in. średnia dla stu sesji oraz usytuowane są ważne szczyty z sierpnia i sprzed miesiąca. Dodatkowo w tej strefie tej wymazywana jest połowa zwyżki rozpoczętej w pierwszych dniach października. Z punktu widzenia układu notowań istnieje zatem wysokie prawdopodobieństwo, że odbicie USD może zostać szybko wyhamowane.
Jeśli tak się jednak nie stanie, to otworzy się przestrzeń do wzrostu wartości dolara o kolejny 1 proc. Pozostajemy jednak wierni ocenie, że ostatnie przetasowania mają charakter korekcyjnego odreagowania zbyt szybkiego i dynamicznego odwrotu od amerykańskiej waluty z listopada. USD w szerszym horyzoncie będzie nadal podlegał trendowi spadkowemu. Inwestorzy przedwcześnie wycenili szybkie i głębokie cięcia stóp przez Fed. W minionych dniach nie doszło do zwrotu nastawienia o 180 stopni. Co najwyżej wygórowane oczekiwania zostały nieco stonowane. Nie doszło przy tym do kolejnej, z punktu widzenia złotego niebezpiecznej, odsłony przeceny obligacji, która w drugiej połowie roku sprzyjała USD, odpychała od rynków wschodzących i akcji. Rentowność dziesięcioletnich papierów, która w połowie października osiągała 5 proc. po raz pierwszy od 2007 r., jest o 85 punktów bazowych poniżej maksimów.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursEuro: dolar drożeje przy rosnącym apetycie na cięcia EBC
Ostatni spadek wartości euro do dolara windujący USD/PLN powyżej 4,0 wynika przede wszystkim ze zmian postrzegania przyszłej polityki EBC. Odwrotnie niż w przypadku Fed, wycena cięć z każdym dniem była pogłębiana. W tej chwili rynek widzi ponad 60-procentowe prawdopodobieństwo, że pierwsze cięcie stopy depozytowej nastąpi już w marcu i spodziewa się, że w 2024 r. łącznie zostanie dokonanych 5 obniżek o 25 pb.
Dyskonto luzowania zakłada obecnie jeden ruch więcej niż dla Rezerwy Federalnej. Różnica oczekiwanego poziomu stóp na koniec 2024 r. w tydzień przesunęła się o 20 pb na korzyść dolara. Wydaje się przy tym, że zarówno w strefie euro, jak i Stanach Zjednoczonych cięcia stóp procentowych będą płytsze niż obecnie spodziewają się inwestorzy. Nie zagrozi to złotemu. Stopa referencyjna NBP wynosząca obecnie 5,75 proc. może w ogóle nie zostać obniżona w 2024 r., podczas gdy inwestorzy widzą przestrzeń do jej spadku poniżej 5 proc. Z kolei kluczem do umocnienia euro w relacji do USD, CHF i GBP będzie (sprzyjająca utrzymaniu niskich wartości przez EUR/PLN) poprawa koniunktury i odbicie konsumpcji zachodzące w czasie hamowania amerykańskiej gospodarki. Sprawi ono, że ostatecznie to EBC mniej zetnie koszt pieniądza. W końcówce roku notowaniom EUR/USD kierunek wyznaczy to, który z głównych banków centralnych na przyszłotygodniowych posiedzeniach będzie bardziej przekonująco wzbraniał się przed obniżkami stóp. Wychodząc w nieco odleglejsza przyszłość: kurs euro w relacji do dolara do trwałego przekroczenia 1,10 potrzebować będzie wygaśnięcia groźby recesji i wiarygodnych oznak ożywienia gospodarczego.
Zobacz również:
Kurs euro stabilny po decyzji RPP, kurs dolara kontynuuje wspinaczkę
Kurs dolara po tygodniu odreagowania, kurs euro będzie spychany przez RPP
Kurs dolara zyskuje dzięki urealnieniu wyceny ścieżki stóp Fed, kurs euro niewzruszony zamieszaniem w NBP
Kurs euro wytracił zmienność wokół 4,35 zł, kurs dolara powrócił do 4 zł