Kursy walut w minionym tygodniu wyraźnie się obniżyły, przerywając fatalną passę, której złoty podlegał we wcześniejszych wrześniowych tygodniach. Kurs euro cofnął się w bardzo ważne okolice 4,60 zł. Choć z krajowej gospodarki napłynął szereg pozytywnych sygnałów sugerujących, że koniunktura w końcu zaczyna odbijać, kluczowe okazały się wygaszające presję na osłabienie PLN wypowiedzi bankierów centralnych dotyczące niepożądanej słabości polskiej waluty oraz zawężonej przestrzeni do kontynuacji zdecydowanych obniżek stóp procentowych. Złoty kontynuuje odrabianie strat w relacji do funta i franka, które ucierpiały, gdy w czwartek Bank Anglii i SNB nie podniosły stóp procentowych. GBP/PLN nurkuje pod 5,30, a CHF/PLN osuwa się do 4,75. Kursy obu walut są niemal o 2 proc. niżej niż przed tygodniem. Przy stabilizacji EUR/USD w okolicy 1,0650 kurs dolara utrzymuje się powyżej 4,30.
Złoty i inne waluty rynków wschodzących powinny pozytywnie odczuć zmianę nastrojów na rynkach światowych. Z czasem dominować powinna ulga związane z finiszem globalnego cyklu zacieśnia polityki pieniężnej. Europejskie władze monetarne: EBC, SNB czy Bank Anglii na więcej podwyżek już się nie zdecydują. Fed utrzymuje gotowość do finalnego ruchu w listopadzie, ale widzimy szanse, że nie okaże się on konieczny.
Pojawiają się pierwsze zwiastuny poprawy kondycji gospodarki Chin. Podobne dane płyną z nieiec. Piątkowe odczyty PMI sugerują, że choć gospodarka Eurolandu w tym kwartale niechybnie się skurczy, to nastroje w niemieckim przemyśle i (przede wszystkim) usługach kształtują się znacznie pozytywniej niż można było się tego obawiać. Poniedziałkowa publikacja indeksu IFO nie burzy optymistycznych wniosków o nastrojach w niemieckim przemyśle. Wskaźnik utrzymuje wartość zbliżoną do poprzedniej (85,7 pkt). Minimalnie lepiej od prognoz wypadają: składowa oddająca oczekiwania oraz ocena bieżącej kondycji niemieckiej gospodarki.
Na rynku złotego najważniejszą informacją będzie piątkowy, wstępna publikacja dynamiki CPI we wrześniu. Należy zakładać, że inflacja wyhamowała z 10,1 do ok. 8,5 proc. r/r. Taki odczyt wpisywałby się w nasze przekonanie, że w październiku Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe z 6,0 do 5,75 proc. Skala cięcia wynosząca 25 pb nie powinna uderzyć w złotego. O ile polska waluta właśnie otrząsa się z negatywnego wpływu krajowej polityki pieniężnej, o tyle pod jej presją znalazł się forint. Sugestie rzucane na kilka dni przed wtorkową decyzją węgierskiego banku centralnego, że wynosząca 13 proc., główna stopa procentowa może zostać stosunkowo szybko obniżona, sprawiły, że w czasie gdy EUR/PLN osunął się o ok. 2 proc., EUR/HUF zanotował zwyżkę o podobnej skali.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
22 wrz 2023 10:57
Kurs euro przerywa serię tygodniowych wzrostów, funt i frank pogrążone przez banki centralne (komentarz z 22.09.2023)
Kurs dolara na szczycie pomimo pauzy w podwyżkach stóp Fed. Prezes NBP spycha kursy walut niżej, ale kurs euro wciąż nad 4,60 zł (komentarz z 21.09.2023)
Kursy walut w minionym tygodniu wyraźnie się obniżyły, przerywając fatalną passę, której złoty podlegał we wcześniejszych wrześniowych tygodniach. Kurs euro cofnął się w bardzo ważne okolice 4,60 zł. Choć z krajowej gospodarki napłynął szereg pozytywnych sygnałów sugerujących, że koniunktura w końcu zaczyna odbijać, kluczowe okazały się wygaszające presję na osłabienie PLN wypowiedzi bankierów centralnych dotyczące niepożądanej słabości polskiej waluty oraz zawężonej przestrzeni do kontynuacji zdecydowanych obniżek stóp procentowych. Złoty kontynuuje odrabianie strat w relacji do funta i franka, które ucierpiały, gdy w czwartek Bank Anglii i SNB nie podniosły stóp procentowych. GBP/PLN nurkuje pod 5,30, a CHF/PLN osuwa się do 4,75. Kursy obu walut są niemal o 2 proc. niżej niż przed tygodniem. Przy stabilizacji EUR/USD w okolicy 1,0650 kurs dolara utrzymuje się powyżej 4,30.
Zakładamy, że w końcówce roku EUR/PLN częściowo odrobi ostatnie zwyżki i zbliży się do 4,50. Zejście poniżej 4,60 zł będzie potwierdzać (podwójny) szczyt notowań i zapewne przedłużać odreagowanie. W okolicy przebiega również istotna, 200-sesyjna średnia krocząca. Sforsowanie tych barier zwiększy prawdopodobieństwo scenariusza, w którym złoty najgorsze będzie mieć już za sobą. Warto też odnotować, że będzie równoznaczne z wejściem kursu, do pożądanego przez rząd przedziału 4,40-4,60, który godzi interesy eksporterów z uniknięciem podsycania słabością waluty presji cenowej.
Złoty i inne waluty rynków wschodzących powinny pozytywnie odczuć zmianę nastrojów na rynkach światowych. Z czasem dominować powinna ulga związane z finiszem globalnego cyklu zacieśnia polityki pieniężnej. Europejskie władze monetarne: EBC, SNB czy Bank Anglii na więcej podwyżek już się nie zdecydują. Fed utrzymuje gotowość do finalnego ruchu w listopadzie, ale widzimy szanse, że nie okaże się on konieczny.
Pojawiają się pierwsze zwiastuny poprawy kondycji gospodarki Chin. Podobne dane płyną z nieiec. Piątkowe odczyty PMI sugerują, że choć gospodarka Eurolandu w tym kwartale niechybnie się skurczy, to nastroje w niemieckim przemyśle i (przede wszystkim) usługach kształtują się znacznie pozytywniej niż można było się tego obawiać. Poniedziałkowa publikacja indeksu IFO nie burzy optymistycznych wniosków o nastrojach w niemieckim przemyśle. Wskaźnik utrzymuje wartość zbliżoną do poprzedniej (85,7 pkt). Minimalnie lepiej od prognoz wypadają: składowa oddająca oczekiwania oraz ocena bieżącej kondycji niemieckiej gospodarki.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursNa rynku złotego najważniejszą informacją będzie piątkowy, wstępna publikacja dynamiki CPI we wrześniu. Należy zakładać, że inflacja wyhamowała z 10,1 do ok. 8,5 proc. r/r. Taki odczyt wpisywałby się w nasze przekonanie, że w październiku Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe z 6,0 do 5,75 proc. Skala cięcia wynosząca 25 pb nie powinna uderzyć w złotego. O ile polska waluta właśnie otrząsa się z negatywnego wpływu krajowej polityki pieniężnej, o tyle pod jej presją znalazł się forint. Sugestie rzucane na kilka dni przed wtorkową decyzją węgierskiego banku centralnego, że wynosząca 13 proc., główna stopa procentowa może zostać stosunkowo szybko obniżona, sprawiły, że w czasie gdy EUR/PLN osunął się o ok. 2 proc., EUR/HUF zanotował zwyżkę o podobnej skali.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kurs euro przerywa serię tygodniowych wzrostów, funt i frank pogrążone przez banki centralne (komentarz z 22.09.2023)
Kurs dolara na szczycie pomimo pauzy w podwyżkach stóp Fed. Prezes NBP spycha kursy walut niżej, ale kurs euro wciąż nad 4,60 zł (komentarz z 21.09.2023)
Kurs euro przyciągany do 4,70 zł, kurs funta ostro reaguje na inflacyjną niespodziankę (komentarz z 20.09.2023)
Kurs euro utrzymał się pod ważną barierą, kurs USD mocny przed Fed (komentarz z 18.09.2023)