Złoty odzyskuje rezon mimo zagrożenia pod postacią czwartkowego orzeczenia TSUE. Kurs euro cofnął się spod wielotygodniowych szczytów w okolicy 4,80 zł, ale wzrostowa presja w notowaniach EUR/PLN wygaśnie dopiero w przypadku trwałego powrotu notowań poniżej 4,75. Hamowanie inflacji w USA w styczniu przebiegało w tempie z grubsza zgodnym z prognozami i nie wpłynęło jednoznacznie na kurs dolara. Uwaga przenosi się na środowe odczyty o sprzedaży detalicznej i barometru nastrojów w regionie Nowego Jorku. EUR/USD pozostaje blisko bardzo ważnej strefy wokół 1,07, a USD/PLN cofa się pod 4,45 zł. Z kolei w Polsce za sprawą cen energii inflacja zaskoczyła niższym od prognoz wzrostem. Dla perspektyw złotego dane wpisujące się w dominujące przekonanie, że jeszcze w tym roku stopy mogą być przez RPP obniżane mają drugorzędne znaczenie. Poprawę kondycji PLN widać też w notowaniach w relacji do franka i funta. CHF/PLN cofa się w kierunku 4,80, a GBP/PLN zanurkował pod 5,40.
Złoty: kursy walut czekają na szczyt inflacji, dobre prognozy dla EUR/PLN
Konsensus rynkowy zakładał odczyt na poziomie 17,6 proc. r/r, lecz prognozy wahały się od trzeciego spadku inflacji z rzędu do osiągnięcia przez nią bariery 20 proc. r/r już w styczniu. Ostatecznie okazało się, że dynamika cen konsumenckich wyniosła 17,2 proc. r/r. i zaliczyła skok z 16,6 proc. r/r. Taki odczyt oznacza, że inflacja nie pokonała październikowego maksimum na pułapie 17,9 proc., gdy ceny rosły najszybciej od 1996 r. Wzrost cen nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, gdyż już w lutym inflacja powinna osiągać szczyt, prawdopodobnie w okolicy 20 proc. r/r.
Dzisiejsze dane budziły szczególnie silne wątpliwości. Początek roku to bowiem tradycyjnie okres podwyżek i zmian taryf. Tym razem mają one miejsce w niestabilnym otoczeniu słabnącego wzrostu i konsumpcji, silnych przetasowań cen energii i mocnych rynków pracy. Dodatkowo nakładają się na wygasanie znaczącej części Tarczy Antyinflacyjnej i wyraźnie wyższe niż przed rokiem ceny paliw. Efekt ten był jednak słabszy niż można było zakładać, przełożył się na nieco ponad 10-procentowy skok cen energii w porównaniu z poprzednim miesiącem. Publikacje nie tylko wypadły poniżej prognoz, ale również nie wpisują się w tendencje obserwowane w innych gospodarkach regionu. Zarówno w Czechach, jak i na Węgrzech inflacja w styczniu nie tylko podbiła, ale zrobiła to mocniej od oczekiwań. W tym drugim przypadku ceny były przeszło 25 proc. wyższe niż rok wcześniej i rosną najmocniej w całej Unii Europejskiej.
Odczyty nie powinny jednak wpływać na perspektywy stóp procentowych w Polsce. Rynek koncentruje się na trwałym trendzie hamowania inflacji, a ten powinien się zacząć już w marcu. Skłonność Rady Polityki Pieniężnej do obniżki stóp pod koniec roku będzie warunkowana nie przez poziom dynamiki CPI w szczycie, ale to, jak szybko będzie ona wygasać po jego minięciu. W tym kontekście bardzo ważna będzie marcowa projekcja NBP, której treść może sprzyjać oficjalnemu zakończeniu zatrzymanego we wrześniu na pułapie 6,75 proc. cyklu podwyżek. Niezależnie od tego minięcie przez inflację szczytu może przy dobrych nastrojach na rynkach globalnych wywołać korzystny dla PLN napływ kapitału zagranicznego na krajowy rynek długu. Prozgnozy walutowe Cinkciarz.pl zakładają, że na koniec kwartału kurs euro będzie w okolicy 4,70 zł.
Dolar: dezinflacja w USA postępuje, ale nie szybciej od prognoz
Inflacja w USA osiągnęła 40-letni szczyt na poziomie 9,1 proc. r/r w połowie 2022 r. i od tego czasu stopniowo wygasa. W styczniu dynamika cen konsumenckich spowolniła z 6,5 do 6,4 proc. r/r, co oznacza najsłabszy wzrost od jesieni 2021 r. Dane wypadły jednak nieco powyżej prognoz, także w przypadku inflacji bazowej, która była o 5,6 proc. wyższa niż rok temu. Uwagę przykuwa jednak przede wszystkim słabnący wzrost cen usług z wyłączeniem mieszkalnictwa, na które ostatnio zwracał uwagę szef Fed Jerome Powell. W rezultacie dolar, który w minionych dniach ostro odbijał, nie przedłuża wzrostowej passy.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Inwestorzy długo pozostawali głusi na głosy z Rezerwy Federalnej, która jednoznacznie sugerowała, że cykl podwyżek nie zostanie zakończony w marcu, a koszt pieniądza wzrośnie wyraźnie powyżej 5 proc. Wszystko zmieniło się po danych z rynku pracy za styczeń. Wskazały one, że kluczowa dla Fed sfera gospodarki nadal znajduje się w rewelacyjnej formie. Najniższa od 1969 r. stopa bezrobocia wynosząca 3,4 proc. utrudni zapanowanie nad inflacją i otwiera drogę do dodatkowych podwyżek. W rezultacie, od początku lutego dolar, który wcześniej tracił kilka miesięcy z rzędu, zaczął ostro drożeć wraz z uwzględnieniem w wycenie znacznego prawdopodobieństwa kontynuacji cyklu w skali kilkudziesięciu punktów bazowych. Kurs dolara podbił z wielomiesięcznych dołków w okolicy 4,25 niemal do 4,50 zł w miniony poniedziałek.
Dolar: spadkowe prognozy kursu USD aktualne
Poprawić postrzeganie USD i wyrwać kurs dolara z kilkumiesięcznej przeceny zdołały zatem nie wypowiedzi i nawoływania członków Fed, w których podkreślano potrzebę dalszych podwyżek stóp procentowych, ale dopiero potwierdzające taką konieczność dane makroekonomiczne. Kolejne odczyty i rozwój sytuacji gospodarczej będą zatem determinować, czy rynek wycofa się z wyceny zakładającej, że tuż po 2-3 kolejnych podwyżkach przyjdzie czas na cięcia stóp procentowych w USA. Inwestorzy wciąż nie przestali w to wierzyć.
We wczorajszych danych dla każdego znalazło się coś miłego. W ostatecznym rozrachunku mogą one mało ważyć. Jak na razie dolar nie przedłuża wzrostowej passy, którą postrzegamy w kategoriach korekty, ani nie oddaje zdobytego w lutym pola. Notowania USD/PLN po odczytach próbują zadomowić się poniżej 4,45, ale EUR/USD wciąż ma blisko do pułapu 1,07, którego przełamanie otworzy drogę do wzrostu wartości USD o dalsze 1,5-2 proc. Prognozy Cinkciarz.pl zakładają, że na koniec marca dolar kosztować będzie nieco więcej niż obecnie, ale w kolejnych kwartałach USD/PLN powróci na spadkową ścieżkę i obierze kierunek 4,0. Samo przesunięcie terminu pierwszej obniżki o kilka lub kilkanaście tygodni bez radykalnej zmiany trajektorii stóp procentowych może wystarczyć jedynie do ograniczenia tempa utraty wartości przez dolara, ale nie zmienia jego negatywnych perspektyw.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
14 lut 2023 9:10
Kursy walut przed ważnymi danymi z USA, kurs euro zawraca przed 4,80 zł, kurs dolara hamuje przy 4,50 zł (komentarz z 14.02.2023)
Kursy walut z wzrostowym startem miesiąca, korona czeska najdroższa w historii, korona szwedzka zyskuje mocniej niż frank i dolar (komentarz z 10.02.2023)
Kursy walut obojętne na przedłużającą się przerwę w cyklu podwyżek, dolar, euro i frank mogą przestać tanieć przed orzeczeniem TSUE (komentarz z 9.02.2023)
Złoty odzyskuje rezon mimo zagrożenia pod postacią czwartkowego orzeczenia TSUE. Kurs euro cofnął się spod wielotygodniowych szczytów w okolicy 4,80 zł, ale wzrostowa presja w notowaniach EUR/PLN wygaśnie dopiero w przypadku trwałego powrotu notowań poniżej 4,75. Hamowanie inflacji w USA w styczniu przebiegało w tempie z grubsza zgodnym z prognozami i nie wpłynęło jednoznacznie na kurs dolara. Uwaga przenosi się na środowe odczyty o sprzedaży detalicznej i barometru nastrojów w regionie Nowego Jorku. EUR/USD pozostaje blisko bardzo ważnej strefy wokół 1,07, a USD/PLN cofa się pod 4,45 zł. Z kolei w Polsce za sprawą cen energii inflacja zaskoczyła niższym od prognoz wzrostem. Dla perspektyw złotego dane wpisujące się w dominujące przekonanie, że jeszcze w tym roku stopy mogą być przez RPP obniżane mają drugorzędne znaczenie. Poprawę kondycji PLN widać też w notowaniach w relacji do franka i funta. CHF/PLN cofa się w kierunku 4,80, a GBP/PLN zanurkował pod 5,40.
Spis treści:
Złoty: kursy walut czekają na szczyt inflacji, dobre prognozy dla EUR/PLN
Konsensus rynkowy zakładał odczyt na poziomie 17,6 proc. r/r, lecz prognozy wahały się od trzeciego spadku inflacji z rzędu do osiągnięcia przez nią bariery 20 proc. r/r już w styczniu. Ostatecznie okazało się, że dynamika cen konsumenckich wyniosła 17,2 proc. r/r. i zaliczyła skok z 16,6 proc. r/r. Taki odczyt oznacza, że inflacja nie pokonała październikowego maksimum na pułapie 17,9 proc., gdy ceny rosły najszybciej od 1996 r. Wzrost cen nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, gdyż już w lutym inflacja powinna osiągać szczyt, prawdopodobnie w okolicy 20 proc. r/r.
Dzisiejsze dane budziły szczególnie silne wątpliwości. Początek roku to bowiem tradycyjnie okres podwyżek i zmian taryf. Tym razem mają one miejsce w niestabilnym otoczeniu słabnącego wzrostu i konsumpcji, silnych przetasowań cen energii i mocnych rynków pracy. Dodatkowo nakładają się na wygasanie znaczącej części Tarczy Antyinflacyjnej i wyraźnie wyższe niż przed rokiem ceny paliw. Efekt ten był jednak słabszy niż można było zakładać, przełożył się na nieco ponad 10-procentowy skok cen energii w porównaniu z poprzednim miesiącem. Publikacje nie tylko wypadły poniżej prognoz, ale również nie wpisują się w tendencje obserwowane w innych gospodarkach regionu. Zarówno w Czechach, jak i na Węgrzech inflacja w styczniu nie tylko podbiła, ale zrobiła to mocniej od oczekiwań. W tym drugim przypadku ceny były przeszło 25 proc. wyższe niż rok wcześniej i rosną najmocniej w całej Unii Europejskiej.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursOdczyty nie powinny jednak wpływać na perspektywy stóp procentowych w Polsce. Rynek koncentruje się na trwałym trendzie hamowania inflacji, a ten powinien się zacząć już w marcu. Skłonność Rady Polityki Pieniężnej do obniżki stóp pod koniec roku będzie warunkowana nie przez poziom dynamiki CPI w szczycie, ale to, jak szybko będzie ona wygasać po jego minięciu. W tym kontekście bardzo ważna będzie marcowa projekcja NBP, której treść może sprzyjać oficjalnemu zakończeniu zatrzymanego we wrześniu na pułapie 6,75 proc. cyklu podwyżek. Niezależnie od tego minięcie przez inflację szczytu może przy dobrych nastrojach na rynkach globalnych wywołać korzystny dla PLN napływ kapitału zagranicznego na krajowy rynek długu. Prozgnozy walutowe Cinkciarz.pl zakładają, że na koniec kwartału kurs euro będzie w okolicy 4,70 zł.
Dolar: dezinflacja w USA postępuje, ale nie szybciej od prognoz
Inflacja w USA osiągnęła 40-letni szczyt na poziomie 9,1 proc. r/r w połowie 2022 r. i od tego czasu stopniowo wygasa. W styczniu dynamika cen konsumenckich spowolniła z 6,5 do 6,4 proc. r/r, co oznacza najsłabszy wzrost od jesieni 2021 r. Dane wypadły jednak nieco powyżej prognoz, także w przypadku inflacji bazowej, która była o 5,6 proc. wyższa niż rok temu. Uwagę przykuwa jednak przede wszystkim słabnący wzrost cen usług z wyłączeniem mieszkalnictwa, na które ostatnio zwracał uwagę szef Fed Jerome Powell. W rezultacie dolar, który w minionych dniach ostro odbijał, nie przedłuża wzrostowej passy.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Inwestorzy długo pozostawali głusi na głosy z Rezerwy Federalnej, która jednoznacznie sugerowała, że cykl podwyżek nie zostanie zakończony w marcu, a koszt pieniądza wzrośnie wyraźnie powyżej 5 proc. Wszystko zmieniło się po danych z rynku pracy za styczeń. Wskazały one, że kluczowa dla Fed sfera gospodarki nadal znajduje się w rewelacyjnej formie. Najniższa od 1969 r. stopa bezrobocia wynosząca 3,4 proc. utrudni zapanowanie nad inflacją i otwiera drogę do dodatkowych podwyżek. W rezultacie, od początku lutego dolar, który wcześniej tracił kilka miesięcy z rzędu, zaczął ostro drożeć wraz z uwzględnieniem w wycenie znacznego prawdopodobieństwa kontynuacji cyklu w skali kilkudziesięciu punktów bazowych. Kurs dolara podbił z wielomiesięcznych dołków w okolicy 4,25 niemal do 4,50 zł w miniony poniedziałek.
Dolar: spadkowe prognozy kursu USD aktualne
Poprawić postrzeganie USD i wyrwać kurs dolara z kilkumiesięcznej przeceny zdołały zatem nie wypowiedzi i nawoływania członków Fed, w których podkreślano potrzebę dalszych podwyżek stóp procentowych, ale dopiero potwierdzające taką konieczność dane makroekonomiczne. Kolejne odczyty i rozwój sytuacji gospodarczej będą zatem determinować, czy rynek wycofa się z wyceny zakładającej, że tuż po 2-3 kolejnych podwyżkach przyjdzie czas na cięcia stóp procentowych w USA. Inwestorzy wciąż nie przestali w to wierzyć.
We wczorajszych danych dla każdego znalazło się coś miłego. W ostatecznym rozrachunku mogą one mało ważyć. Jak na razie dolar nie przedłuża wzrostowej passy, którą postrzegamy w kategoriach korekty, ani nie oddaje zdobytego w lutym pola. Notowania USD/PLN po odczytach próbują zadomowić się poniżej 4,45, ale EUR/USD wciąż ma blisko do pułapu 1,07, którego przełamanie otworzy drogę do wzrostu wartości USD o dalsze 1,5-2 proc. Prognozy Cinkciarz.pl zakładają, że na koniec marca dolar kosztować będzie nieco więcej niż obecnie, ale w kolejnych kwartałach USD/PLN powróci na spadkową ścieżkę i obierze kierunek 4,0. Samo przesunięcie terminu pierwszej obniżki o kilka lub kilkanaście tygodni bez radykalnej zmiany trajektorii stóp procentowych może wystarczyć jedynie do ograniczenia tempa utraty wartości przez dolara, ale nie zmienia jego negatywnych perspektyw.
Zobacz również:
Kursy walut przed ważnymi danymi z USA, kurs euro zawraca przed 4,80 zł, kurs dolara hamuje przy 4,50 zł (komentarz z 14.02.2023)
Kursy walut poddają się awersji do ryzyka, kurs euro blisko 4,80 zł, kurs dolara w kierunku 4,50 zł (komentarz z 13.02.2023)
Kursy walut z wzrostowym startem miesiąca, korona czeska najdroższa w historii, korona szwedzka zyskuje mocniej niż frank i dolar (komentarz z 10.02.2023)
Kursy walut obojętne na przedłużającą się przerwę w cyklu podwyżek, dolar, euro i frank mogą przestać tanieć przed orzeczeniem TSUE (komentarz z 9.02.2023)