W minionych dniach napięcie geopolityczne zaczęło przygasać, lecz na sesji azjatyckiej, po medialnych doniesieniach o eksplozjach na terytoriach Iranu, Iraku i Syrii niepokój wśród inwestorów znów sięgnął zenitu. Notowania ropy Brent gwałtownie powróciły w okolice 90 USD za baryłkę, pikowały kontrakty na indeksy giełdowe, złoty tracił, zyskiwały natomiast bezpieczne waluty jak frank i dolar. Nocny skok EUR/PLN zatrzymał się w okolicy 4,37, tuż pod wtorkowym szczytem. CHF/PLN osiągał maksima w okolicy 4,55, a USD/PLN rósł do 4,1150. Kolejne godziny przynoszą uspokojenie i odreagowanie nocnych przetasowań, ale nastroje w końcówce tygodnia powinny pozostać napięte.
Odpowiedź Izraela na irański odwet była spodziewana. Atak na cele na terytorium Iranu pokazał, że przekroczona została kolejna granica w konflikcie i rośnie ryzyko rozkręcenia się spirali zbrojnych odpowiedzi. Uspokojenie przypisywane jest komunikatowi Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Agenda Narodów Zjednoczonych szybko poinformowała o braku uszkodzeń instalacji nuklearnych w rejonie Isfahan. Atak nie jest oceniany jako zmasowany, lecz raczej symboliczny. Irańskie media bagatelizują jego znaczenie, próbując wręcz go ośmieszać, a Teheran nie wydał oficjalnego oświadczenia. Inwestorzy interpretują to jako przesłanki sugerujące, że nie dojdzie do dalszego zaognienia sytuacji.
W rezultacie całość 3-procentowego skoku cen ropy Brent została wymazana jeszcze przed piątkowym południem. Kurs surowca cofnął się w okolice 90 USD. Zmienność wynika z dynamicznie fluktuującej pod wpływem medialnych nagłówków premii za ryzyko. Wydobycie surowca w regionie nie zostało dotychczas w żaden sposób zakłócone. Nastroje na giełdach akcji również wyraźnie okrzepły. Kontrakty na indeks S&P 500 ograniczyły stratę do ok. 0,5 proc. Notowania wracają ponad 5000 pkt i od nocnego dna podniosły się o przeszło 1 proc. Poprawiające się nastroje pomagają złotemu odrabiać przecenę. EUR/PLN cofa się do 4,33, USD/PLN pod 4,07. Euro i dolar kosztują mniej niż na koniec czwartkowej sesji.
Złoty: EUR/PLN znów wyhamował w okolicy 4,38
Nastroje w końcówce tygodnia pozostaną jednak napięte. Sytuacja geopolityczna jest płynna. Inwestorzy nasłuchiwać będą dalszych informacji napływających z Bliskiego Wschodu. W podobnych sytuacjach zazwyczaj ma miejsce ucieczka od ryzykownych walut i aktywów, na której korzystają przede wszystkim frank i dolar. Uczestnicy rynku ograniczają swoją ekspozycję na ryzyko przed weekendem, który niesie ze sobą ryzyko eskalacji konfliktu w pokłosiu rozkręcenia się spirali odwetów.
W przypadku złotego bardzo ważne będzie to, czy EUR/PLN zakończy tydzień poniżej 4,35. Jednocześnie po nocnej zwyżce rośnie znaczenie strefy wokół 4,37. Zamyka ona drogę notowaniom do strefy ponad 4,40, w której zbiegają się szczyt ze stycznia i ważna 200-sesyjna średnia ruchoma. Wydaje się, że ostra wyprzedaż z minionych dni mogła uodpornić złotego. Odpływ najbardziej nerwowego kapitału spekulacyjnego w dużej mierze już się odegrał w trakcie 12-groszowego skoku kursu euro z czteroletnich dołków notowanych 9 kwietnia w okolicy 4,25 zł. Ryzyka geopolityczne wyraźnie wezbrały, lecz – przy założeniu braku ziszczenia się skrajnego scenariusza – pozostajemy pozytywnie nastawieni do PLN.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
18 kwi 2024 11:41
Złoty odzyskuje rezon. Kurs euro runął od szczytu, kurs dolara traci jeden z filarów zwyżki (komentarz z 18.04.2024)
W minionych dniach napięcie geopolityczne zaczęło przygasać, lecz na sesji azjatyckiej, po medialnych doniesieniach o eksplozjach na terytoriach Iranu, Iraku i Syrii niepokój wśród inwestorów znów sięgnął zenitu. Notowania ropy Brent gwałtownie powróciły w okolice 90 USD za baryłkę, pikowały kontrakty na indeksy giełdowe, złoty tracił, zyskiwały natomiast bezpieczne waluty jak frank i dolar. Nocny skok EUR/PLN zatrzymał się w okolicy 4,37, tuż pod wtorkowym szczytem. CHF/PLN osiągał maksima w okolicy 4,55, a USD/PLN rósł do 4,1150. Kolejne godziny przynoszą uspokojenie i odreagowanie nocnych przetasowań, ale nastroje w końcówce tygodnia powinny pozostać napięte.
Spis treści:
Ropa Brent: notowania szybko wracają pod 90 USD
Odpowiedź Izraela na irański odwet była spodziewana. Atak na cele na terytorium Iranu pokazał, że przekroczona została kolejna granica w konflikcie i rośnie ryzyko rozkręcenia się spirali zbrojnych odpowiedzi. Uspokojenie przypisywane jest komunikatowi Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Agenda Narodów Zjednoczonych szybko poinformowała o braku uszkodzeń instalacji nuklearnych w rejonie Isfahan. Atak nie jest oceniany jako zmasowany, lecz raczej symboliczny. Irańskie media bagatelizują jego znaczenie, próbując wręcz go ośmieszać, a Teheran nie wydał oficjalnego oświadczenia. Inwestorzy interpretują to jako przesłanki sugerujące, że nie dojdzie do dalszego zaognienia sytuacji.
W rezultacie całość 3-procentowego skoku cen ropy Brent została wymazana jeszcze przed piątkowym południem. Kurs surowca cofnął się w okolice 90 USD. Zmienność wynika z dynamicznie fluktuującej pod wpływem medialnych nagłówków premii za ryzyko. Wydobycie surowca w regionie nie zostało dotychczas w żaden sposób zakłócone. Nastroje na giełdach akcji również wyraźnie okrzepły. Kontrakty na indeks S&P 500 ograniczyły stratę do ok. 0,5 proc. Notowania wracają ponad 5000 pkt i od nocnego dna podniosły się o przeszło 1 proc. Poprawiające się nastroje pomagają złotemu odrabiać przecenę. EUR/PLN cofa się do 4,33, USD/PLN pod 4,07. Euro i dolar kosztują mniej niż na koniec czwartkowej sesji.
Złoty: EUR/PLN znów wyhamował w okolicy 4,38
Nastroje w końcówce tygodnia pozostaną jednak napięte. Sytuacja geopolityczna jest płynna. Inwestorzy nasłuchiwać będą dalszych informacji napływających z Bliskiego Wschodu. W podobnych sytuacjach zazwyczaj ma miejsce ucieczka od ryzykownych walut i aktywów, na której korzystają przede wszystkim frank i dolar. Uczestnicy rynku ograniczają swoją ekspozycję na ryzyko przed weekendem, który niesie ze sobą ryzyko eskalacji konfliktu w pokłosiu rozkręcenia się spirali odwetów.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursW przypadku złotego bardzo ważne będzie to, czy EUR/PLN zakończy tydzień poniżej 4,35. Jednocześnie po nocnej zwyżce rośnie znaczenie strefy wokół 4,37. Zamyka ona drogę notowaniom do strefy ponad 4,40, w której zbiegają się szczyt ze stycznia i ważna 200-sesyjna średnia ruchoma. Wydaje się, że ostra wyprzedaż z minionych dni mogła uodpornić złotego. Odpływ najbardziej nerwowego kapitału spekulacyjnego w dużej mierze już się odegrał w trakcie 12-groszowego skoku kursu euro z czteroletnich dołków notowanych 9 kwietnia w okolicy 4,25 zł. Ryzyka geopolityczne wyraźnie wezbrały, lecz – przy założeniu braku ziszczenia się skrajnego scenariusza – pozostajemy pozytywnie nastawieni do PLN.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Złoty odzyskuje rezon. Kurs euro runął od szczytu, kurs dolara traci jeden z filarów zwyżki (komentarz z 18.04.2024)
Złoty w największych opałach od września. Kurs dolara z 5-proc. skokiem, kurs euro już 12 groszy nad dołkiem (komentarz z 17.04.2024)
Kursy walut rynków wschodzących bez punktu zaczepienia, kurs dolara najwyżej w tym roku, kurs euro przy marcowym szczycie (komentarz z 16.04.2024)
Kurs dolara przekracza 4 zł po ataku Iranu na Izrael, złoty po słabym finiszu tygodnia (komentarz z 15.04.2024)