Hasła Black Friday i Cyber Monday brzmią w reklamach już od początku listopada. Tradycyjne i internetowe sklepy kuszą klientów obniżkami cen nawet o 70 procent. W wielu zakątkach świata właśnie zaczyna się długi weekend wyprzedaży.
Dla amatorów zakupów to gratka, dla sprzedawców żniwa. Tym pierwszym opłaca się czekać po kilka miesięcy, aby upatrzoną rzecz, np. telewizor czy konsolę do gier, kupić o połowę taniej. Ci drudzy w przecenach widzą szansę na nadzwyczajne obroty oraz przewietrzenie sklepowych półek i magazynów.
Co klienci w Europie zawdzięczają sklepom w Ameryce
Dane z USA mówią, że handlowcy się nie mylą. Na listopadowe wyprzedaże Amerykanie wydają co roku 50-60 mld dolarów. Niestety, polowanie na okazje nie odbywa się bez ofiar. W 2008 r. tłum czekających na otwarcie sklepu w stanie Nowy Jork stratował 34-letniego mężczyznę.
Do Europy Black Friday, jako dzień cenowych okazji, przeniósł się właśnie z Ameryki Północnej, gdzie nazajutrz po przypadającym w czwarty czwartek listopada Święcie Dziękczynienia domy towarowe urządzały wyprzedaże.
Kolejny ważny krok na drodze do popularyzacji zakupowego szaleństwa wiązał się z rozwojem e-commerce. Gdy handel w znacznej części przeniósł się do cyberprzestrzeni, sprzedawcy postanowili zwabić kupujących sloganem Cyber Monday. Ponieważ jednak wiele sklepów sprzedaje towary zarówno w salonach stacjonarnych, jak i w serwisach internetowych, dwa nieformalne zakupowe święta scaliły się w jeden długi weekend cenowych hitów. Niektóre platformy zakupowe poszły jeszcze dalej. Giganci na tym rynku, zapraszają na cały tydzień wyprzedaży.
Obniżki cen przestały być domeną sprzedawców towarów, najczęściej ubrań, elektroniki, zabawek czy kosmetyków. Usługodawcy starają się dotrzymywać kroku. W listopadzie można więc kupić tańsze bilety lotnicze, kursy promem z 50-procentowym rabatem czy też zagraniczne wycieczki turystyczne w cenach niższych o np. 200 euro. Promocje zdarzają się nawet w komisach z używanymi samochodami.
Zakupowe okno na świat
- Teorie w psychologii mówią, że gdy coś staje się normą kulturową, jednostka staje się bezbronna i dołącza do ogółu, w przeciwnym razie odczuwa niepokój i czuje się nieakceptowalna. Dawniej taką normą mogło być chodzenie do kościoła, a dziś chodzenie do centrów handlowych czy też korzystanie z wyprzedaży - tak Marcin Florkowski, dr psychologii, tłumaczy rosnące uzależnienie kupowania nowych rzeczy. I chociaż wielka popularność wyprzedaży nie świadczy o nas najlepiej, to wobec okazji przygotowanych na Black Friday i Cyber Monday trudno przechodzić obojętnie. Tym trudniej, że internetowy handel przybliża okazje z całego świata na wyciągnięcie ręki.
Na platformie ebay.com markowy system nagłaśniający można w ostatni weekend listopada kupić za niespełna 100 dolarów, podczas gdy normalnie kosztuje 250 USD. Nowoczesny 55-calowy telewizor potaniał z 2,3 tys. dol. do niespełna 1,3 tys., smartfon topowej firmy zamiast blisko 900 dol. kosztuje teraz 599,99.
Amazon w Wielkiej Brytanii urządza wyprzedaż z okazji Black Friday w okresie 16-25 listopada i proponuje m.in. kamerę internetową za 25 funtów obniżoną z 90 funtów, tańszy o 52 proc. ekspres do kawy znanego i cenionego producenta, przecenioną ze 120 do 45 funtów maszynkę do golenia.
W polskim serwisie Allegro wśród najpopularniejszych ofert na Black Friday znajduje się m.in. materac do sypialnianego łóżka, który okazyjnie kosztuje 299 zł zamiast 1139 zł. Obok towarów przecenionych na cały weekend znajdują się tu także cenowe przeboje dnia, np. zestaw markowych klocków obniżony z 379,99 do 266 zł.
Płać na własnych warunkach. Porównuj ceny, nie przeceny
Na zakupach w zagranicznych sklepach opłaca się posługiwać walutą sprzedawcy. W przeciwnym razie klient naraża się na prowizje i przewalutowania, do których dochodzi na warunkach narzucanych przez banki. Aby tego uniknąć, można skorzystać np. z oferty serwisu Cinkciarz.pl, gdzie użytkownicy mają do wyboru m.in. 26 walut oraz usługi przekazów pieniężnych i płatności.
- W porównaniu do listopada ub.r. kursy najpopularniejszych par walutowych, najogólniej mówiąc, preferują dziś klientów, którzy dysponują dolarami. Amerykańska waluta od co najmniej kilku tygodni trzyma się bowiem na mocnej pozycji zarówno w zestawieniu z euro czy funtem, jak i grupą walut państw rozwijających się, w tym np. złotym. Mimo to zakupy w sklepach zagranicznych nadal mogą być korzystne dla klientów z Polski. Wiele towarów udaje się tam kupić po prostu taniej. Należy jednak uważać, zwłaszcza w okresie Black Friday i Cyber Monday, na pułapki cenowe. Sklepy stosują różne sztuczki, by przyciągnąć naszą uwagę. Czasami przed wyprzedażami podnoszą ceny, by później obniżka wyglądała jeszcze bardziej spektakularnie - tłumaczy Bartosz Grejner, analityk rynkowy Cinkciarz.pl. - Dlatego przy decyzji o wyborze towaru nie powinniśmy się kierować skalą przeceny, tylko na chłodno porównać realne koszty zakupu wybranego towaru w różnych sklepach i w różnych krajach.