Popołudniowy komentarz walutowy z 04.08.2015

Stabilizacja EUR/USD przed danymi z amerykańskiego rynku pracy. Kolejne dowody poprawy kondycji gospodarczej Hiszpanii. Złoty powiększa straty z ostatnich dni.

Opublikowane w ostatnich dniach dane ze Stanów Zjednoczonych nie dały jasnych odpowiedzi co do kondycji gospodarki. Pokazany w zeszłym tygodniu raport o produkcie krajowym brutto pokazał przyspieszenie gospodarki, lecz był równocześnie słabszy od prognoz. Podobnie było ze wczorajszym indeksem ISM. Najważniejszy wskaźnik koniunktury w amerykańskim przemyśle był niższy, niż oczekiwano. Jednak składowe indeksu, zwłaszcza indeks zamówień, sugerują dość dobre perspektywy.

Podobnie było z danymi z rynku pracy. Wczorajszy raport o dochodach i wydatkach gospodarstw domowych pokazał stabilny wzrost konsumpcji oraz wynagrodzeń. Jednak już pokazany w poprzednim tygodniu indeks kosztu zatrudnienia zanotował najgorszy wynik w historii. W tej sytuacji dane z rynku pracy w kolejnych dniach będą bardzo pomocne w ocenie planów Rezerwy Federalnej.

Już jutro zostanie pokazany raport ADP o zamianie zatrudnienia w sektorze prywatnym. Zgodnie z oczekiwaniami zatrudnienie urosło o 210 tys. po wzroście o 237 tys. przed miesiącem. Środowa publikacja to wstęp przed znacznie ważniejszym raportem o sytuacji na rynku pracy, który zostanie pokazany w piątek. Zgodnie z prognozami zatrudnienie w sektorze pozarolniczym urosło w lipcu o 212 tys., a stopa bezrobocia pozostała bez zmian na poziomie 5.3 procent. Wynagrodzenia wzrosły o 0.2 procent wobec zerowej dynamiki ostatnim razem.

Rezerwa Federalna w swoim ostatnim komunikacie pozostawiła otwarte drzwi do podwyżki stóp procentowych na wrześniowym posiedzeniu. Decyzja będzie uzależniona od kondycji rynku pracy oraz od oceny perspektyw powrotu inflacji do celu. Brak czytelnego kierunku EUR/USD w ostatnich dniach pokazuje, że dane wysyłają niejasne sygnały. Dlatego waga najbliższych raportów będzie stosunkowo duża, jeżeli będą one odbiegać od oczekiwań.

Hiszpania w coraz lepszej kondycji

Dzisiaj pokazano bardzo dobre dane z hiszpańskiego rynku pracy. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych spadła o 74 tys. po spadku o prawie 95 tys. w poprzednim miesiącu. Prognozy mówiły o spadku o około 45 tys. Wcześniej informowano, że w drugim kwartale kraj zanotował najszybszy wzrost gospodarczy od 2007 roku.

Hiszpania, podobnie jak Grecja, została ciężko doświadczona przez kryzys finansów publicznych. Jednak kraj dzięki reformom rynku pracy oraz wprowadzeniu oszczędności budżetowych notuje coraz lepsze wyniki. Madryt jest dzisiaj w zdecydowanie lepszym położeniu niż Ateny.

Grecka giełda zaliczyła dzisiaj kolejną fatalną sesję po wznowieniu handlu. Notowania zostały wznowione w poniedziałek po pięciu tygodniach przerwy w związku z kontrolą kapitału. Widać już jednak pewne oznaki stabilizacji. Chociaż trwa wyprzedaż akcji banków, to inne akcje drożeją.

Teraz kluczowym zadaniem jest zagwarantowanie wypłaty pieniędzy z programu pomocowego przez kolejnym terminem płatności do Europejskiego Banku Centralnego. Grecki rząd poinformował dzisiaj, że oczekuje zamknięcia negocjacji do 18 sierpnia.

Złoty słabnie

Złoty kolejną sesję z rzędu notuje przecenę wobec swoich najważniejszych par. Polska waluta znalazła się pod wpływem negatywnego sentymentu wobec walut zaliczanych do koszyka rynków wschodzących. Silne spadki dotknęły rosyjskiego rubla mimo wzrostu ceny ropy naftowej na dzisiejszej sesji. Tanieje także węgierski forint oraz czeska korona.

W dodatku, jeżeli dane z amerykańskiego rynku pracy będą wspierać scenariusz podwyżek stóp procentowych, to będzie można oczekiwać nasilenia niekorzystnej presji na polską walutę.