Ви отримали нашу картку від фонду?

Ви отримали
нашу картку від фонду?

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Komentarz walutowy 21.07.2014

21 lip 2014 12:06|Marcin Lipka

Wobec braku danych makro wydarzenia z Ukrainy oraz operacja militarna w Strefie Gazy będą rządzić nastrojami na rynku. Jutrzejsze odczyty o inflacji z USA mogą dać impuls wzrostowy dolarowi. Rand mocniejszy po czwartkowym podniesieniu stóp procentowych w RPA. Złoty pod presją w związku z wydarzeniami za wschodnią granicą.

Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.

  • Brak danych makro, które mogą wpłynąć na analizowane pary walutowe.

Ukraina oraz Izrael. Rand. Inflacja

W piątek amerykańska giełda odrobiła właściwie wszystkie straty spowodowane przez katastrofę malezyjskiego samolotu nad Ukrainą oraz wejście żołnierzy izraelskich do Strefy Gazy. Przez weekend jednak pojawiło się wiele opinii, które pokazują wyraźne zaostrzenie się stanowiska państw europejskich w stosunku do Rosji, a także znaczne zwiększenie się ofiar w konflikcie bliskowschodnim.

Dzisiejsze czołówki dzienników branżowych („Financial Times” oraz „The Wall Street Journal”) poświęcone są właściwie w całości dwóm wydarzeniom – sytuacji na Ukrainie oraz w Strefie Gazy. Jeżeli chodzi o tragedię malezyjskiego Boeinga, zagraniczna prasa właściwie bez żadnych wątpliwości przyjmuje stanowisko, że samolot został zestrzelony przez separatystów, używając broni otrzymanej z Federacji Rosyjskiej. Gazety także wyraźne podkreślają, że pragmatyczne podejście niektórych europejskich państw (Holandii, Włoch, Francji czy Wielkiej Brytanii) do konfliktu na Wschodzie wyraźnie się zmienia i w najbliższy wtorek zostaną wprowadzone kolejne sankcje. Z kolei w komunikacie opublikowanego przez Kreml, oprócz często cytowanego zdania, że „gdyby nie wznowienie operacji przez Kijów przeciwko separatystom do tej tragedii by nie doszło”, można dostrzec, że stanowisko Putina nieco „złagodniało”. Widać to zwłaszcza w stwierdzeniu, że „ze swojej strony Rosja zrobi wszystko, co w jej mocy, by przenieść konflikt we wschodniej Ukrainie z fazy militarnej, którą dziś obserwujemy, do negocjacyjnej, używając tylko pokojowych i dyplomatycznych metod". Tak jak pisaliśmy w piątek, cytując byłego amerykańskiego ambasadora w USA, ta sytuacja może albo doprowadzić do negatywnego, albo pozytywnego przełomu. Wszystko zależy od tego, czy Putin „podda się” międzynarodowej presji i zacznie odcinać się od rebeliantów.

Niespokojnie cały czas jest również na Bliskim Wschodzie. Od początku operacji militarnej zginęło już ponad 500 Palestyńczyków oraz 13 żołnierzy Izraelskich (najwięcej od 2006 roku według informacji „The Wall Street Journal”). Na konflikt jednak właściwie w ogóle nie reaguje lokalna waluta, która jest blisko testu najsilniejszych poziomów do dolara od trzech lat. Szekla wielokrotnie w tym roku próbował osłabić bank centralny (by pomóc eksporterom), jednak napływ kapitału do Izraela oraz eksploatacja nowych złóż gazu (brak konieczności zakupu surowca za granicą) powodują naturalną aprecjację szekla.

Relatywnie dobrze zachowuje się w ostatnich dniach południowoafrykański rand. Mimo ostatnich obniżek ratingów i perspektywy wzrostu gospodarczego RPA, lokalna waluta nie traci na wartości. Randa jednak zaczyna wspomagać polityka monetarna. Bank centralny, widząc, że inflacja wychodzi z celu (ustalonego między 3% - 6%), podniósł stopy procentowe o 25 punktów bazowych do poziomu 5.75%. „To prawdopodobnie nie jest ostatnia podwyżka stóp procentowych przez władze monetarne, które są obecnie w cyklu zacieśniania polityki monetarnej” - twierdzi cytowany przez Bloomberga szef strategii inwestycyjnej, Dave Mohr z Old Mutual Wealth. Warto jednak zauważyć, że sytuacja RPA cały czas jest nieszczególna – niski rozwój, wysoka inflacja czy kolejne ryzyka strajku w kopalniach. Bank centralny ma więc trudne zadanie, by balansować pomiędzy zbyt szybkim wzrostem cen a słabnącą gospodarką. Jeżeli okaże się, że pozwoli „wyrwać” się inflacji, wtedy możemy zobaczyć gwałtowne osłabienie się randa.

Reasumując, rynek EUR/USD powinien być dziś stabilny i większość transakcji będzie przeprowadzana powyżej 1.3500. Jutro prawdopodobnie czeka nas więcej emocji. Nowe sankcje mogą zostać wprowadzone przez państwa europejskie, dostaniemy także czerwcowy odczyt inflacji z USA. Jeżeli CPI ponownie wzrośnie (powyżej majowych 2.1% r/r), wtedy otrzymamy kolejny argument na wzmocnienie się amerykańskiej waluty, co także powinno popchnąć EUR/USD poniżej 1.3500.

Ryzyko osłabienia

Złoty jest notowany w granicach 4.15 za euro, jednak słabe dane makro z kraju oraz rosnące szanse zastosowania przez kraje zachodniej trzeciej fazy sankcji (uderzających w wymianę handlową, które prawdopodobnie spotkałby się z analogiczną odpowiedzią ze strony Rosji) powodują, że sentyment w regionie jest przeciętny i ryzyko leży po stronie osłabienia się krajowej waluty.

Cały czas dobrym „wskaźnikiem” apetytu na ryzyko jest zachowanie się rubla. Para USD/RUB nadal jednak porusza się w granicach poziomu 35.00 (nie osłabiła właściwie w ogóle po katastrofie malezyjskiego samolotu, a jej zeszłotygodniowe straty są głównie pochodną amerykańskich sankcji). Gdyby jednak Unia Europejska wyraźnie zaostrzyła swoje oficjalne stanowisko, rosyjska waluta może się wyraźnie osłabić, a to powinno pociągnąć w dół także złotego, co zwiększa ryzyko, że wyjdziemy wyraźnie powyżej 4.15 na EUR/PLN oraz 3.42 na CHF/PLN. Dodatkowo wraz ze spadkiem EUR/USD niewykluczone, że relatywnie szybko możemy dojść także do 3.10 na USD/PLN.

Reasumując, dziś raczej nie powinniśmy się spodziewać wyraźniejszego osłabienia się złotego, jednak prawdopodobne zwiększenie się napięcia w stosunkach Unia-Rosja oraz zagrożenie kolejnym słabym odczytem z polskiej gospodarki (środowa sprzedaż detaliczna) powodują, że w tym tygodniu możemy nawet przetestować 4.17 na EUR/PLN.

Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:

Kurs EUR/USD 1.3550-1.3650 1.3450-1.3550 1.3650-1.3750
Kurs EUR/PLN 4.1200-4.1600 4.1200-4.1600 4.1200-4.1600
Kurs USD/PLN 3.0400-3.0800 3.0600-3.1000 3.0200-3.0600
Kurs CHF/PLN 3.3800-3.4200 3.3800-3.4200 3.3800-3.4200

 

Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:

 

Kurs GBP/USD 1.7050-1.7150 1.7150-1.7250 1.6950-1.7050
Kurs GBP/PLN 5.2100-5.2500 5.2300-5.2700 5.1900-5.2300

 

21 lip 2014 12:06|Marcin Lipka

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.

Zobacz również:

18 lip 2014 11:56

Komentarz walutowy z 18.07.2014

17 lip 2014 12:31

Komentarz walutowy z 17.07.2014

16 lip 2014 11:47

Komentarz walutowy z 16.07.2014

15 lip 2014 12:10

Komentarz walutowy z 15.07.2014

Atrakcyjne kursy 27 walut