EBC zrewidowanymi prognozami wzrostu gospodarczego, dyskusjami na temat obniżenia kosztu pieniądza oraz „operacyjną gotowością” na ujemne stopy procentowy zepchnął wspólną walutę do 1.2950. Złoty na fali wyprzedaży EUR/USD osłabł, ale przed większą przeceną obroniły go rekordy na europejskich giełdach.
Najważniejsze dane makro:
14.30 CET: Nowe miejsca pracy w sektorze poza rolniczym (U.S.)
15.55 CET: Indeks nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan (U.S)
Draghi pogrążył EUR.
Europejski Bank Centralny zgodnie z oczekiwaniami pozostawił główną stopę procentową na niezmienionym poziomie – 0.75%. Niespodzianki pojawiły się podczas konferencji prezesa EBC. Pierwsza z nich to znaczne obniżenie perspektyw wzrostu gospodarczego na 2013 rok. Poprzednie szacunki mówiły o rozwoju na poziomie 0.3% r/r, a nowe zapowiadają odczyty w okolicach minus 0.5% r/r. Drugie zaskoczenie pojawiało się wtedy, gdy Draghi wspomniał o „szerokiej dyskusji” na temat obniżenia stóp procentowych. Ostatnie, ale nie mniej wpływające na rynek stwierdzenie, brzmiało, że EBC jest „operacyjnie gotowy” na wprowadzenie ujemnego oprocentowania. O tych wszystkich kwestiach wspominałem we wczorajszym komentarzu, jako o elementach mogących negatywnie wpłynąć na wspólną walutę i zepchnąć ją poniżej granicy 1.3000. Niewykluczone jednak, że przed środowym posiedzeniem FEDu dolar się osłabi i powrócimy powyżej tej okrągłej granicy. Wiele też będzie zależeć od dzisiejszych danych z rynku pracy.
Nowe miejsca pracy w sektorze poza rolniczym.
Wielu analityków rynku amerykańskiego podkreśla, że dzisiejsze dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych będą znacznie zaburzone przez huragan Sandy. Nie oznacza to jednak, że będą obojętne dla inwestorów. Waluty najbardziej reagują na odchylenia od prognoz, a te wahają się między 85 tys (Bloomberg) do 93tys. (Reuters). Jeżeli odczyt będzie niższy niż 80 tys powinno to osłabić USD poprzez zwiększenie prawdopodobieństwa na ruchy ze strony FED w środę. Raport mówiący o 100 tys lub więcej nowych miejsc pracy może wzmocnić USD i skutecznie sprowadzić EUR/USD poniżej silnego wsparcia na 1.2900. Zaplanowany na 15.55 indeks Uniwersytetu Michigan nie wpłynie już znacząco na rynek walutowy, który to będzie „przygotowywał” się już do grudniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej.
Złoty powraca do starego rytmu. Obniżenie prognoz wzrostu dla Niemiec.
W momencie pisania komentarza pojawiła się informacja Bundesbanku o znacznym obcięciu prognoz dla gospodarki niemieckiej w 2013 roku. Bank Centralny przewiduje, że PKB wzrośnie jedynie o 0.4% r/r podczas gdy poprzednie szacunki mówiły o rozwoju na poziomie 1.6% r/r. Są to też znacznie niższe wartości niż raport Komisji Europejskiej z początku listopada, gdzie prognoza dla naszego zachodniego sąsiada była na poziomie 0.8% r/r. Informacja ta może znacznie ciążyć na wspólnej walucie oraz na polskim złotym, który to po „zamieszaniu” związanym z posiedzeniem RPP wrócił do swojego rytmu, gdzie reaguje jedynie na notowania EUR/USD oraz zachowanie się globalnego rynku akcji.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.2950-1.3050
1.3050-1.3150
1.2850-1.2950
Kurs EUR/PLN
4.1500-4.1200
4.1400-4.1100
4.1600-4.1300
Kurs USD/PLN
3.2000-3.1500
3.1800-3.1400
3.2400-3.1900
Kurs CHF/PLN
3.4300-3.4000
3.4200-3.3900
3.4400-3.4100
Technicznie EUR/USD: sytuacja techniczna EUR/USD się znacznie pogorszyła. Bardzo blisko są kluczowe wsparcia w postaci 50 sesyjnej średniej kroczącej oraz 23.6% zniesienia Fibonacciego. Ich przecięcie daje silny sygnał sprzedaży z targetem w okolicach 1.2780-1.2740.
Technicznie EUR/PLN: EUR/PLN kontynuuje powolną wspinaczkę w górę. Sytuacja na tym instrumencie się nie zmienia. Cela na najbliższe dni to zakres pomiędzy 4.17-4.18. Powrót do spadków możliwy dopiero po zejściu poniżej 4.1100 (mało prawdopodobne).
Technicznie USD/PLN: przebicie poziomu 3.1850-3.1900 to silny sygnał kupna z celem na 3.2450 (38.2% zniesienia Fibonacciego) oraz 3.2640 (200 sesyjna średnia krocząca). Powrót do spadków możliwy dopiero po zejściu poniżej linii trendu 3.1700 oraz połowy połowy wczorajszej wzrostowej świeczki.
Technicznie CHF/PLN: CHF/PLN wybija się z bocznego ruchu. Znacznie wzrasta prawdopodobieństwo na wzrosty w celem w okolicach 3.4600 (38.2% zniesienia Fibonacciego oraz 200 sesyjnej średniej kroczącej). Powrót do spadków dopiero po zamknięciu się dnia poniżej 3.4000 (mało prawdopodobne).
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EBC zrewidowanymi prognozami wzrostu gospodarczego, dyskusjami na temat obniżenia kosztu pieniądza oraz „operacyjną gotowością” na ujemne stopy procentowy zepchnął wspólną walutę do 1.2950. Złoty na fali wyprzedaży EUR/USD osłabł, ale przed większą przeceną obroniły go rekordy na europejskich giełdach.
Najważniejsze dane makro:
Draghi pogrążył EUR.
Europejski Bank Centralny zgodnie z oczekiwaniami pozostawił główną stopę procentową na niezmienionym poziomie – 0.75%. Niespodzianki pojawiły się podczas konferencji prezesa EBC. Pierwsza z nich to znaczne obniżenie perspektyw wzrostu gospodarczego na 2013 rok. Poprzednie szacunki mówiły o rozwoju na poziomie 0.3% r/r, a nowe zapowiadają odczyty w okolicach minus 0.5% r/r. Drugie zaskoczenie pojawiało się wtedy, gdy Draghi wspomniał o „szerokiej dyskusji” na temat obniżenia stóp procentowych. Ostatnie, ale nie mniej wpływające na rynek stwierdzenie, brzmiało, że EBC jest „operacyjnie gotowy” na wprowadzenie ujemnego oprocentowania. O tych wszystkich kwestiach wspominałem we wczorajszym komentarzu, jako o elementach mogących negatywnie wpłynąć na wspólną walutę i zepchnąć ją poniżej granicy 1.3000. Niewykluczone jednak, że przed środowym posiedzeniem FEDu dolar się osłabi i powrócimy powyżej tej okrągłej granicy. Wiele też będzie zależeć od dzisiejszych danych z rynku pracy.
Nowe miejsca pracy w sektorze poza rolniczym.
Wielu analityków rynku amerykańskiego podkreśla, że dzisiejsze dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych będą znacznie zaburzone przez huragan Sandy. Nie oznacza to jednak, że będą obojętne dla inwestorów. Waluty najbardziej reagują na odchylenia od prognoz, a te wahają się między 85 tys (Bloomberg) do 93tys. (Reuters). Jeżeli odczyt będzie niższy niż 80 tys powinno to osłabić USD poprzez zwiększenie prawdopodobieństwa na ruchy ze strony FED w środę. Raport mówiący o 100 tys lub więcej nowych miejsc pracy może wzmocnić USD i skutecznie sprowadzić EUR/USD poniżej silnego wsparcia na 1.2900. Zaplanowany na 15.55 indeks Uniwersytetu Michigan nie wpłynie już znacząco na rynek walutowy, który to będzie „przygotowywał” się już do grudniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej.
Złoty powraca do starego rytmu. Obniżenie prognoz wzrostu dla Niemiec.
W momencie pisania komentarza pojawiła się informacja Bundesbanku o znacznym obcięciu prognoz dla gospodarki niemieckiej w 2013 roku. Bank Centralny przewiduje, że PKB wzrośnie jedynie o 0.4% r/r podczas gdy poprzednie szacunki mówiły o rozwoju na poziomie 1.6% r/r. Są to też znacznie niższe wartości niż raport Komisji Europejskiej z początku listopada, gdzie prognoza dla naszego zachodniego sąsiada była na poziomie 0.8% r/r. Informacja ta może znacznie ciążyć na wspólnej walucie oraz na polskim złotym, który to po „zamieszaniu” związanym z posiedzeniem RPP wrócił do swojego rytmu, gdzie reaguje jedynie na notowania EUR/USD oraz zachowanie się globalnego rynku akcji.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Technicznie EUR/USD: sytuacja techniczna EUR/USD się znacznie pogorszyła. Bardzo blisko są kluczowe wsparcia w postaci 50 sesyjnej średniej kroczącej oraz 23.6% zniesienia Fibonacciego. Ich przecięcie daje silny sygnał sprzedaży z targetem w okolicach 1.2780-1.2740.
Technicznie EUR/PLN: EUR/PLN kontynuuje powolną wspinaczkę w górę. Sytuacja na tym instrumencie się nie zmienia. Cela na najbliższe dni to zakres pomiędzy 4.17-4.18. Powrót do spadków możliwy dopiero po zejściu poniżej 4.1100 (mało prawdopodobne).
Technicznie USD/PLN: przebicie poziomu 3.1850-3.1900 to silny sygnał kupna z celem na 3.2450 (38.2% zniesienia Fibonacciego) oraz 3.2640 (200 sesyjna średnia krocząca). Powrót do spadków możliwy dopiero po zejściu poniżej linii trendu 3.1700 oraz połowy połowy wczorajszej wzrostowej świeczki.
Technicznie CHF/PLN: CHF/PLN wybija się z bocznego ruchu. Znacznie wzrasta prawdopodobieństwo na wzrosty w celem w okolicach 3.4600 (38.2% zniesienia Fibonacciego oraz 200 sesyjnej średniej kroczącej). Powrót do spadków dopiero po zamknięciu się dnia poniżej 3.4000 (mało prawdopodobne).
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 06.12.2012
Komentarz walutowy z 05.12.2012
Komentarz walutowy z 04.12.2012
Komentarz walutowy z 03.12.2012
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s