Inwestorzy nadal wyczekują na pozytywny finał rozmów pokojowych Rosji i Ukrainy oraz ogłoszenie zawieszenia broni. W tym samym jednak czasie Rosja intensyfikuje inwazję. Na rynkach nie ma paniki. W poniedziałek odbyła się np. czwarta z rzędu wzrostowa sesja na europejskich giełdach akcji. W notowaniach walut widoczna jest z kolei rosnącą nerwowość i zniecierpliwienie. Obrazuje to umocnienie franka względem euro oraz wyhamowanie impetu przez złotego. Dolar zyskuje po serii wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej zwiastujących agresywne zacieśnianie.
Kurs euro krąży w kilkugroszowym przedziale wahań wokół 4,70 zł. Pozytywna dla złotego tendencja obowiązuje, dopóki notowania EUR/PLN pozostają pod 4,75. Celem dla kursu euro w przypadku informacji o zawieszeniu broni powinny być okolice 4,60 zł, czyli pułapy notowane tuż przed rosyjską napaścią.
Zmienność w notowaniach EUR/PLN wyraźnie przygasa – jest najniższa w tym miesiącu. Wywołana przez wojnę rynkowa panika wyparowała, np. indeksy rynków akcji odrobiły już całość załamania. Dwie z najwyraźniejszych tendencji, które wykrystalizowały się w ostatnim miesiącu (wyprzedaż na parkietach giełdowych, przecena walut naszego regionu), są zatem wymazywane. Trzeci silny trend, czyli podbicie cen surowców, m.in. energetycznych, nie chce dać za wygraną. Kurs ropy Brent, po ubiegłotygodniowym spadku do 100 dolarów za baryłkę powraca w okolice 120 USD. Pokazuje to różnice pomiędzy notowaniami walut a surowców. W pierwszym przypadku liczą się chwiejne i zmieniające się jak w kalejdoskopie nastroje i oczekiwania, w drugim nie można zapominać o fizycznej dostępności.
Dolar: Rezerwa Federalna podkreśla zwrot w nastawieniu
Szczególnie istotny dla dolara jest maraton wystąpień publicznych członków FOMC, który już w poniedziałek rozpoczął szef Fed, Jerome Powell. Jego słowa można śmiało interpretować w kategorii potwierdzenia zwrotu w kierunku bardziej restrykcyjnej polityki. Sternik najważniejszego banku centralnego podkreślał, że jeszcze przed rosyjską napaścią inflacja była zdecydowanie za wysoka i niebezpiecznie przyspieszała. Wojna dodatkowo podbije dynamikę cen, co musi spotkać się z ostrą kontrą władz monetarnych mającą przywrócić stabilność cen.
Co to oznacza? Po pierwsze, rośnie prawdopodobieństwo agresywnych podwyżek o większej skali niż 25 punktów bazowych. Ruchy o 50 pkt w maju i czerwcu są jak najbardziej realne. Po drugie, Powell zapowiedział, że w razie konieczności stopy mogą przejściowo wzrosnąć powyżej pułapów postrzeganych jako neutralne, czyli – bazując na prognozach FOMC – ponad 2,5 proc. Z jastrzębim stanowiskiem szefa Fed rezonują także wczorajsze wystąpienia stojących na czele regionalnych oddziałów Fed z Atlanty i Richmond Raphaela Bostica i Thomasa Barkina. Rynek wycenia już, że za rok stopy procentowe w USA będą przekraczać 2,5 proc. – ambitne dyskonto w ostatnich kilkunastu dniach zostało dodatkowo wyśrubowane.
Dolar: prognozy kursu USD/PLN wciąż spadkowe
W tej chwili nastawienie Rezerwy Federalnej mocno kontrastuje ze strategią Europejskiego Banku Centralnego, czy ostatnim załagodzeniem retoryki przez Bank Anglii. Rosnące oczekiwania odnośnie do perspektyw stóp procentowych są oczywiście korzystne dla dolara. EUR/USD cofnął się pod 1,10, a USD/PLN powraca nad 4,25.
Uważamy, że złoty dzięki wysokim stopom i wycenie zakładającej kolejne podwyżki będzie odporny na zacieśnianie polityki pieniężnej przez Fed tak długo, jak nie zmieni się nastawienie amerykańskich decydentów do długoterminowo optymalnego poziomu dla stóp procentowych. Prognozy Cinkciarz.pl zakładają, że USD/PLN w najbliższych miesiącach spadnie pod barierę 4,00. Zawęża się jednak potencjał do odbicia kursów euro czy funta w relacji do amerykańskiej waluty w najbliższych tygodniach. Podbicie może być krótkotrwałe i wynikać np. z ogłoszenia zawieszenia broni, do wykrystalizowania się trwalszych tendencji potrzebny będzie zwrot w nastawieniu europejskich banków centralnych.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
21 mar 2022 9:07
Kursy walut lekko rosną, EUR/PLN nad 4,70, kurs euro do franka i dolara wymazuje część odbicia (komentarz z 21.03.2022)
Inwestorzy nadal wyczekują na pozytywny finał rozmów pokojowych Rosji i Ukrainy oraz ogłoszenie zawieszenia broni. W tym samym jednak czasie Rosja intensyfikuje inwazję. Na rynkach nie ma paniki. W poniedziałek odbyła się np. czwarta z rzędu wzrostowa sesja na europejskich giełdach akcji. W notowaniach walut widoczna jest z kolei rosnącą nerwowość i zniecierpliwienie. Obrazuje to umocnienie franka względem euro oraz wyhamowanie impetu przez złotego. Dolar zyskuje po serii wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej zwiastujących agresywne zacieśnianie.
Spis treści:
Złoty: uspokojenie i wyciszenie zmienności
Kurs euro krąży w kilkugroszowym przedziale wahań wokół 4,70 zł. Pozytywna dla złotego tendencja obowiązuje, dopóki notowania EUR/PLN pozostają pod 4,75. Celem dla kursu euro w przypadku informacji o zawieszeniu broni powinny być okolice 4,60 zł, czyli pułapy notowane tuż przed rosyjską napaścią.
Zmienność w notowaniach EUR/PLN wyraźnie przygasa – jest najniższa w tym miesiącu. Wywołana przez wojnę rynkowa panika wyparowała, np. indeksy rynków akcji odrobiły już całość załamania. Dwie z najwyraźniejszych tendencji, które wykrystalizowały się w ostatnim miesiącu (wyprzedaż na parkietach giełdowych, przecena walut naszego regionu), są zatem wymazywane. Trzeci silny trend, czyli podbicie cen surowców, m.in. energetycznych, nie chce dać za wygraną. Kurs ropy Brent, po ubiegłotygodniowym spadku do 100 dolarów za baryłkę powraca w okolice 120 USD. Pokazuje to różnice pomiędzy notowaniami walut a surowców. W pierwszym przypadku liczą się chwiejne i zmieniające się jak w kalejdoskopie nastroje i oczekiwania, w drugim nie można zapominać o fizycznej dostępności.
Dolar: Rezerwa Federalna podkreśla zwrot w nastawieniu
Szczególnie istotny dla dolara jest maraton wystąpień publicznych członków FOMC, który już w poniedziałek rozpoczął szef Fed, Jerome Powell. Jego słowa można śmiało interpretować w kategorii potwierdzenia zwrotu w kierunku bardziej restrykcyjnej polityki. Sternik najważniejszego banku centralnego podkreślał, że jeszcze przed rosyjską napaścią inflacja była zdecydowanie za wysoka i niebezpiecznie przyspieszała. Wojna dodatkowo podbije dynamikę cen, co musi spotkać się z ostrą kontrą władz monetarnych mającą przywrócić stabilność cen.
Co to oznacza? Po pierwsze, rośnie prawdopodobieństwo agresywnych podwyżek o większej skali niż 25 punktów bazowych. Ruchy o 50 pkt w maju i czerwcu są jak najbardziej realne. Po drugie, Powell zapowiedział, że w razie konieczności stopy mogą przejściowo wzrosnąć powyżej pułapów postrzeganych jako neutralne, czyli – bazując na prognozach FOMC – ponad 2,5 proc. Z jastrzębim stanowiskiem szefa Fed rezonują także wczorajsze wystąpienia stojących na czele regionalnych oddziałów Fed z Atlanty i Richmond Raphaela Bostica i Thomasa Barkina. Rynek wycenia już, że za rok stopy procentowe w USA będą przekraczać 2,5 proc. – ambitne dyskonto w ostatnich kilkunastu dniach zostało dodatkowo wyśrubowane.
Dolar: prognozy kursu USD/PLN wciąż spadkowe
W tej chwili nastawienie Rezerwy Federalnej mocno kontrastuje ze strategią Europejskiego Banku Centralnego, czy ostatnim załagodzeniem retoryki przez Bank Anglii. Rosnące oczekiwania odnośnie do perspektyw stóp procentowych są oczywiście korzystne dla dolara. EUR/USD cofnął się pod 1,10, a USD/PLN powraca nad 4,25.
Uważamy, że złoty dzięki wysokim stopom i wycenie zakładającej kolejne podwyżki będzie odporny na zacieśnianie polityki pieniężnej przez Fed tak długo, jak nie zmieni się nastawienie amerykańskich decydentów do długoterminowo optymalnego poziomu dla stóp procentowych. Prognozy Cinkciarz.pl zakładają, że USD/PLN w najbliższych miesiącach spadnie pod barierę 4,00. Zawęża się jednak potencjał do odbicia kursów euro czy funta w relacji do amerykańskiej waluty w najbliższych tygodniach. Podbicie może być krótkotrwałe i wynikać np. z ogłoszenia zawieszenia broni, do wykrystalizowania się trwalszych tendencji potrzebny będzie zwrot w nastawieniu europejskich banków centralnych.
Zobacz również:
Kursy walut lekko rosną, EUR/PLN nad 4,70, kurs euro do franka i dolara wymazuje część odbicia (komentarz z 21.03.2022)
Kursy walut po dwóch tygodniach ostrych spadków, kurs euro zadomawia się przy 4,70 zł, trwa odwrót od dolara i franka (komentarz z 18.03.2022)
Kursy walut pod wpływem nadziei na zawieszenie broni, kurs dolara nie rośnie po podwyżce stóp, kurs franka spadł o 10 proc. (komentarz z 17.03.2022)
Złoty odbija się od dna, kursy walut pogłębiają spadki (komentarz z 16.03.2022)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s