Piątkowy raport z rynku pracy USA nie daje podstaw do poprawy nastrojów inwestycyjnych i odwrotu od amerykańskiej waluty. W rezultacie kurs dolara jest blisko 5 zł. Kurs euro w poniedziałek rano jest nieco ponad 4,85 zł. Frank wyceniany jest na 5,02 zł, a kurs funta spada pod 5,50 zł. W nadchodzących dniach inwestorzy będą wyczekiwać na dane o inflacji we wrześniu, które zostaną opublikowane w czwartek. Dla losów euro i złotego niezmiennie bardzo ważne będą także przebieg notowań na rynkach surowców energetycznych oraz informacje dotyczące wojny w Ukrainie.
Złoty: gigantyczna zmienność EUR/PLN w niekorzystnym otoczeniu
Początek kwartału to gigantyczna zmienność kursów walut. Kurs euro w jego pierwszym tygodniu krążył w dziesięciogroszowym przedziale, a w poniedziałek rano jest mniej więcej w jego połowie. Szczególnie na starcie tygodnia notowania na rynku walutowym mogą się nieco ustabilizować ze względu na Dzień Kolumba w USA. Scenariuszem bazowym na ten tydzień jest zawężenie się zakresu wahań EUR/PLN wokół 4,85.
Drogę do korekty słabości złotego z minionych tygodni i spadkowego odreagowania w notowaniach EUR/PLN zamyka poziom 4,80, przy którym także w minioną środę kurs euro zawrócił na wyższe pułapy. Przebicie tej bariery na nadchodzących sesjach jawi się jako mało prawdopodobne. Katalizatorem dryfu EUR/PLN w kierunku rekordowego pułapu 5,0, który został osiągnięty w marcu, byłoby przekroczenie 4,90. W takim wypadku nie można będzie wykluczyć interwencji walutowych NBP wycelowanych w zatrzymanie wyprzedaży PLN.
Rynkom wschodzącym nie sprzyja silny popyt na dolara oraz tendencje na rynkach obligacji i akcji. Zniszczenie Mostu Krymskiego może też podsycać napięcie geopolityczne. Jak zawsze wszelkie nowe przesłanki, że działania wojenne w Ukrainie zmierzają ku eskalacji, wywierać będą szczególnie mocną presję na złotego. Pod koniec września stało się tak chociażby po ogłoszeniu częściowej mobilizacji w Rosji. Złoty po zatrzymaniu cyklu przez RPP może być bardziej wrażliwy na zmiany nastrojów inwestycyjnych na światowych rynkach.
Dolar: fundamenty siły USD pozostają nienaruszone
We wrześniu w sektorze pozarolniczym amerykańskiej gospodarki przybyło 263 tysiące etatów. Minimalnie lepszym od oczekiwań danym o zmianie zatrudnienia towarzyszy wyraźne podbicie płac (0,3 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca) oraz spadek stopy bezrobocia z 3,7 do 3,5 proc. Taki zestaw informacji z rynku pracy USA nie daje najmniejszych podstaw do oczekiwania, że Fed spuści z tonu i zacznie łagodzić swoje nastawienie. Błyskawicznie znalazło to odzwierciedlenie również w wypowiedziach członków FOMC. Loretta Mester z Cleveland Fed jasno dała do zrozumienia, że w 2023 roku Rezerwa Federalna nie zamierza obniżać stóp procentowych.
To, że koszt pieniądza na posiedzeniu 2 listopada zostanie po raz czwarty z rzędu podniesiony o 75 pb, jest właściwie przesądzone i wycenione przez rynek w przeszło 95 proc. Przypieczętować taki krok, który koszt pieniądza wywinduje do 3,75-4,00 proc. mogą odczyty zaplanowane na drugą część tego tygodnia, czyli dynamika inflacji we wrześniu (czwartek, 13 października o 14:30) oraz sprzedaż detaliczna (w piątek o tej samej porze). Już raport z rynku pracy podsycił popyt na dolara i wywołał wyprzedaż obligacji skarbowych oraz przecenę na Wall Street. Jeśli okaże się, że dynamika inflacji konsumenckiej nie będzie się osuwać w kierunku 8 proc. rok do roku, a ceny bazowe osiągną dynamikę powyżej 6,5 proc. rok do roku, to tym bardziej będzie to woda na młyn rynkowych turbulencji wynikających z podnoszenia się poprzeczki oczekiwań odnośnie do skali i szybkości zacieśniania polityki przez Fed.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
7 paź 2022 10:19
Kursy walut nie zatrzymują się po zatrzymaniu cyklu, kurs euro blisko 4,90 zł, dolar znów po 5 zł (komentarz z 7.10.2022)
Piątkowy raport z rynku pracy USA nie daje podstaw do poprawy nastrojów inwestycyjnych i odwrotu od amerykańskiej waluty. W rezultacie kurs dolara jest blisko 5 zł. Kurs euro w poniedziałek rano jest nieco ponad 4,85 zł. Frank wyceniany jest na 5,02 zł, a kurs funta spada pod 5,50 zł. W nadchodzących dniach inwestorzy będą wyczekiwać na dane o inflacji we wrześniu, które zostaną opublikowane w czwartek. Dla losów euro i złotego niezmiennie bardzo ważne będą także przebieg notowań na rynkach surowców energetycznych oraz informacje dotyczące wojny w Ukrainie.
Spis treści:
Złoty: gigantyczna zmienność EUR/PLN w niekorzystnym otoczeniu
Początek kwartału to gigantyczna zmienność kursów walut. Kurs euro w jego pierwszym tygodniu krążył w dziesięciogroszowym przedziale, a w poniedziałek rano jest mniej więcej w jego połowie. Szczególnie na starcie tygodnia notowania na rynku walutowym mogą się nieco ustabilizować ze względu na Dzień Kolumba w USA. Scenariuszem bazowym na ten tydzień jest zawężenie się zakresu wahań EUR/PLN wokół 4,85.
Drogę do korekty słabości złotego z minionych tygodni i spadkowego odreagowania w notowaniach EUR/PLN zamyka poziom 4,80, przy którym także w minioną środę kurs euro zawrócił na wyższe pułapy. Przebicie tej bariery na nadchodzących sesjach jawi się jako mało prawdopodobne. Katalizatorem dryfu EUR/PLN w kierunku rekordowego pułapu 5,0, który został osiągnięty w marcu, byłoby przekroczenie 4,90. W takim wypadku nie można będzie wykluczyć interwencji walutowych NBP wycelowanych w zatrzymanie wyprzedaży PLN.
Dlaczego RPP wstrzymała się od podwyżki stóp procentowych i pogrążyła złotego? >> Wysłuchaj podcastu!
Rynkom wschodzącym nie sprzyja silny popyt na dolara oraz tendencje na rynkach obligacji i akcji. Zniszczenie Mostu Krymskiego może też podsycać napięcie geopolityczne. Jak zawsze wszelkie nowe przesłanki, że działania wojenne w Ukrainie zmierzają ku eskalacji, wywierać będą szczególnie mocną presję na złotego. Pod koniec września stało się tak chociażby po ogłoszeniu częściowej mobilizacji w Rosji. Złoty po zatrzymaniu cyklu przez RPP może być bardziej wrażliwy na zmiany nastrojów inwestycyjnych na światowych rynkach.
Dolar: fundamenty siły USD pozostają nienaruszone
We wrześniu w sektorze pozarolniczym amerykańskiej gospodarki przybyło 263 tysiące etatów. Minimalnie lepszym od oczekiwań danym o zmianie zatrudnienia towarzyszy wyraźne podbicie płac (0,3 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca) oraz spadek stopy bezrobocia z 3,7 do 3,5 proc. Taki zestaw informacji z rynku pracy USA nie daje najmniejszych podstaw do oczekiwania, że Fed spuści z tonu i zacznie łagodzić swoje nastawienie. Błyskawicznie znalazło to odzwierciedlenie również w wypowiedziach członków FOMC. Loretta Mester z Cleveland Fed jasno dała do zrozumienia, że w 2023 roku Rezerwa Federalna nie zamierza obniżać stóp procentowych.
To, że koszt pieniądza na posiedzeniu 2 listopada zostanie po raz czwarty z rzędu podniesiony o 75 pb, jest właściwie przesądzone i wycenione przez rynek w przeszło 95 proc. Przypieczętować taki krok, który koszt pieniądza wywinduje do 3,75-4,00 proc. mogą odczyty zaplanowane na drugą część tego tygodnia, czyli dynamika inflacji we wrześniu (czwartek, 13 października o 14:30) oraz sprzedaż detaliczna (w piątek o tej samej porze). Już raport z rynku pracy podsycił popyt na dolara i wywołał wyprzedaż obligacji skarbowych oraz przecenę na Wall Street. Jeśli okaże się, że dynamika inflacji konsumenckiej nie będzie się osuwać w kierunku 8 proc. rok do roku, a ceny bazowe osiągną dynamikę powyżej 6,5 proc. rok do roku, to tym bardziej będzie to woda na młyn rynkowych turbulencji wynikających z podnoszenia się poprzeczki oczekiwań odnośnie do skali i szybkości zacieśniania polityki przez Fed.
Zobacz również:
Kursy walut nie zatrzymują się po zatrzymaniu cyklu, kurs euro blisko 4,90 zł, dolar znów po 5 zł (komentarz z 7.10.2022)
Kursy walut oddają rozczarowanie brakiem podwyżki, kurs euro odbija od 4,80, kurs dolara gwałtownie przerywa zniżkę (komentarz z 6.10.2022)
Kursy walut nie zwalniają tempa, kurs euro goni kurs dolara (komentarz z 5.10.2022)
Kursy walut z optymistycznym startem kwartału, dolar o 3 proc. tańszy niż przed tygodniem, ale kurs euro pozostaje nad 4,80 zł (komentarz z 4.10.2022)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s