Na starcie tygodnia złoty próbuje powrócić na wzrostową ścieżkę, a kurs EUR/PLN zawraca w kierunku 4,50. W poniedziałkowy poranek w gronie głównych walut najsłabsze jest defensywne trio: dolar, jen i frank szwajcarski. USD/PLN jest przy 3,97, a kurs franka w okolicy 4,32 zł. Taki obraz rynku sugeruje dobitnie, że obawa o inwazję Rosji na Ukrainę słabnie.
Przedweekendowa ucieczka od ryzykownych walut i aktywów w kierunku tzw. bezpiecznych przystani jest odwracana. Po pierwsze, za dobry omen przyjmowane są francuskie próby organizacji szczytu z udziałem prezydentów Władimira Putina i Joe Bidena. Po drugie, w USA trwa długi weekend (dziś obchodzony jest Dzień Prezydenta) i biorąc pod uwagę ostrzeżenia amerykańskiej administracji, część uczestników handlu wkalkulowała wysokie prawdopodobieństwo bezpośredniego rozpoczęcia ofensywy przez rosyjskie oddziały wojskowe.
Prognozy Cinkciarz.pl zakładają, że kwestią czasu jest zejście kursu EUR/PLN poniżej ostatnich minimów 4,48 i kontynuacja zniżki do 4,45. Solidnym fundamentem złotego stała się w tym roku polityka pieniężna NBP: kontynuacja podwyżek stóp procentowych, wskazanie, że cykl dopiero mija półmetek i przychylne spojrzenie na umocnienie polskiej waluty. Asem w rękawie złotego może stać się zakończenie sporu polskiego rządu z Unią Europejską. W piątek premier Mateusz Morawiecki sugerował, że odblokowanie finansowania dla Krajowego Planu Odbudowy staje nieco bardziej prawdopodobne. Drobne gesty i porzucenie kolizyjnego kursu na pewno należy postrzegać pozytywnie z punktu widzenia waluty, ale na pełny przełom być trzeba będzie zaczekać do wiosennych wyborów parlamentarnych na Węgrzech.
W rezultacie na ziszczenie się optymistycznego dla złotego scenariusza zapewne trzeba będzie trochę poczekać. Tak długo jak napięcie geopolityczne sięga zenitu, kurs euro powinien nadal krążyć w wokół 4,50, a pierwszą istotną barierą może być okolica 4,53. Swoistym sufitem dla notowań powinny być okolice 4,57-4,58, które powstrzymały paniczny wystrzał kursu przed tygodniem. Dopiero ich sforsowanie zaburzy pozytywny średnioterminowy układ kursu.
Euro: niemiecka gospodarka w blokach startowych
Na początku roku wzrost gospodarczy na Starym Kontynencie zdaje się przyśpieszać. Po pierwsze stopniowo, łagodzone są epidemiczne restrykcje, co poprawiać powinno sentyment gospodarstw domowych i nastroje w usługach. Po drugie, pojawiają się oznaki wygasania najostrzejszych zaburzeń w globalnych łańcuchach dostaw, co przekłada się na poprawę kondycji przemysłu. Takie oceny potwierdzane są przez poniedziałkowe odczyty indeksów PMI, głównych barometrów koniunktury dla Niemiec. Wskaźnik dla usług wystrzelił z 52,2 do 56,6 pkt. Choć dane dla przemysłu nie utrzymały poprzedniej, bardzo wysokiej wartości i zanotowano spadek z 59,8 do 58,5 punktów, to należy odnotować najwyższą od około pół roku wartość składowej oddającej nowe zamówienia.
Warto pamiętać, że za rozczarowującą dynamikę PKB w 2021 roku odpowiadają w dużej mierze problemy natury logistycznej i tarapaty branży motoryzacyjnej. Ich wygasanie powinno przełożyć się na optymistyczne postrzeganie perspektyw gospodarki naszego głównego partnera handlowego. Lada moment stawać będzie się to argumentem za przychylniejszym spojrzeniem na euro. Przyśpieszanie wzrostu trafiać będzie na podatny grunt pod postacią zmiany nastawieniu Europejskiego Banku Centralnego. W rezultacie spodziewamy się, że EUR/USD z obecnie notowanych okolic 1,14 w najbliższych kilku miesiącach podniesie się do 1,18, a poprawa kondycji największej europejskiej gospodarki stanie się dodatkowym atutem złotego.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
18 lut 2022 10:36
Kursy walut wyżej na koniec tygodnia, frank zyskuje na fali niepewności, funt dzięki danym (komentarz z 18.02.2022)
Na starcie tygodnia złoty próbuje powrócić na wzrostową ścieżkę, a kurs EUR/PLN zawraca w kierunku 4,50. W poniedziałkowy poranek w gronie głównych walut najsłabsze jest defensywne trio: dolar, jen i frank szwajcarski. USD/PLN jest przy 3,97, a kurs franka w okolicy 4,32 zł. Taki obraz rynku sugeruje dobitnie, że obawa o inwazję Rosji na Ukrainę słabnie.
Spis treści:
Złoty: prognozy kursu euro na najbliższy tydzień
Przedweekendowa ucieczka od ryzykownych walut i aktywów w kierunku tzw. bezpiecznych przystani jest odwracana. Po pierwsze, za dobry omen przyjmowane są francuskie próby organizacji szczytu z udziałem prezydentów Władimira Putina i Joe Bidena. Po drugie, w USA trwa długi weekend (dziś obchodzony jest Dzień Prezydenta) i biorąc pod uwagę ostrzeżenia amerykańskiej administracji, część uczestników handlu wkalkulowała wysokie prawdopodobieństwo bezpośredniego rozpoczęcia ofensywy przez rosyjskie oddziały wojskowe.
Prognozy Cinkciarz.pl zakładają, że kwestią czasu jest zejście kursu EUR/PLN poniżej ostatnich minimów 4,48 i kontynuacja zniżki do 4,45. Solidnym fundamentem złotego stała się w tym roku polityka pieniężna NBP: kontynuacja podwyżek stóp procentowych, wskazanie, że cykl dopiero mija półmetek i przychylne spojrzenie na umocnienie polskiej waluty. Asem w rękawie złotego może stać się zakończenie sporu polskiego rządu z Unią Europejską. W piątek premier Mateusz Morawiecki sugerował, że odblokowanie finansowania dla Krajowego Planu Odbudowy staje nieco bardziej prawdopodobne. Drobne gesty i porzucenie kolizyjnego kursu na pewno należy postrzegać pozytywnie z punktu widzenia waluty, ale na pełny przełom być trzeba będzie zaczekać do wiosennych wyborów parlamentarnych na Węgrzech.
W rezultacie na ziszczenie się optymistycznego dla złotego scenariusza zapewne trzeba będzie trochę poczekać. Tak długo jak napięcie geopolityczne sięga zenitu, kurs euro powinien nadal krążyć w wokół 4,50, a pierwszą istotną barierą może być okolica 4,53. Swoistym sufitem dla notowań powinny być okolice 4,57-4,58, które powstrzymały paniczny wystrzał kursu przed tygodniem. Dopiero ich sforsowanie zaburzy pozytywny średnioterminowy układ kursu.
Euro: niemiecka gospodarka w blokach startowych
Na początku roku wzrost gospodarczy na Starym Kontynencie zdaje się przyśpieszać. Po pierwsze stopniowo, łagodzone są epidemiczne restrykcje, co poprawiać powinno sentyment gospodarstw domowych i nastroje w usługach. Po drugie, pojawiają się oznaki wygasania najostrzejszych zaburzeń w globalnych łańcuchach dostaw, co przekłada się na poprawę kondycji przemysłu. Takie oceny potwierdzane są przez poniedziałkowe odczyty indeksów PMI, głównych barometrów koniunktury dla Niemiec. Wskaźnik dla usług wystrzelił z 52,2 do 56,6 pkt. Choć dane dla przemysłu nie utrzymały poprzedniej, bardzo wysokiej wartości i zanotowano spadek z 59,8 do 58,5 punktów, to należy odnotować najwyższą od około pół roku wartość składowej oddającej nowe zamówienia.
Warto pamiętać, że za rozczarowującą dynamikę PKB w 2021 roku odpowiadają w dużej mierze problemy natury logistycznej i tarapaty branży motoryzacyjnej. Ich wygasanie powinno przełożyć się na optymistyczne postrzeganie perspektyw gospodarki naszego głównego partnera handlowego. Lada moment stawać będzie się to argumentem za przychylniejszym spojrzeniem na euro. Przyśpieszanie wzrostu trafiać będzie na podatny grunt pod postacią zmiany nastawieniu Europejskiego Banku Centralnego. W rezultacie spodziewamy się, że EUR/USD z obecnie notowanych okolic 1,14 w najbliższych kilku miesiącach podniesie się do 1,18, a poprawa kondycji największej europejskiej gospodarki stanie się dodatkowym atutem złotego.
Zobacz również:
Kursy walut wyżej na koniec tygodnia, frank zyskuje na fali niepewności, funt dzięki danym (komentarz z 18.02.2022)
Kursy walut szukają równowagi, EUR/PLN krąży wokół 4,50, dolar i frank zależne od geopolityki (komentarz z 17.02.2022)
Złoty potężnie odbija, kursy walut runęły, EUR/PLN walczy z 4,50 (komentarz z 16.02.2022)
Kursy walut w chaosie, inflacja z nowym szczytem, złoty wraca do wzrostów (komentarz z 15.02.2022)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s